POV Camilli trwa

„Zapytaj Jennę o dobre szkoły w okolicy i zacznij ją tam zabierać od jutra.”

„Skoro jesteś taka mądra, to czemu sama jej nie uczysz?”

Przewracam oczami na jego słowa. „Nie udawaj mądrego, Kingston. Dobranoc, KK,” uśmiecham się, spoglądając na Karlę.

„Dobranoc.” uśmiecha się, machając do mnie swo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie