

Znienawidzona Partnerka Alfy
WAJE · Zakończone · 304.7k słów
Wstęp
Camilla próbuje się opanować, odzyskując równowagę, ale wciąż jest zapłakana. „Nie mówisz tego poważnie, jesteś tylko wściekły. Kochasz mnie, pamiętasz?” mamrocze, jej wzrok wędruje do Santiago. „Powiedz mu, że mnie kocha i jest tylko wściekły.” błaga, gdy Santiago nie odpowiada, kręci głową, jej wzrok znowu pada na Adriana, który patrzy na nią z pogardą. „Powiedziałeś, że będziesz mnie kochał na zawsze.” szepcze.
„Nie, teraz cię nienawidzę!” krzyknął.
*****
Camilla Mia Burton to siedemnastoletnia dziewczyna bez wilka, pełna niepewności i strachu przed nieznanym. Jest pół-człowiekiem, pół-wilkołakiem; jest potężnym wilkiem, choć nieświadoma mocy, którą w sobie nosi, i ma bestię, rzadki klejnot. Camilla jest tak słodka, jak tylko może być.
Jednak co się stanie, gdy spotka swojego partnera, a on nie jest tym, o czym marzyła?
Jest okrutnym, zimnokrwistym osiemnastoletnim Alfą. Jest bezwzględny i nie akceptuje partnerów, nie chce mieć z nią nic wspólnego. Ona stara się zmienić jego postrzeganie rzeczy, ale on ją nienawidzi i odrzuca, odpychając ją, ale więź partnerów okazuje się silna. Co zrobi, gdy pożałuje, że ją odrzucił i nienawidził?
Rozdział 1
ALPHA'S HATED MATE
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Punkt widzenia Camilli
Serce wali mi jak oszalałe, a z jakiegoś powodu gryzę się w język. Zawsze jestem niespokojna, ale dzisiaj jest inaczej i on o tym wie. Widzi, jak gryzę się w język. Wie, jak ważne to jest dla nas obojga.
Krzyżując ręce za plecami, robię dzióbek, bo wiem, że nie może się oprzeć moim szczenięcym oczom.
Jego odpowiedź jest opóźniona, niezwykle przemyślana, ale wiem, co powie, zanim to zrobi. Wzdycha i znam odpowiedź, bez wątpienia tak.
„Dobrze, Milla. Możesz mieć, co tylko chcesz.” Mówi, drapiąc się po głowie.
Nie zastanawiam się, zanim rzucam mu się na szyję, a on obejmuje mnie, śmiejąc się.
„Dziękuję, dziękuję!” Powtarzam, skacząc w jego objęciach.
„Alpha, potrzebujemy cię.” Ktoś mówi za mną, zdyszany.
Ryan puszcza mnie i skanuję mężczyznę klęczącego przed nami, wygląda, jakby przebiegł maraton, a to może oznaczać tylko jedno, kłopoty.
„Co się stało?” Pyta mój brat Ryan, Alfa stada Ciemnego Księżyca, odciągając mnie za siebie. Nazywamy Ryana Mistycznym, ponieważ jest po prostu zbyt dobry, aby być prawdziwym. Ryan jest najlepszym Alfą, jakiego to stado miało od czasów mojego wujka Enrique, jego ojca.
„Zaraz zaatakują.” Odpowiada mężczyzna, nadal pochylając głowę.
„Camilla, idź do swojego pokoju i zamknij drzwi.” Ryan nakazuje, nie patrząc na mnie, jego ton jest stanowczy i jasny z niepokojem.
Wiem, co się dzieje, gdy Ryan jest wściekły, a to jest jeden z tych momentów. Ryan zawsze chronił mnie przed widokiem tej strony jego osobowości, czy kogokolwiek innego.
Nie oglądam niczego z przemocą, ponieważ reaguję... cóż, powiedzmy, że moja reakcja nie jest przyjemna. Biegnę do swojej sypialni i zamykam za sobą drzwi. Zaczynam liczyć wstecz, aby odwrócić uwagę od hałasu na zewnątrz, ale mój wysiłek jest daremny. Słyszę wysoki krzyk, a ciekawość wkrada się obok strachu.
Próbuję przekonać siebie, żeby nie zaglądać przez okno, ale i tak to robię. Pierwsze, co widzę, to mężczyzna w średnim wieku trzymający miecz, który zaraz przetnie mojego drugiego brata, Michaela, na pół.
„Nie!”
Krzyczę, zanim osuwam się po ścianie na podłogę i zaczynam kołysać kolanami przyciśniętymi do piersi.
Panie Boże, proszę nie. Bóg nie pozwala dobrym ludziom umierać bez powodu, więc Michael jest w porządku, prawda? Ale jeśli zginął, próbując chronić to stado, to zginąłby w dobrej sprawie, prawda? „Nie, Camilla, nie myśl w ten sposób.” Mówię sobie. Nie mogę powstrzymać łez, które teraz zamazują mi widok, nie że próbuję cokolwiek widzieć.
Drzwi do mojej sypialni otwierają się szeroko, zaraz znowu krzyknę, gdy widzę, kto to jest, uspokajam się. „Chodź tutaj, kochanie, dlaczego zaglądałaś przez okno?” Pyta mój tata, otwierając dla mnie ramiona.
Nie waham się, biegnąc do niego. Gładzi moje plecy i całuje mnie w czubek głowy. „Boję się... Michael... on... ten... człowiek...” Mój głos jest ochrypły.
„Nie martw się o niego. Jest w porządku, a ty jesteś bezpieczna, zawsze jesteś tu bezpieczna, księżniczko.” Upewnia mnie, a ja kiwam głową na znak odpowiedzi. Wiem, że jestem bezpieczna z nim, dopóki mam przy sobie braci i jego, nic mi się nie stanie.
„Wiesz, że musisz być silna, księżniczko, nie możesz pozwolić, żeby każda drobnostka cię dotykała.” Wzdycha.
Wysuwam się z jego objęć i mrugam do niego, wycierając łzy. Mój tata był ogromną częścią mojego życia odkąd miałam dwa lata.
Moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym, gdy miałam dwa lata, a mój wujek Enrique, który jest młodszym bratem mojego ojca, od tamtej pory miał prawo do opieki nade mną. Nazywam go tatą, a jego żonę mamą.
On i jego żona Reina wychowali mnie jak własną córkę. Byłam najmłodsza z ich dzieci, mieli tylko pięcioro dzieci: Selena, która wyszła za mąż za lekarza w odległej wataże, której już nigdy nie widujemy.
Delilah, która również wyszła za mąż za wojownika w tej samej wataże co Selena. Potem Ryan, nasz obecny Alfa, a potem bliźniaki Michelle i Michael. Michelle jest zamężna z członkiem watahy Midnight Saints.
Całuje mnie w czoło. „Chciałbym móc cię chronić na zawsze.”
„Ryan powiedział, że mogę iść do szkoły.” Pociągam nosem, uśmiechając się do niego niezręcznie.
Kiedyś chodziłam do szkoły, ale dzieci mnie dręczyły, bo nie byłam taka jak one, więc mama mnie wypisała i od tamtej pory byłam uczona w domu. To miała być moja ostatnia klasa w liceum. Chciałabym doświadczyć prawdziwego liceum.
Szczerze mówiąc, mam dość oglądania tego w telewizji i czytania o tym w moich wielu, wielu powieściach. Chcę tego doświadczyć na własnej skórze. Ryan powiedział, że nie mógł mnie zapisać do żadnej szkoły, bo to środek semestru, ale przekonałam go i zorganizuje wszystko tak, żebym mogła iść do szkoły w poniedziałek.
Będę musiała pracować bardzo ciężko, ale jestem dość szybka w nauce i otrzymuję ogromne uznanie akademickie.
Zawsze miałam dostęp do końcowych i śródsemestralnych testów z pewnej szkoły, nauczyciele z tej szkoły zawsze przynosili mi testy i czekali, aż je ukończę, a następnie porównywali moje wyniki z innymi uczniami. Według nich jestem pięciogwiazdkową uczennicą, dostaję same piątki. Mój tata wydał fortunę na moje wykształcenie i to widać w moich osiągnięciach akademickich.
„A więc to dlatego zamówiłaś oprawki do okularów?” Śmieje się.
Krzywię się, „Potrzebuję ich.”
„Księżniczko, badaliśmy twoje oczy, twój wzrok jest świetny. Więc powiedz mi, dlaczego nalegasz na noszenie tych okularów?”
„No cóż, ludzie dziwnie patrzą na moje oczy i nie lubię tego.” Mówię szczerze.
Noszę brązowe soczewki kontaktowe i modne oprawki, żeby ukryć moje oczy, to przyciąga mniej uwagi i sprawia, że jestem mniej widoczna po wszystkim, co się wydarzyło w przeszłości. Ludzie nazywali mnie dziwadłem, bo miałam inne oczy niż oni i nie miałam wilka, nadal go nie mam. Jestem podobna do strony rodziny mojej mamy, ona była człowiekiem.
„Słuchaj, jesteś wszystkim, co jest czyste w tej wataże. Jesteś piękna i mądra, nie pozwól nikomu mówić inaczej.” Tata mówi, czochrając mi włosy.
Spotkałam wystarczająco dużo ludzi, żeby wiedzieć, że nie jestem „piękna” według standardów społecznych.
Więc co mogę powiedzieć? „Dzięki, tato, ale chciałam zapytać… czy mogę iść z wszystkimi na imprezę Beta?” Proszę.
Podobnie jak Ryan, jego odpowiedź jest przemyślana i rozważna. „Porozmawiam z Ryanem i on to załatwi…”
„Nie zgodzi się.” Mówię, marszcząc brwi. Ryan nie pozwala mi chodzić na większość imprez organizowanych w wataże, więc poza watahą? Wątpię, żeby pozwolił mi wyjść poza watahę.
"Zadbam o to, żeby się zgodził, księżniczko." mówi szczerze.
Skacząc w górę i w dół, klaszczę w dłonie.
"Ale powinnaś cały czas być z Luną albo Betą." ostrzega.
"Obiecuję." chichoczę, krzyżując palce za plecami.
Przechyla lekko głowę. "Hmm, więc dlaczego krzyżujesz palce?"
Śmieję się i macham rękami przed jego twarzą. "Muszę iść się spakować. Twoja mama mnie zabije, jeśli znowu przegapię mój lot." mówi, całując mnie w czoło.
"Będę za wami obojgiem tęsknić." jęczę.
Unosi brew, tłumiąc uśmiech, "Może powinienem cię zabrać ze sobą?"
Moja odpowiedź jest szybka, "Nie, nie. Rosja jest piękna o tej porze roku i nie martw się, będę tutaj, gdy wrócisz." mówię, biorąc głęboki oddech po wypowiedzeniu tych słów.
"Mam nadzieję, księżniczko." Jego głos jest niski z nutą niepokoju, co z kolei martwi mnie. "No cóż... pozwól, że pomogę ci się spakować." promienieję.
"Nie, w porządku księżniczko. Idź spotkać się z przyjaciółmi albo rób cokolwiek, co robią nastolatki."
Szukając humoru w jego oczach, marszczę brwi. "Nie mam 'przyjaciół' i nie robię tego, co normalne nastolatki." wzruszam ramionami. I naprawdę, nie mam. Mam grupę, z którą często się spotykam, ale nie jesteśmy przyjaciółmi. Czuję, że wszyscy są zobowiązani być mili, bo jestem młodszą siostrą Alfy i to jest żałosne. Wiem, że mnie NIENAWIDZĄ.
Tata wzdycha, "Och Camilla." Wyciąga rękę, chwytam ją. Wydaje cichy pomruk frustracji, zanim pocałuje jej wierzch. "Moje słodkie dziecko." uśmiecha się.
Czuję, jak ciepło wypełnia moje serce, "Kocham cię." odpowiadam, uśmiechając się od ucha do ucha, mając nadzieję, że on też się uśmiechnie, i tak się dzieje, tylko że uśmiech nie sięga jego oczu. "Ja też cię kocham, moja księżniczko. Mam jeszcze jedno.."
Dźwięk wibrującego telefonu przerywa, sięga do kieszeni po niego, wyciąga i przesuwa opcję odbioru. Patrzę, jak przynosi go do ucha, druga ręka nadal trzyma moją. "Hej! Tak, pamiętam, właśnie sprawdzałem, co u Camilli." informuje rozmówcę, ponownie przynosząc moją rękę do ust i całując ją.
To jego sposób na pożegnanie się ze mną, puszcza moją rękę i kieruje się do drzwi, "Wiem, już idę." słyszę, jak mówi, zanim jego głos całkowicie zanika w korytarzu.
Moi rodzice dużo podróżują i zawsze martwię się, że mogą skończyć jak moi biologiczni rodzice, ale zapewnili mnie, że taka tragedia nie może mnie spotkać dwa razy. Pierwszy raz był nieszczęśliwy, a mama Reina mówi, że Bóg wynagrodził to, przynosząc mnie do nich, bo mieli poronienie w roku, w którym się urodziłam.
Czasami tęsknię za moimi biologicznymi rodzicami, zwłaszcza za mamą. Mam żywe sny o niej, prawdopodobnie wywołane każdą historią, którą o nich słyszałam. Chciałabym ich obu poznać, ale przynajmniej oni mnie poznali i byli dla mnie najlepszymi rodzicami, tak mówi tata.
Oglądałam wiele domowych filmów moich rodziców, mieli kamery w całym domu, a nagrania są wyraźne jak dzień, nawet po tylu latach. Jakby wiedzieli, że umrą, zanim dorosnę, zawsze filmowali, oboje wyglądali jak wyjęci prosto z bajki.
Moja mama była całkowicie olśniewająca, chciałabym wyglądać jak ona. Miała najpiękniejsze oczy, jakie kiedykolwiek widziałam, tata twierdzi, że mam oczy po niej, chociaż moje są jaśniejszego odcienia fioletu niż jej.
Miała piękne włosy, które opadały tuż nad obojczykiem, jej uśmiech mógł rozświetlić każde pomieszczenie, była jak z innego świata. Mój tata był przystojny i naprawdę wysoki. Czasami żałuję, że nie odziedziczyłem przynajmniej jego wzrostu.
Miał ciemnobrązowe włosy, szarawe oczy. Po sposobie, w jaki patrzył na moją mamę, mogłem powiedzieć, że uwielbia ją jak najcenniejszy klejnot, jaki król posiada, i dla niego właśnie nią była.
Złapałem książkę z mojego regału i ruszyłem szukać Arielle, partnerki Ryana. Rzuciłem szybkie spojrzenie na zegarek na nadgarstku w poszukiwaniu Ari.
16:24, pewnie jest ze swoimi koleżankami w jadalni na zachodzie. Dwie z jej przyjaciółek należały do innej watahy, ale Ryan, będąc dobrym mężem, wymienił niektórych ze swoich ludzi, aby Arielle mogła mieć przy sobie ukochane przyjaciółki. Alternatywnie, zawsze myślałem, że zrobił to, bo nie lubi, kiedy jej nie ma, więc w ten sposób może na nią mieć oko.
Wchodząc do jadalni, potwierdziłem swoje przypuszczenia, Bingo! Jest w jadalni z Ashanti, Vanessą i Taminą. Ashanti i Arielle w pasujących T-shirtach i różowych włosach, dziwny kolor, ale one potrafią to nosić. Vanessa coś im mówi i udają, że tego wcześniej nie słyszały. Idąc dalej, uśmiecham się, podchodząc do nich. „Cześć.” Podnoszę rękę, aby im pomachać.
Zwracając na mnie uwagę, pokazują swoje najlepsze uśmiechy, szczere uśmiechy. „Cześć, kochanie.” mówią jednym głosem. Uśmiecham się uprzejmie, „Zgadnijcie co? Tata powiedział, że przekona Ryana, żeby zabrał mnie z wami na imprezę u Bety.”
„No jasne, że idziesz. Ja zaplanowałam tę imprezę, musisz tam być.” Ashanti chichocze, kręcąc włosy na palcu. Beta to jej mąż.
Arielle przenosi wzrok z Ashanti na mnie, „Mam nadzieję, że nie przestraszyłaś się tego wołania o pomoc, które wydała wataha Frenxo.”
Chcę powiedzieć, że nie, ale jednak tak. Wzruszam ramionami, obrazy tego, co widziałem wcześniej, zalewają mój umysł. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Arielle. „Czy Michael jest w porządku?”
Chichocze, odchylając głowę do tyłu, a kiedy nasze oczy się spotykają, kiwa głową. „Tak, jest dobrze. Dostarcza martwe ciała do watahy Frenxo.” Uśmiecha się promiennie z dumą.
Uwielbia swojego szwagra, a to, że jest świetnym wojownikiem dla tej watahy, to dla niej dodatkowy bonus, mniej się martwi, bo on radzi sobie z brudną robotą dobrze i z gracją, ciemną gracją.
„Naładuj swoją barierę dźwiękową.” Nessa uśmiecha się, machając moimi słuchawkami w powietrzu. Chodząc wokół stołu, uśmiecham się i bezgłośnie mówię „Dziękuję” do niej, zanim siadam obok Miny. Vanessa przesuwa słuchawki, a ja je zakładam, włączając jedną z playlist na jej telefonie.
- I tak właśnie, kontynuują swoją rozmowę, codzienną dawkę tego, co zrobiły lub co się wydarzyło w programie telewizyjnym, który wszystkie oglądają, a na który Arielle ledwo ma czas, a ja? Kładę powieść na stole i przewracam na stronę 243 ciemnego romansu.
Książka, którą zacząłem czytać wczoraj i muszę powiedzieć, że emocjonalnie mnie wyczerpuje, co może być powodem, dla którego nie mogłem jej odłożyć do drugiej w nocy, poza faktem, że jest to arcydzieło w najlepszym wydaniu. Dawno temu odkryłem, że kwitnę na rzeczach, które mnie wyczerpują, ból, niepokój, przypominają mi, że wciąż oddycham, bo martwi ludzie nie czują, prawda?
A może czują?
Ostatnie Rozdziały
#245 POV Camilli
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#244 POV Sheryl
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#243 POV Mirabelle trwa
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#242 POV użytkownika Mirabelle
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#241 POV Camilli trwa
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#240 POV Camilli trwa
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#239 POV Adriana
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#238 Pov Santiago
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#237 POV użytkownika Amaya
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#236 Arielle POV
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Jednonocna przygoda z moim szefem
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.
Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.