Rozdział 112

Co za przypadek! To była idealna okazja, szkoda by było nie zareagować.

Stella opowiedziała całą historię od początku do końca, a Evelyn wybuchnęła śmiechem.

"Nieźle, nieźle! Jesteś bezwzględna. Tym razem wyrzuciłaś tego drania z pracy."

Trzeba wiedzieć, że firma Blaine'a była znaną firmą z listy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie