Rozdział 45

Austin stał jak wryty.

Stella rzuciła mu pogardliwe spojrzenie. "Ciągle martwisz się o innych. Nic dziwnego, że nie potrafisz wymyślić żadnych dobrych historii."

Jej wzrok był ostry, co sprawiło, że Austin poczuł się nieswojo.

Bez słowa, Stella wybiegła i zatrzymała taksówkę. "Proszę mnie zawieźć...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie