Rozdział 52

Stella była cała mokra od potu, jej głowa bzyczała od wysiłku. Nie słyszała słabych pytań Wayne'a, skupiając się wyłącznie na jego przeciąganiu.

To było najlepsze rozwiązanie, jakie mogła wymyślić - po prostu go przeciągnąć. Oszczędzało to jej energię i nie powodowało dodatkowych obrażeń u Wayne'a....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie