Rozdział 56

Matthew zmarszczył brwi, wyraźnie zirytowany. "To nie jest czas na żarty."

Stella, która rzadko była poważna i często wpadała na przypadkowe pomysły, czasami drażniła Matthew. Jak powiedział, jej wiarygodność u niego była zerowa.

Stella szeroko otworzyła oczy i odpowiedziała z irytacją, "Dlaczego ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie