Rozdział 64

Mateusz odłożył telefon, jego twarz była napięta z frustracji.

Stella spojrzała w górę na niebo, udając, że podziwia widok, ale jej myśli biegły jak szalone. Bilet na samolot o 10 rano jutro? Dokąd?

Naprawdę chciała to sprawdzić, ale z Mateuszem tuż obok, jak mogła się go pozbyć?

  • Panie Moore, d...
Zaloguj się i kontynuuj czytanie