Rozdział 76

Scarlett wpadła do biura Izabeli, jej twarz wykrzywiona w zdeterminowanym grymasie. "Co znowu Izabela knuje? To nie może tak dalej trwać. Muszę z nią porozmawiać."

Stella szybko chwyciła ją za rękę, próbując ją uspokoić swoim uspokajającym uśmiechem. "Wiem, że się o mnie martwisz, ale sama widziała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie