Rozdział 96

Stella wpatrywała się w czarną kartę w swojej ręce, chwilowo oszołomiona.

Jako dziennikarka, Stella widziała i dotykała wielu rzeczy, ale nigdy nie miała czegoś takiego.

"O mój Boże, to czarna karta, bez limitu wydatków. Możesz nią płacić, ile tylko chcesz."

A teraz była w jej ręce.

Stella zerkn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie