Rozdział 97

Duży pokój był wypełniony starannie zapakowanymi pudełkami z ubraniami.

Każde pudełko było ozdobione delikatną kokardką w różnych kolorach i udekorowane małymi kwiatkami.

Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak morze kwiatów.

Stella krążyła wokół pudełek, trzymając w ręku czarną kartę, i uniosła br...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie