Rozdział 72 Działanie

Na szczęście, w willi Jonathana wciąż było mnóstwo samochodów w garażu. Przynajmniej nie musieli się ściskać w jakiejś zardzewiałej puszce, aby gdziekolwiek się dostać.

Pędzili szybko, opony chrzęściły po żwirze, a gdy dotarli do górskiej posiadłości, żadne z nich nie spodziewało się, że Caspian i ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie