158. EX CAMMILA

Shane zeskoczył z helikoptera pewnym krokiem. Strzepnął okulary przeciwsłoneczne, które osłaniały jego oczy, i rozejrzał się po rozciągających się wokół niego ośnieżonych górach. Wszystko było białe i lekko zamglone. Shane odwrócił się w stronę wspaniałej willi, która stała na płaskim terenie na szc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie