Rozdział 160

Przeprosiny Wesley'a tylko pogorszyły sytuację. Jeśli znowu coś zepsuje, Blair może będzie musiał sam wkroczyć.

To było wkurzające.

Amelia bawiła się błyszczącym, soczystym winogronem w dłoni. "Zawal, to poniesiesz konsekwencje."

Było późno w nocy, gdy Ava w końcu wróciła do domu.

Nie była sama....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie