Rozdział 267

Alia - punkt widzenia Alia

Mój litujący wzrok ranił oczy Luki. Luca wściekło się na mnie, kopiąc i szamocząc się, ale Nicola znalazła linę i związała jej stopy.

Nie mogąc się uwolnić, Luca przeklinała ze złością: "Alia, ty pechowa, wścibska kobieta, zobaczysz jeszcze. Chcę zobaczyć, jak długo będ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie