Rozdział 77

Punkt widzenia Rebeki

Warsztaty ceramiczne były miłą odskocznią, ale kiedy wieczorem wróciłam do willi Dominika, rzeczywistość ponownie mnie dopadła. Ostrożnie włożyłam wyczyszczony płaszcz Adriana do szafy, notując w myślach, żeby przynieść go na zajęcia w czwartek, kiedy moja miska będzie gotowa....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie