Tak słaby i cienki

Żywi i Martwi

Hiacynt

Budzik obok mojego łóżka ogłosił nieprzyjemną wiadomość, że czas rozpocząć kolejny dzień. Skrzywiłem się i jęknąłem. Z zamkniętymi oczami machnąłem ręką w jego ogólnym kierunku, aż trafiłem na przycisk drzemki. Zapadła cisza. Wciągnąłem powoli powietrze. Ale moja ulga miała b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie