Nie zatrzymuj się tutaj

Leander

Usiadłem na kolanach. Kilka wilków wciąż kręciło się wokół nas, ale większość już odeszła, dostatecznie zaspokojona, by przestać się pieprzyć na czas potrzebny do powrotu do domu, gdzie prawdopodobnie kontynuowaliby przez całą noc.

Hycinth nadal nie powiedziała ani słowa po moich błaganiac...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie