59: Chcę cię pocałować

Drzwi zostały kopnięte i otworzyły się z hukiem. Athena szybko puściła Annę, której twarz była mokra od potu, ponieważ była przyciśnięta do gorącej płyty kuchennej. Uciekła do Mathildy i kurczowo chwyciła jej rękę, oddychając ciężko.

„Pani Mathildo,” przywitała się Athena, lekko pochylając głowę, a...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie