

Związana z dziedzicem imperialnego smoka
Elizabeth Isaac · W trakcie · 77.7k słów
Wstęp
Rozdział 1
ATHENA
Piętnaście lat temu, podczas burzy, urodziło się dziecko. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali jej narodzin. Cała wataha czuwała, czekając, aż jej matka urodzi. Jej ojciec nie mógł się doczekać, aby ją przytulić. Modlili się i czekali na nią od wieków. Była odpowiedzią na ich modlitwy, aż do chwili, gdy ją wyciągnięto z matki. Nie była tym, czego się spodziewali – brzydka.
Jej ojciec odmówił przytulenia jej, co złamało serce jej matki. Chociaż nie była tym, czego jej matka oczekiwała, matka nie mogła nienawidzić swojego dziecka. Niezależnie od tego, jak wygląda.
Stała się popularna natychmiast. Czerwona blizna na jej twarzy była jej znakiem rozpoznawczym. Znali ją. Wataha nie przestawała o niej mówić. Często zamykana w domu podczas zgromadzeń społecznych. Jej życie było piekłem. Świętowanie pełni księżyca z innymi było przywilejem, którego nigdy nie doświadczyła. Nazywali ją przeklętą omegą.
Nazywali ją bezużyteczną i aby udowodnić, że się mylą, zaczęła pracować, a oni zamienili ją w coś mniej niż niewolnika. Pomimo że jej rodzice zajmowali potężne pozycje w watasze, nie zmieniło to niczego. Była dla nich wstydem. Hańbą, a ta dziewczyna to ja. Jestem Athena, popularna przeklęta omega.
Wpatruję się w sukienkę w mojej ręce. Jest piękna. Moja matka specjalnie ją dla mnie kupiła. To moja pierwsza obecność na zgromadzeniach pełni księżyca. Corocznej tradycyjnej uroczystości naszej watahy. Jestem podekscytowana, ale wstyd, że tej nocy nikt nie zauważy tej sukienki z wyjątkiem mojego cuchnącego zapachu i brzydkiej twarzy.
Mój trzeci prób zakrycia blizny makijażem zakończył się fatalnie. Chyba mają rację. Niczego nie potrafię zrobić perfekcyjnie.
Wyrzuciłam pudełko i szybko się ubrałam. Jak zwykle rozpuściłam włosy, aby zakryć twarz. Chciałabym inny styl, ale nie mam odwagi pokazać światu swojej twarzy. Muszę ukryć bliznę tak bardzo, jak tylko mogę, aby nie sprawiać innym dyskomfortu.
Powoli podniosłam włosy, wyobrażając sobie je w kucyku, ale szybko porzuciłam tę myśl i opuściłam włosy. Mam zakaz noszenia włosów w górze. Odwróciłam się do drzwi i zobaczyłam, że mama mnie obserwuje.
„Jesteś piękna,” skomentowała z uśmiechem na ustach, a ja tylko skinęłam głową. Moja mama mnie kocha, ale wątpię, czy naprawdę. Słyszałam niezliczoną ilość razy od innych, jak zareagowała, gdy zobaczyła mnie po raz pierwszy.
„To nie jest moje dziecko. Zabierzcie je!” wrzasnęła.
Myśl o tym sprawiła, że musiałam przełknąć żółć.
„Dzięki, mamo,” wymusiłam uśmiech i poszłam za nią z pokoju.
Nie widziałam ojca od świtu. Jakoś unikał domu jak kogut, który znalazł kurę w sąsiedztwie.
„Nie włócz się. Ciesz się nocą, ile możesz. Dziś nie jesteś przeklętą omegą, jesteś Atheną Śpiewającym Ptakiem,” powiedziała mama, obejmując moją twarz dłońmi, a ja mrugnęłam do niej, przełykając powoli.
Jestem Athena Śpiewający Ptak. Powiedziałam sobie w myślach, powtarzając jej słowa w głowie. Wysiadłam z samochodu i pomachałam jej na pożegnanie, gdy odjeżdżała, aby zająć się swoimi sprawami.
Trzymając nerwowo rąbek sukienki, przemykałam za samochodami, próbując wtopić się w ciemność, a gdy prawie dotarłam do ciemnej skały, z której planowałam oglądać ceremonię, usłyszałam gniewny głos. Przez tygodnie ćwiczyłam, jak będę oglądać ceremonię z dala od reszty watahy, ale tak po prostu, mój plan zawiódł fatalnie.
Zatrzymuję się w miejscu, wstrzymując oddech i modląc się, że się przesłyszałam.
„Skradasz się i unikasz swoich obowiązków, prawda?” Znam ten głos. Należy do Eleny. Córki bety.
Elena to uosobienie piękna, pewności siebie i klasy. Jej zielone oczy i wiśniowe usta doskonale komponują się z jej blond włosami. Nie będę kłamać, wiele razy marzyłam, żeby być choć w połowie tak piękna jak ona, z wyjątkiem jej paskudnego charakteru. Jest złośliwa i bezczelna, ale mimo jej brudnej osobowości, wszyscy ją kochają i uwielbiają, co sprawia, że zastanawiam się, czy są głupi, czy po prostu podlizują się jej urodzie.
Moje ręce zaciskają się na brzegu sukienki. Czy ona nie może po prostu zamknąć się?
„Na co tam stoisz i czekasz? Potrzebujemy napojów, Śpiewaczko!” Piszczała, zwracając się do mnie po nazwisku, a ja poczułam na sobie badawcze spojrzenia innych członków stada. Ich wzrok przebijał się przez moją sukienkę aż do kości.
„Czy chcesz być ukarana?” Zagroziła, a moje nogi się ugięły. Nie, żadnej kary. Nie dzisiaj. Nadal nie wyzdrowiałam po uderzeniu, które mi zadała na placu treningowym za rozlanie wody na jej buty.
Z pochyloną głową, nie chcąc patrzeć na twarze wilków, które patrzą na mnie z pogardą w oczach, pospieszyłam tam, gdzie siedziała Elena ze swoją paczką. Słyszałam, jak niektórzy z nich mruczą coś o moim wyglądzie, inni szydzili, ale stałam, czekając na instrukcje Eleny.
„Podaj napoje,” rozkazała z obrzydzeniem, mierząc mnie wzrokiem od góry do dołu, jakbym coś jej ukradła w poprzednim życiu. Nie wiem, dlaczego mnie tak nienawidzi, ani dlaczego całe stado mnie nie szanuje. To nie moja wina, że urodziłam się brzydka. Nikt mnie nie pytał, czy chcę się urodzić.
„Mamo, możesz po mnie przyjść?” Zapytałam w myślach, napełniając kieliszek Eleny winem.
Podniosłam butelkę, by napełnić kolejny kieliszek, kiedy nagle wypadła mi z ręki. Butelka uderzyła o kamień, rozbijając się i rozpryskując kawałki wszędzie, ale nie przejęłam się tym, bo bardziej martwił mnie zapach, który wypełnił moje zmysły. Pachniało bosko, chciałam się w nim zanurzyć.
Krzyki niezadowolenia nie docierały do moich uszu, gdy moje nogi prowadziły mnie w kierunku, w którym wskazywał mój nos. Ekscytacja wypełniła mnie, a promyk nadziei rozbłysnął w moim sercu, sprawiając, że byłam jednocześnie nerwowa i rozradowana.
Zapach stawał się coraz silniejszy, a ja znalazłam się w zakazanej części tego zgromadzenia. To miejsce, gdzie odpoczywa młody alfa. Nikt nie ma tu wstępu, chyba że są wilkami wyższej rangi, ale byłam gotowa złamać zasady i znaleźć źródło tego zapachu, który doprowadzał mnie do szaleństwa.
„Co do cholery!” Gniewne słowa nie dotarły do moich uszu, gdy przeszłam obok nich, zatrzymując się nad jeziorem, moje serce waliło w piersi, gdy przyglądałam się atletycznym plecom mężczyzny w czarnym t-shircie i spodniach.
„TOWARZYSZ!” Mój wilk krzyczał w mojej głowie, mrucząc z ekscytacji. Przez całe życie nie wierzyłam, że kiedykolwiek znajdę towarzysza.
Moje ciało się rozgrzało, krew płynęła przez moje żyły z zawrotną prędkością, a nasze zapachy wypełniły powietrze. To zapach, który wilkołak wydziela, gdy spotyka swojego towarzysza, informując innych i wyznaczając granice.
Stałam nieruchomo, czekając, aż zobaczę twarz mężczyzny, z którym zostałam związana, ale im dłużej czekałam, tym więcej ludzi zaczynało się zbierać. Gdyby to ode mnie zależało, chciałabym znaleźć swojego towarzysza w miejscu z dala od oczu innych, ale bogini księżyca miała swoje własne plany. Ze wszystkich miejsc, zdecydowała się przedstawić mi towarzysza w miejscu, gdzie zgromadziło się całe stado.
Ostatnie Rozdziały
#80 80:
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#79 79; Nie nazywaj jej czymś
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#78 78: Znajdź ją, Galire
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#77 77: Jestem Ladya Graham
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#76 76: Nie mają wyboru
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#75 75:Upadek Ateny?
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#74 74:Wypadnij
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#73 73: Dobra dziewczyna
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#72 72: spalić
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025#71 71:Och... A-la-Riss
Ostatnia Aktualizacja: 7/3/2025
Może Ci się spodobać 😍
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Rozpieszczana przez miliarderów po zdradzie
Emily i jej miliarder mąż byli w małżeństwie kontraktowym; miała nadzieję, że zdobędzie jego miłość poprzez wysiłek. Jednak gdy jej mąż pojawił się z ciężarną kobietą, straciła nadzieję. Po wyrzuceniu z domu, bezdomną Emily przygarnął tajemniczy miliarder. Kim on był? Skąd znał Emily? Co ważniejsze, Emily była w ciąży.
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!