196 Maska

POV Seleny

Jeszcze nigdy nie jechałam tak szybko. Gdy tylko wcisnęłam pedał gazu, samochód Charlesa ryknął i ruszył jak srebrny behemot gotowy do startu.

W trakcie jazdy Charles obudził się raz, tylko słabo mówiąc, żebym nie jechała do szpitala, tylko prosto do domu do doktora Jonny'ego, który wie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie