208 Ona jest moją przyjaciółką

Punkt widzenia Billy'ego

"Co teraz zrobimy, Billy?"

Madelyn poszła za mną z kawiarni. Objęła się ramionami i wyglądała na zmartwioną. Krzyki jej matki przez telefon wyraźnie ją przestraszyły.

Skąd to wiem? Bo jej głos był tak głośny, że wszystko słyszałem.

"Nie bój się. Pójdę z tobą i porozmawia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie