Rozdział 218

KESTER.

"Blood on the Runway" rozbrzmiewało z głośników mojego samochodu. Śpiewałem razem, nie tracąc rytmu, gdy zjechałem na żwirową drogę prowadzącą do bunkra. Bas wibrował przez kierownicę, dopasowując się do uderzeń w mojej piersi. Teraz jechałem na instynkcie.

Byłem gotowy zakończyć sprawę z ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie