

Związana z Moim Obsesyjnym Przyrodnim Bratem
Velvet Desires · W trakcie · 259.0k słów
Wstęp
Przeznaczone dla dojrzałych czytelników, którzy lubią moralnie skomplikowane, powolne, zaborcze, zakazane, mroczne romanse, które przekraczają granice.
FRAGMENT
Krew wszędzie. Drżące ręce.
"Nie!" Moje oczy zamgliły się.
Jego martwe oczy patrzyły na mnie, jego krew zbierała się u moich stóp. Mężczyzna, którego kochałam - martwy.
Zabity przez jedyną osobę, od której nigdy nie mogłam uciec - mojego przyrodniego brata.
Życie Kasmine nigdy nie należało do niej. Kester, jej przyrodni brat, kontrolował i monitorował każdy jej ruch.
Na początku było to słodkie i braterskie, aż zaczęło przeradzać się w obsesję.
Kester był Alfą, a jego słowo było prawem. Żadnych bliskich przyjaciół. Żadnych chłopaków. Żadnej wolności.
Jedyną pociechą Kasmine były jej dwudzieste pierwsze urodziny, które miały zmienić wszystko. Marzyła o znalezieniu swojego partnera, ucieczce od chorej kontroli Kestera i wreszcie o odzyskaniu swojego życia. Ale los miał dla niej inne plany.
W noc swoich urodzin nie tylko była rozczarowana, że nie znalazła swojego wymarzonego partnera, ale dowiedziała się, że jej partnerem jest nikt inny jak on - jej oprawca. Jej przyrodni brat.
Wolałaby umrzeć, niż być związana z mężczyzną, którego znała jako swojego starszego brata przez całe życie. Mężczyznę, który zrobiłby wszystko, aby upewnić się, że jest jego.
Ale gdy miłość zamienia się w obsesję, a obsesja w krew, jak daleko może uciekać jedna dziewczyna, zanim zda sobie sprawę, że nie ma dokąd uciec?
Rozdział 1
POV KASMINE
"Nie..." wyszeptałam, moje ręce drżały niekontrolowanie, a zamglone oczy wpatrywały się w widok przede mną. "Co... Co ty zrobiłeś?" wykrztusiłam, robiąc powolne kroki wstecz, z dala od mężczyzny, którego uważałam za mojego wybawcę i obrońcę.
Myliłam się.
"Kasmine..." zawołał swoim znajomym, głębokim głosem, który zawsze pozostawał spokojny, niezależnie od burzy szalejącej w nim.
"Nie zbliżaj się do mnie. Ty... Ty właśnie go zabiłeś... Zabiłeś go..." zaszlochałam, czując, jak moje kończyny stają się coraz słabsze, gdy wpatrywałam się bezmyślnie w młodego mężczyznę leżącego bez życia przede mną.
Byliśmy w lesie. Tylko my dwoje i martwy człowiek.
"Przestań dramatyzować, Kasmine. Próbował się na ciebie rzucić!" Kester powiedział teraz nieco bardziej stanowczo.
"Nie! Ledwo mnie dotknął! Tylko ze mną rozmawiał, Kester! Właśnie odebrałeś niewinne życie!" krzyknęłam.
Miałam już tego dosyć. Nie wiedziałam, ile jeszcze mogę to znieść.
Kester, mój przyrodni brat, jest Alfą Plemienia Księżycowego Półksiężyca. Na początku jego opiekuńczość wobec mnie była urocza i nieszkodliwa. Ale gdy dorastaliśmy, powoli zmieniało się to w coś innego. Coś, co sprawiało, że bałam się go coraz bardziej.
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że mój przyrodni brat kiedykolwiek kogoś zabije z mojego powodu, a już na pewno nie niewinnego człowieka.
"Chodź, wracamy na imprezę," ruszył w moją stronę, ale ja cofnęłam się.
Jak mógł brzmieć, jakby nie właśnie zabił niewinnego człowieka? Jak?
"Zostaw mnie! Nie zbliżaj się do mnie!" wrzasnęłam, odwracając się na pięcie, ale nie miałam z nim szans. Był dużo szybszy niż moje małe nogi mogły mnie ponieść.
Kester mocno mnie objął swoimi silnymi ramionami, a ja poczułam odrazę będąc tak blisko niego.
"Przestań natychmiast!" krzyknął wściekle, uwalniając swoją komandę Alfy na mnie, i natychmiast straciłam wolę oporu. Ale przerażenie i ból nadal były obecne, "będziesz zachowywać się jak dobra dziewczyna i natychmiast wrócisz na imprezę," rozkazał, jego głębokie zielone oczy niemal przeszywały głębię mojej duszy, gdy trzymał mój wzrok.
Skinęłam głową posłusznie, nie mogąc walczyć z jego aurą Alfy.
Gdy wracałam na imprezę - imprezę jego dziewczyny - zaczęłam się zastanawiać, jak moje życie stało się tak gorzkie.
Byłam kiedyś słodką małą dziewczynką, która straciła ojca w wieku pięciu lat. Dwa lata później, moja mama znalazła miłość ponownie z Alfą naszego plemienia, który również stracił swoją partnerkę. Kester miał czternaście lat, a ja siedem.
Chronił mnie jak starszy brat, którym go widziałam. Nigdy nie pozwalał nikomu mnie dręczyć. Nigdy nie minął dzień, żeby nie przyniósł mi prezentów. Byłam zazdrością moich przyjaciół, ponieważ byłam kochana i rozpieszczana przez mojego dużego brata.
Ale teraz, nie sądzę, żeby moi przyjaciele nadal mi zazdrościli, wiedząc, przez co przechodziłam przez ostatnie cztery lata.
Kiedy skończyłam szesnaście lat, zauważyłam, że opiekuńczość Kestera staje się trochę zbyt przesadna. Nigdy nie pozwalał innym mężczyznom zbliżać się do mnie, ani nie pozwalał mi spędzać zbyt dużo czasu z moimi przyjaciółkami.
Zawsze chciał być tym, z kim spędzałam cały czas i komu opowiadałam wszystkie swoje sekrety. A z biegiem lat zaczęło to osiągać niezdrowy poziom.
W wieku dwudziestu lat nadal nie mam chłopaka. Mieć chłopaka byłoby po trupie Kestera. Ciągle mówił mi, że powinnam się zachować dla mojego przeznaczonego partnera, gdy dostanę swojego wilka w wieku dwudziestu jeden lat.
Ojciec i matka nie widzieli nic złego w tym, co robił Kester. Ciągle mówili, że cieszą się, że mam opiekuńczego starszego brata.
Teraz desperacko czekam na ukończenie dwudziestu jeden lat za kilka miesięcy i spotkanie mojego przeznaczonego partnera. Desperacko chcę być wolna od jego kontroli. Czuję się już duszona.
Dni mijały, a ja nie mogłam pozbyć się krwawego obrazu niewinnego człowieka, który został zabity na moich oczach. Nie mogłam spać ani jeść. Nie widziałam też Kestera. Przyjeżdżał do domu tylko na weekendy, żeby odwiedzić mamę i tatę.
Kester Hamilton, dyrektor generalny Zamford Technologies, jest wielką postacią w kraju. Przejął firmę mniej więcej w tym samym czasie, kiedy przejął pozycję Alfy od naszego ojca, byłego Alfy Kade'a Hamiltona. Od tego czasu doprowadził firmę do wielkich sukcesów.
W wieku dwudziestu siedmiu lat już zdobył sobie renomę. Jego wataha jest największa w kraju. Wzbudzał zazdrość wszystkich.
Na szczęście musiałam znosić jego kontrolującą obecność tylko w weekendy. Ale to nie znaczyło, że byłam wolna w tygodniu, ponieważ zainstalował oprogramowanie szpiegowskie na moim telefonie i laptopie. Żadne połączenia ani wiadomości tekstowe nie wchodziły ani nie wychodziły z mojego telefonu bez jego wiedzy.
Tyle w temacie starszego brata.
Mój budzik zadzwonił po raz czwarty, a ja wyskoczyłam z łóżka. Nie chciałam się spóźnić na zajęcia. Będąc w ostatnim roku studiów, oczekiwano od nas odbycia programu stażowego zgodnie z naszymi kierunkami studiów.
Jako studentka informatyki, już zgłosiłam trzy firmy technologiczne, w których chciałabym odbyć staż.
Żadna z tych firm nie była tak dobra jak firma Kestera, ale niech mnie diabli wezmą, jeśli dodam jego firmę do mojej listy! Nie wtedy, gdy desperacko starałam się być jak najdalej od jego zasięgu.
Jake i ja już zgłosiliśmy te same wybory i mamy nadzieję, że zostaniemy przydzieleni do tej samej firmy. Tam będę miała więcej czasu i swobody, aby być z Jake'em, bez ryzyka, że Kester się o tym dowie.
Jake to chłopak, którego bardzo podziwiam. I nie mogłam być bardziej wdzięczna, że on również czuje to samo do mnie. Jeszcze mnie nie zaprosił na randkę, ale nadal mam nadzieję. Może spędzając więcej czasu podczas programu stażowego, coś się między nami zaiskrzy i zaprosi mnie na randkę.
Myśl o spotkaniu z Jake'em dzisiaj sprawiła, że mocno się zarumieniłam.
"Co się dzieje?" zapytałam Claire, która wyglądała, jakby właśnie przeszła przez piekło, gdy zbliżałam się do wejścia do szkoły.
Uśmiechnęła się smutno, przewracając oczami, "Zostałam przydzielona do J&F Technologies," powiedziała, i zrozumiałam, dlaczego była smutna.
Od liceum Claire zawsze miała słabość do Kestera, ale on prawie nigdy jej nie zauważał. Prawdopodobnie dlatego, że była dla niego zbyt pulchna. Lubił szczupłe, modelowe dziewczyny.
Zgłosiła jego firmę, mając nadzieję, że zostanie tam przydzielona, ale tak się nie stało. Było mi jej szkoda. To była jedyna okazja, aby być blisko niego przez co najmniej sześć godzin dziennie przez następne trzy miesiące. Ale przegapiła ją.
"Tak mi przykro, kochanie." powiedziałam, przytulając ją, "Widziałaś moją? Gdzie zostałam przydzielona?" zapytałam, prowadząc ją w stronę tablicy informacyjnej.
Nic nie mówiła, i zastanawiałam się, dlaczego. Claire, którą znam, już by mi powiedziała, gdzie zostałam przydzielona, zanim zdążyłabym to zobaczyć sama. Ale ją zignorowałam. Pewnie nadal była smutna z powodu swojego przydziału.
Moje oczy z niecierpliwością przeszukiwały długą listę na tablicy, a pierwsze imię, którego szukałam, to Jake. Został przydzielony do Plush Technologies.
Nerwowo szukałam swojego imienia, modląc się do Księżycowej Bogini, aby zostałam również przydzielona do Plush Tech, ale nagle przerwałam, gdy zobaczyłam swoje imię.
"Nie... To musi być pomyłka." powiedziałam szeroko otwartymi oczami i drżącymi rękami. "Jak..."
Serce biło mi w piersi, a głowa kręciła się, próbując zrozumieć, co się dzieje.
Jak to możliwe, że zostałam przydzielona do Zamford Technologies?
Do firmy mojego przyrodniego brata.
Ostatnie Rozdziały
#217 Rozdział 217
Ostatnia Aktualizacja: 7/12/2025#216 Rozdział 216
Ostatnia Aktualizacja: 7/12/2025#215 Rozdział 215
Ostatnia Aktualizacja: 7/12/2025#214 Rozdział 214
Ostatnia Aktualizacja: 7/12/2025#213 Rozdział 213
Ostatnia Aktualizacja: 7/5/2025#212 Rozdział 212
Ostatnia Aktualizacja: 7/5/2025#211 Rozdział 211
Ostatnia Aktualizacja: 7/5/2025#210 Rozdział 210
Ostatnia Aktualizacja: 6/29/2025#209 Rozdział 209
Ostatnia Aktualizacja: 6/29/2025#208 Rozdział 208
Ostatnia Aktualizacja: 6/29/2025
Może Ci się spodobać 😍
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.