Rozdział 26

KYRIE.

Ona spała. Na szczęście, nie była już w żadnym niebezpieczeństwie. Lekarz mnie zapewnił.

W tej chwili potrzebowała tylko odpoczynku.

Jej rany zostały zszyte. Powinna być w porządku, zanim będziemy gotowi opuścić to przeklęte miejsce.

Osobiście ją przykryłem, jeśli to nie było wystarczając...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie