Rozdział 80

EVE.

Serce waliło mi jak młot. Był już piątek, a mimo że Kyrie dał mi pracę, która miała kupić moją wolność za dwa lata, wciąż planowałam ucieczkę. Jeśli Irene się uda, ucieknę bez wahania.

Więc spotkanie z nią było wciąż w planach.

Napisała do mnie około godzinę wcześniej.

Irene: "Wciąż przycho...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie