Rozdział 99

KYRIE.

Rozmowa z mamą się zakończyła, a ja stałem tam przy ścianie, dysząc jakbym przebiegł przez pole bitwy. Przeczesałem palcami włosy, aż stanęły dęba, aż skóra na głowie zaczęła mnie piec.

Mama mogła poczekać. Zawsze mogła. Zawsze mi wybaczała. Ale ukrywanie Eve i utrzymywanie jej przy życiu n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie