Tęsknota

POV Arii

Poczułam coś ciepłego na czole. Delikatne, trwające, prawie niepewne, a jednocześnie pewne. Przez chwilę myślałam, że śnię. Moje rzęsy drżały pod ciężarem snu, a kiedy oczy otworzyły się na tyle, by zobaczyć, ujrzałam go. Matteo.

Mały uśmiech pojawił się na moich ustach, zanim zdążyłam go...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie