Rozdział Sto sześćdziesiąt pięć

Rozdział Sto Sześćdziesiąty Piąty

Detektywi zgromadzili się w sali konferencyjnej. Ich laptopy były już ustawione, kamery włączone, czekali na połączenie Zoom z zespołem Fidelity Nova Toronto.

Łysa kobieta, Warren, poprawiła słuchawkę i sprawdziła swoje notatki. Reszta – Mark, Sean i Devin siedzie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie