Rozdział Sto dziewięćdziesiąt szósty

Rozdział Sto Dziewięćdziesiąty Szósty

Noc przyszła cicho.

Wszyscy odświeżyli się, a wkrótce wszyscy czworo - Pan Black, Adam, Tia i mały Andy - zasiedli wokół długiego stołu jadalnego.

Stół był pełen różnych potraw, a żyrandol nad nimi dawał ciepłe światło.

Tia siedziała cicho, starając się nie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie