Rozdział dwudziesty drugi

Rozdział 22

Twarz Freddy'ego rozjaśniła się wielkim uśmiechem, gdy tylko Tia weszła do pokoju. Jego ekscytacja była zaraźliwa i Tia nie mogła powstrzymać się od odwzajemnienia uśmiechu. To była ulga widzieć go w tak dobrej formie, z pełniejszymi policzkami i jaśniejszymi oczami.

"Jesteś tutaj!" po...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie