Rozdział siedemdziesiąty

Rozdział 70

Pan Black odchylił się w fotelu, wyciągając telefon z lekkim uśmiechem. Jego palce zawisły nad ekranem, zanim zaczął pisać.

Adam: Cześć, mamo!

Chwilę później ekran rozświetlił się jej odpowiedzią.

Tia: Hejka.

Uśmiechnął się szeroko, szybko pisząc ponownie.

Adam: Zastanawiałem się.....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie