Rozdział 121

Aurora's POV

Upuściłam telefon z hukiem na deskę rozdzielczą, moje palce drżały. Wściekłość wrzała we mnie jak gotujący się olej. Uderzyłam pięścią w kierownicę, raz, drugi, aż samochód wydał przeraźliwy klakson, przestraszając Ashley obok mnie.

"Hej!" krzyknęła, chwytając mnie za ramię. "Co się s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie