Rozdział 164

Aurora's POV

Krzyk wyrwał się z mojego gardła za późno. Kilka sekund wolniej i szkody już zostały wyrządzone. Ostry trzask żelaza uderzającego w czaszkę wciąż odbijał się echem w małym drewnianym pokoju, gdy zatrzasnęłam drzwi, zamykając nas w środku.

Ashley odwróciła się na dźwięk, zaskoczona, sz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie