Rozdział 35

Serena's POV

Kroki Jace'a za mną przesyłały przez moje ciało niepowstrzymaną falę nerwowej energii. Gdy zbliżaliśmy się do drzwi, sięgnął obok mnie i bez wahania otworzył je.

Zamarłam. Moje dłonie stały się wilgotne, a ja instynktownie cofnęłam się o krok.

"Nie każ Alfie czekać dłużej," wymamrota...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie