Rozdział 48

Serena’s POV

Pokręciłam głową, nie chcąc za bardzo rozmyślać. Nie warto.

„Nie powinnam go słuchać,” mruknęłam, wpatrując się w ekran telefonu. „On nie może po prostu prosić mnie o coś, a ja to robię.”

Moja wilczyca, Anna, była tym razem wyjątkowo cicha, ale jej zadowolenie było wyczuwalne.

Westc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie