33

"Zawsze mówił mi, że zawsze chciał mnie spuścić w toalecie, kiedy się urodziłem."

Zatkało mnie. "Czy on jest szalony?"

"Był," poprawił, "teraz nie żyje."

"Nieważne, to nie daje mu prawa do torturowania niewinnego dziecka takimi okrutnymi słowami." Zmarszczyłam brwi.

"Co sprawia, że myślisz, że byłem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie