ROZDZIAŁ 48

Adele walczyła mocno o zachowanie kontroli. Chciała krzyczeć i płakać, ale był dzień i ludzie mogli ją zobaczyć. Patrzyli, jak szła do domu Ashera i wiedziała, że patrzyli, jak wychodziła z fałszywą dumą. Nie musieli wiedzieć, jak bardzo była upokorzona.

Jej hańbę widziała nie tylko Shana, ale także...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie