ROZDZIAŁ 52

Łzy napłynęły jej do oczu. "Och, Asher," zdołała powiedzieć słabo i objęła go w uścisku. On przytulił ją mocno i trwali tak, trzymając się nawzajem, przez długi czas.

To nie była reakcja, której Asher się spodziewał, ale nie musiała wypowiadać słów. Wiedział, co do niego czuje. Byłby głupcem, gdyby ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie