ROZDZIAŁ 70

Mila patrzyła ze łzami spływającymi po policzkach, gdy ciało Rose było opuszczane do grobu. Nie potrafiła wyjaśnić bólu, który groził jej uduszeniem, gdy Alfa pochylał się i wrzucał kupy piasku na trumnę. Jego twarz była twarda i beznamiętna, gdy metodycznie sypał łopatą, raz za razem. Potem odłożył...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie