

Jego, By Rządzić (Seria Saville Księga 4)
ThatWriter Kari · Zakończone · 82.9k słów
Wstęp
Księga 4
Rosyjski Alfa Nikolai Starkov-Saville IV wiedział, jak bardzo różnił się od swoich kuzynów, co sprawiało, że był czarną owcą w rodzinie.
Był uważany za wyrzutka przez własną krew i samotnika dla świata. Nikolai pozwolił sobie stać się właśnie takim, dopóki nie znalazł jej, kobiety, która miała moc zmusić go do uklęknięcia.
Jego Księżniczka! Jego Błogosławiona Towarzyszka!
Nie spodziewał się jednak, że wraz z jej pojawieniem się w jego życiu, nadejdą tajemnice i zdrady ze strony własnej rodziny. Zmiany nadchodzą do rodziny Saville z nieoczekiwanym skutkiem.
Rozdział 1
Jedenaście lat wcześniej
Los Teques, Wenezuela
Zawsze trzymano mnie poza obiegiem. Nikt mi niczego nie mówił, po prostu wykonywałam polecenia wydawane przez mojego ojca lub starszego brata, Joviana. Nie mogłam nic powiedzieć ani zażądać, aby to zrobili, ponieważ miałam tylko siedem lat. Siedem lat i byłam przerażona na śmierć, widząc wszystkie straszne rzeczy przed sobą. Stojąc w atrium naszej rezydencji, obserwowałam, jak nasi służący gorączkowo ładują nasze rzeczy do czekających czarnych furgonetek, a zza wysokich betonowych murów dochodziły krzyki członków naszej grupy. Miejscowi wykrzykiwali okropne słowa i rzucali różne przedmioty przez mur.
"SIENNA! Gdzie jest twoje dziecko? SIENNA!" Gorączkowe krzyki mojego ojca nie docierały do mnie, gdy zobaczyłam płonący przedmiot przelatujący przez mur, zmierzający w kierunku wejścia do naszego domu. Zbliżał się coraz bardziej, ale na szczęście nie dosięgnął mnie. Ktoś złapał mnie i osłonił moje ciało, gdy usłyszałam głośną eksplozję. Po skręceniu moich długich ciemnych włosów na karku wiedziałam, kto to był. Zawsze owijał moje włosy wokół ręki i masował moją skórę głowy, aby mnie uspokoić.
"Shhhh!!! Chodź tutaj, mała Si. Wszystko będzie dobrze," powiedział mi do ucha. Mój brat, mój obrońca.
"Co się dzieje, Jovian? Dlaczego nie mogę już zobaczyć Gabrieli? Dlaczego nazywają nas 'dzieci Diabła'?" zapytałam go, patrząc w jego ciemne oczy.
"Bo jesteśmy inni" - to wszystko, co mi powiedział, zanim mnie podniósł i pobiegł przez teraz puste korytarze prowadzące do tylnego wejścia naszej posiadłości.
Trzymając się kurczowo mojego brata, patrzyłam, jak nasz piękny dom staje w płomieniach, nasi służący biegli za nami z tym, co udało im się zabrać. Ich twarze były pełne strachu, nasi strażnicy pilnowali, aby wszyscy wyszli, a łzy płynęły mi po twarzy, gdy zobaczyłam, jak moja osobista pokojówka upadła tuż za werandą.
"MARISOL! Chodź Marisol! SZYBKO!" krzyknęłam. Jovian zatrzymał się i spojrzał za siebie, moje oczy rozszerzyły się ze strachu, gdy ktoś wyłonił się z domu, trzymając broń i celując w nią. Mężczyzna miał zamiar strzelić do Marisol, ale duży brązowy wilk rzucił się na niego, łamiąc mu kark. Krzyknęłam z przerażenia, ukrywając twarz na szyi mojego brata. Było tak dużo krwi. Płakałam, nie zdając sobie sprawy, że teraz jestem w ramionach mojej matki.
"Marisol, gdzie ona jest?" zapytałam przez łzy.
"Jestem tutaj. Jestem tutaj, amita." usłyszałam, jak moja pokojówka wykrzyknęła bez tchu.
"Jovian, Sienna. Wy dwoje macie iść z Javierem i Marcosem. Zaraz do was dołączę. Amoré. Idź z naszymi dziećmi. Będę z wami tak szybko, jak tylko będę mógł." powiedział mój ojciec za mną. Było ciemno, ale mogłam dostrzec furgonetki.
"Tato. Nie." błagaliśmy z Jovianem. Nasza matka była zrozpaczona, błagając go, aby poszedł z nami w naszym ojczystym języku. Ojciec objął nas troje, wyznając swoją miłość słowami i delikatnymi pocałunkami na nasze głowy, prowadząc nas do furgonetek. Byliśmy na tyłach furgonetki, błagając go jeszcze raz, gdy zamykał drzwi. Jego szare oczy mówiły wszystko, gdy dotykał mojego policzka i ręki mojego brata, odmawiając nad nami modlitwę.
"Tato. Proszę." płakałam, trzymając się jego ręki.
"Niech bogini księżyca błogosławi moją małą księżniczkę! Kocham cię, moja córko," powiedział cicho, zanim odszedł od furgonetki.
"Nie! Nie!" krzyczałam, a płacz mojego brata współgrał z moim, gdy oboje patrzyliśmy przez okno, jak furgonetka odjeżdżała w ciemność. Ogniste światło z naszego kiedyś szczęśliwego domu dawało nam wystarczająco światła, żeby zobaczyć, jak zmienia się w dużego czarnego wilka, zanim zniknął z naszego pola widzenia. Wycie wilków i krzyki ludzi przebiły powietrze, ale to smutne wycie naszego ojca przebiło nasze serca.
Furgonetka była ciemna i cicha, gdy jechaliśmy bez końca. Teraz byłam w ramionach mojego brata, który trzymał mnie mocno, podczas gdy matka próbowała stłumić swoje łzy. Po godzinie lub tak, przynajmniej dla mnie, zatrzymaliśmy się i jedyne, co mogłam poczuć, to benzyna i głośne silniki. Patrząc przez okno, zobaczyłam samolot, który widziałam tylko w telewizji, otoczony przez dużych mężczyzn w czerni, ciężko uzbrojonych.
"Dokąd jedziemy? Nie możemy zostawić taty" powiedziałam, wyłażąc z furgonetki, patrząc za nami w nadziei, że zobaczę kolejną furgonetkę, ale byłam rozczarowana. Mama podeszła do mnie, klękając na moim poziomie i biorąc moje małe zimne ręce w swoje.
"Musimy opuścić ten kraj, aby być bezpiecznymi. Nie jesteśmy tu już mile widziani. Twój ojciec dołączy do nas wkrótce. On... ma jeszcze coś do załatwienia." powiedziała, starając się jak najlepiej to wyjaśnić. Szukałam Joviana, który patrzył w ciemność, łzy spływały mu po policzkach. Miał szesnaście lat, był bardzo dojrzały i bardzo bliski mi, nawet jeśli byłam jego irytującą młodszą siostrą.
"Chodź, moja mała Si. Musimy iść. Wkrótce zobaczymy tatę" powiedział powoli, odwracając się od mamy i mnie, aby udać się do samolotu. Marisol i nasi najbliżsi służący poszli za nami, rzucając ostatnie spojrzenie za siebie. "Dokąd jedziemy?" zapytałam cicho, pozwalając jej poprowadzić mnie do samolotu. Jovian uratował mi miejsce obok siebie i szybko zapiął mi pasy.
"Ameryka," odpowiedziała, siadając także na swoim miejscu.
Ameryka. To słowo odbijało się echem w mojej głowie, przypominając mi programy telewizyjne, które oglądałam. Czy naprawdę jest tak, jak to pokazują? Nigdy nie byłam w Ameryce, tylko mój ojciec i brat, a ich opowieści wydają się nieprawdopodobne, ale chyba wkrótce sama się przekonam.
Wszyscy milczeliśmy, gdy odrzutowiec ruszał po pasie startowym, pogrążeni w swoich myślach. Prawda była taka, że bałam się nowego życia, które miałam rozpocząć. Czy znajdę nowych przyjaciół? Czy w końcu znajdę przyjaciela, który będzie taki jak ja? Główne pytanie, które mnie nurtowało, to dlaczego opuszczaliśmy nasz dom?
Seattle, USA
Nikt nie powiedział ani słowa w dużym pokoju, nikt się nie uśmiechał, a kiedyś radosna rodzina zniknęła. Echo kroków na drewnianej podłodze przyciągnęło uwagę wszystkich ku wejściu. Najbliższa rodzina stała, czekając na osobę, która miała przejść przez drzwi. Najstarszy z rodzeństwa trzymał swoją partnerkę, patrząc na płomienie tańczące w kominku. Jej ciepło i miłość go uspokajały, ale jego serce bolało. Pozostali członkowie rodziny stali z dala od siebie, pogrążeni we własnych światach. Przeżywali to wcześniej, ale teraz było to na większą skalę. Nikt nie był tam, aby zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze.
Do pokoju wszedł mężczyzna o karmelowej karnacji, trzymający teczkę w ręku, jego twarz była również poważna, bo sytuacja dotknęła wszystkich.
"Dzień dobry, Wasze Wysokości, osobiście muszę złożyć najgłębsze wyrazy współczucia. To, co mam tutaj do zrobienia, wolałbym, żeby nigdy nie musiało się wydarzyć, odkąd tylko ta myśl przyszła mi do głowy. Bardzo mi przykro z powodu waszej straty," zaczął chrapliwym głosem. Po tonie i chropowatości jego głosu można było poznać, że płakał przez długie godziny.
"D-dziękuję, Isaac, wszyscy się tego spodziewaliśmy, ale teraz, gdy to się stało, jest jeszcze trudniej to znieść," powiedział Caiden, nawet nie odwracając się, by spojrzeć na młodego prawnika.
"Proszę, kontynuuj," powiedziała Rosaline po chwili ciszy. Caiden ścisnął jej ramię w podziękowaniu, zawsze była tam, by pomóc swoją dobrocią.
"Tak, Wasza Wysokość," powiedział, lekko kłaniając się jej, zanim przeszedł do dużego dębowego biurka należącego do obecnego króla.
Isaac przygotował wszystkie dokumenty, które miał przed sobą, a następnie dał znak wszystkim, by usiedli, ale odmówili. Spojrzał na pokój, na dzieci wielkiej królowej Emmy i króla Michaela.
Caiden i Rosaline są teraz obecnymi wysokimi królem i królową wszystkich istot nadprzyrodzonych, obdarzeni bliźniakami Reign i Cain oraz młodszym, Michaelem. Rządzili królestwem z wielkim sukcesem, ich natura wilkołaków została ujawniona ludziom, większość ich zaakceptowała, ale zawsze znajdą się tacy, którzy widzą w nich tylko zło. Relacje między ludźmi a nadprzyrodzonymi istotami zacieśniły się dzięki temu, że związki małżeńskie były teraz powszechne.
Rebecca i Matthew, królewscy przedstawiciele europejskiej części królestwa, przejęli władzę od księcia Caleba i jego partnerki, którzy z szacunkiem zrezygnowali, chcąc spędzać czas z wnukami. Było to wyzwanie dla młodej pary, ponieważ Matthew musiał przejąć dowodzenie nad swoim starym stadem, ale z pomocą rodziny było to łatwe. Ich dzieci, Sean i Matthew Jr., wyrosły na silnych i dość szanowanych w Europie, łamaczy serc dla kobiet, ale ich wzrok skierowany jest na tron.
Angelo i Amelia, podwójne kłopoty, jak media ich pieszczotliwie nazywają. Oboje pochodzili z bardzo wpływowych rodzin zarówno w świecie wilkołaków, jak i ludzi. Angelo nadal trzyma swoje władztwo w Ameryce, podczas gdy jego partnerka ma Rosję i sąsiednie domeny. Zostali obdarzeni dwójką szczeniąt; zarówno chłopiec, jak i dziewczynka są wiernymi kopiami swoich rodziców i od młodego wieku odgrywają ważną rolę w świecie.
"Zanim zacznę, strata królowej Emmy Saville wywołała wiele zamieszań, co oznacza, że masy pogrążone są w żałobie, rodzinne biznesy są zamknięte do czasu jej pogrzebu, a buntownicy widzą to jako okazję do ujawnienia się."
"Wszystko zostanie uporządkowane" - powiedział Caiden, zerkając na swojego teraz stoickiego brata. Isaac skinął głową, również spoglądając na cichego księcia. Angelo był sam; był w Nowym Jorku, gdy dowiedział się o prośbie swojej matki o jego obecność i szybko poleciał do Seattle, aby zobaczyć ją po raz ostatni. Był ostatnim, który widział ją żywą.
Prawnik chwycił trzy pakiety z imionami każdego z rodzeństwa i rozdał je odpowiednio, Caidenowi, Angelo i Rebecce. "Królowa Emma była prosta w swoich ostatnich życzeniach. W każdej kopercie znajdują się listy do każdego z jej dzieci i wnuków. Nie znam ich treści, nie były dotykane, zostały zamknięte na cztery dni po śmierci waszego ojca. Moim zadaniem jest teraz odczytanie jej ostatniej woli i testamentu, co teraz uczynię" - powiedział, wracając za biurko.
Ręka Angelo drżała, gdy jego palce przesuwały się po imieniu, którym zawsze nazywała go jego słodka matka, 'Słodki Anioł'. Bez względu na to, ile miał lat, zawsze widziała w nim swojego słodkiego anioła.
"Następujące jest ostatnią wolą i testamentem Emmy Saville........"
Ostatnie Rozdziały
#46 Epilog
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#45 42.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#44 41.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#43 40.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#42 39.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#41 38.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#40 37.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#39 36.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#38 35.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#37 34.
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jednonocna przygoda z moim szefem
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!