
Zły Alfa - Zwrot Losu?
Beth Jackson · Zakończone · 142.4k słów
Wstęp
Rozdział 1
Uśmiechnęłam się lekko do siebie, powoli zmywając makijaż z twarzy. Delikatna warstwa korektora łatwo schodziła na chusteczkę, którą trzymałam w ręce, a ja myślałam o Loganie i o tym, co przyniesie jutro...
Jutro skończy siedemnaście lat. Za kilka godzin będzie na dworze w świetle księżyca ze swoją rodziną, zmieniając się po raz pierwszy. Te pierwsze minuty po północy, kiedy zacznie się jego siedemnaste urodziny, będą chcieli spędzić na zewnątrz, mając nadzieję, że to pomoże wywołać przemianę. To ogromny krok w życiu młodego wilkołaka, zwłaszcza tak wyjątkowego jak on. Spotka swojego wilka, Alfa wilka, który pewnego dnia przejmie dowodzenie nad naszą watahą po jego ojcu.
Widzisz, byliśmy wilkołakami, co oznaczało dla nas kilka rzeczy. Skończenie siedemnastu lat, jak Logan jutro, oznaczało pierwszą przemianę. W końcu mogliśmy zmienić się z ludzkiej formy w wilczą. Bolesna zmiana kształtu kości była niczym w porównaniu z ekscytacją bycia wilkiem na wolności, przynajmniej tak mi mówiono. Logan wreszcie spotka swojego wewnętrznego wilka, na co tak bardzo czekał. Jako młody Alfa, jego wilk będzie potężny i silny, zdolny do prowadzenia i ochrony naszej watahy, kiedy jego ojciec zdecyduje się przekazać mu władzę. Pewnie będzie inny niż ten troskliwy, kochający Logan, którego znałam. Nasza relacja była wyjątkowa i tylko ja znałam tę stronę jego osobowości...
...hmmm tak, ta pierwsza przemiana może być ciężka, bo ciało nie jest przyzwyczajone do przechodzenia z ludzkiej formy w wilczą tak łatwo. Z tego, co słyszałam od innych wilków, na początku czuje się to nienaturalnie i jest cholernie bolesne. Kości przemieszczają się, zmieniają kształt, pękają i układają się we właściwe miejsca. Muszę przyznać, że na tę część nie czekam z niecierpliwością, ale nie mogę się doczekać spotkania z moim wilkiem!
Kiedy przejdziesz przez pierwszą przemianę, nie jest już tak źle. Przemiany między ludzką a wilczą formą stają się łatwiejsze i bardziej naturalne. Oczywiście, jako wilkołaki musimy uważać, gdzie się przemieniamy, żeby nie zwracać na siebie uwagi, bo to mogłoby być niebezpieczne.
Chodzi mi o to, że w ludzkim świecie jesteśmy bardziej traktowani jako mit, i wolelibyśmy, żeby tak pozostało. Dlatego unikamy przemian w obecności ludzi i zazwyczaj robimy to na terenie naszej watahy lub innych watah, ale to zwykle z powodów terytorialnych.
Każda wataha to jak nasza grupa wilków, różnią się wielkością i są zarządzane przez jednego głównego wilka, Alfa. Naszym obecnym Alfą jest Alfa Grayson, ojciec Logana, ale jest też dla mnie jak drugi ojciec, bo jest najlepszym przyjacielem mojego taty.
Za kilka lat Alpha Grayson ustąpi miejsca Loganowi, aby ten przejął władzę i stał się Alfą, gdy tylko ukończy swoje szkolenie. To kolejny powód, dla którego wiem, że kiedy spotka swojego wilka, będzie potężnym i budzącym respekt wilkiem, gotowym do objęcia tej roli. Nie mogłam się doczekać, aż spotkam jego wilka, i aż mój wilk spotka jego, gdy pojawi się za kilka miesięcy, kiedy skończę siedemnaście lat...
Widzisz, posiadanie wilka w głowie jest jak posiadanie innej osobowości w swojej głowie, zgaduję, to kolejny głos w twojej głowie, który napędza cię do właściwego działania, zachęca cię, utrzymuje cię na właściwej drodze...
Zostało mi tylko kilka miesięcy do spotkania mojego wilka i nie mogłam się doczekać, aby ją poznać! Wyobrażam sobie, że będzie niesamowita, mam nadzieję, że silna i potężna również... musiałaby taka być, jeśli to, co wszyscy mówili, było prawdą... no cóż, musiało być prawdą... nawet starszyzna tak myślała... wydawało się, że było to przeznaczone... widzisz, kiedy wilkołak kończy siedemnaście lat, nie tylko ma zdolność przemiany i spotkania swojego wilka, ale to jest ta niesamowicie wyjątkowa część, którą kocham w byciu wilkołakiem, masz możliwość znalezienia swojego partnera...
Mówię "znaleźć swojego partnera", bo on mógł być tam cały czas tuż obok ciebie, a ty po prostu tego nie wiedziałeś, ale kiedy skończysz siedemnaście lat i twój wilk jest tam, masz zdolność wyczucia swojego partnera.
Znalezienie swojego partnera jest naprawdę jedną z części, które kocham w byciu wilkołakiem, mamy naszą boginię księżyca, Selenę, która starannie przeznacza nam wszystkich partnera, a ten partner ma świętą więź z nami i naszym wilkiem, co przynosi niezaprzeczalne i niesamowite połączenie, przynajmniej tak mi mówiono.
Chociaż to może brzmieć szalenie, działa i jest takie wyjątkowe! Każdy wilk ma swój własny zapach, który pomaga stadu rozpoznać, kto jest kim, zwłaszcza gdy jesteśmy w formie wilka, a ten zapach dla swojego partnera jest najbardziej uzależniającym zapachem, jaki można sobie wyobrazić, jest silniejszy dla nich niż dla kogokolwiek innego, bardziej kuszący do tego stopnia, że może cię doprowadzić do szaleństwa!
Albo przynajmniej tak mi mówiono, naprawdę jestem zielona w tym wszystkim, bo jeszcze tego nie doświadczyłam, ale to wszystko, czego nauczyłam się z biegiem czasu, od plotek i chichotów przyjaciół, od tego, co mówiła mi mama.
Domyślam się, że dowiem się na pewno za kilka miesięcy... ale w każdym razie, ten zapach i przyciąganie do twojego partnera przyciąga cię do niego jak nic innego, a kiedy dotykasz swojego partnera, dotyk jest jak statyczny szok, mrowienie, przyciągające cię, przyciągające cię do twojego partnera.
Jest niezaprzeczalne połączenie i przyciąganie do partnera, którego żaden inny wilk nie może z tobą mieć, są tam, aby cię chronić i wspierać jak nikt inny, co sprawia, że więź jest tak silna, co czyni tych przeznaczonych partnerów niezwykle wyjątkowym błogosławieństwem od naszej bogini księżyca.
A kolejnym powodem, dla którego nie mogę się doczekać jutra, jest to, że Logan będzie w stanie wyczuć swoją partnerkę, a od dawna wszyscy w stadzie przewidywali, że będziemy sobie przeznaczeni. Nasze rodziny są tak blisko, mój tata jest Betą Alfy Graysona – co można powiedzieć, że jest jego zastępcą, (tata lubi mówić, że jest jego prawą ręką, albo sługusem, jeśli jest w złym humorze z Wujkiem Graysonem ha-ha).
Moja mama jest najlepszą przyjaciółką Luny Talii, mamy Logana – Luna to partnerka Alfy i odgrywa ogromną rolę w stadzie, wspierając Alfę na wiele sposobów.
Wiele stad, zwłaszcza starsi w tych stadach, wierzy, że stado nie działa skutecznie bez Luny u boku Alfy. To szalone myśleć, że pewnego dnia będę musiała wejść w buty cioci Talii jako Luna, mając być przeznaczoną dla Logana; jest niesamowitą kobietą, tak silną i wspaniałą matką dla Logana i jego dwóch sióstr, a także jak drugą matką dla większości młodych wilków w naszym stadzie.
Ona i moja mama były tak blisko jako przyjaciółki, że były prawie jak siostry, ale z moim tatą będącym najlepszym przyjacielem Alfy Graysona oraz Betą, więc zawsze razem, było nieuniknione, że będą blisko.
Nasze rodziny były zawsze razem, dlatego Logan i ja staliśmy się sobie tak bliscy, zaledwie kilka miesięcy różnicy w wieku spędzaliśmy większość czasu razem jako dzieci, ponieważ nasze mamy były zawsze razem.
Byliśmy jak rodzeństwo przez długi czas, ponieważ nie miałam żadnego innego rodzeństwa, a siostry Logana urodziły się dopiero, gdy byliśmy w liceum, więc ja i on mieliśmy naprawdę bliską więź, mogliśmy czytać sobie nawzajem w myślach, a Logan instynktownie wiedział, jak mnie pocieszyć i jak sprawić, żebym się uśmiechnęła.
Musieliśmy mieć około sześciu lat, kiedy pamiętam, jak ludzie żartowali, że będziemy partnerami, gdy dorośniemy, i nadal się uśmiecham na wspomnienie naszej reakcji. Oboje wpadliśmy w panikę, na całego! Haha, oboje byliśmy jak „blee, to mój przyjaciel!! Nie mój partner!!” unikaliśmy się przez około dzień, moja logika była taka, że jeśli nie będziemy razem, ludzie nie będą myśleć, że możemy być partnerami, jak głupio by to nie brzmiało, gdy teraz na to patrzę.
Jeszcze głupsze jest to, że następnego dnia tęskniłam za nim i zapytałam mamę, czy mogę pójść do niego pograć w gry wideo, a dziwnie on zapytał swoją mamę o to samo! Zrezygnowaliśmy z prób unikania się, oboje zgadzając się, że staruchy są głupie.
Ale zbliżyliśmy się do siebie, gdy dorastaliśmy, Logan spędzał czas z grupą z naszej szkoły, zarówno dziewcząt, jak i chłopców, ale był prawie jak ochroniarz, niemal czuwając nade mną, jakby czuł potrzebę, by mnie chronić.
Zaczęliśmy się spotykać, kiedy mieliśmy około 14 lat, chyba tak było, po tym jak Logan kompletnie oszalał, gdy Deyton, inny chłopak z naszej paczki i jeden z naszych przyjaciół, zaprosił mnie na randkę. Nie wiedziałam, co zrobić, myślałam, że Deyton jest uroczy, ale Logan zachowywał się dziwnie, mówiąc, że Deyton nie jest dla mnie wystarczająco dobry, i był tak wściekły, że w jego słowach „zniżam się do poziomu, żeby iść na randkę z takim facetem”.
Nie mogłam uwierzyć, że był tak okrutny, Deyton miał być jednym z jego przyjaciół, i mieliśmy ogromną kłótnię tej nocy, kiedy powiedziałam Loganowi, że nie ma prawa dyktować mi, z kim mogę się spotykać. Krzyczał jeszcze więcej o tym, że Deyton nie będzie w stanie dobrze mnie traktować i nigdy nie będzie dla mnie wystarczająco dobry.
Pamiętam, że wtedy krzyczałam „dlaczego to jest twoja sprawa Logan?! I kto byłby wystarczająco dobry?!” zanim uciekłam od niego płacząc. Miałam małą intencję przyjęcia propozycji randki od Deytona i bardziej byłam pochlebiona uwagą, myślę; ale Logan zranił mnie swoją zaborczością, i faktem, że krzyczał na mnie w ten sposób, wiedząc, że nie lubię, gdy ludzie na mnie krzyczą.
Pobiegł za mną, złapał mnie za rękę, przyciągnął mnie do siebie w objęcia i po prostu powiedział „ja, tylko ja” zanim mnie pocałował...
... ooo moje serce tego dnia, i każdego dnia od tamtej pory, a nawet teraz, gdy to wspominam, czułam, że eksploduje ze szczęścia i fajerwerków, chłopak, którego znałam od zawsze, mój najlepszy przyjaciel i przewidywany partner według większości naszej paczki, chciał mnie!!! Byłam w totalnym niebie!! A przez następne trzy lata nasza więź i połączenie tylko się wzmacniały, czekając na dzień, który był tak blisko! Dosłownie kilka godzin do momentu, gdy Logan będzie mógł wiedzieć...
Dzień, w którym mieliśmy doskonałe potwierdzenie, że nasza bogini księżyca pobłogosławiła nas jako partnerów, przeznaczyła nas do bycia razem. Już mieliśmy doskonałą podstawę do silnego związku w więzi i przyjaźni, która istniała od naszego dzieciństwa, więź partnerska i połączenie tylko wzmocnią tę więź i uczynią nas silniejszą parą... „Będziemy niezniszczalni, boo” powiedział mi Logan, i wiedziałam, że będzie miał rację...
Nie mogłam się doczekać, aż zobaczę Logana jutro, zobaczę jego przemianę, zobaczę go zmieniającego się w doskonałego wilka Alfa, którym wiedziałam, że będzie, ale co ważniejsze, usłyszeć, jak nazywa mnie partnerką, kiedy w końcu będzie mógł wyczuć swoją partnerkę - musiałam tylko pójść spać, żeby poranek przyszedł szybciej!! O moja bogini!! Naprawdę nie mogłam się doczekać, jutro zacznie się moja przyszłość!! Pomyślałam sobie, wtulając się w łóżko, aby zasnąć... pozwalając myślom wędrować do tego, jak może wyglądać wilk Logana... jak to będzie, wiedząc, że będzie mnie oznaczał...
Ostatnie Rozdziały
#116 Epilog 4 - Knox
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#115 Epilog 3 - Lilah (ciąg dalszy)
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#114 Epilog 2 - Lilah
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#113 Epilog 1 - Knox
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#112 Rozdział 112 - Knox
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#111 Rozdział 111 - Lilah
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#110 Rozdział 110 - Knox
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#109 Rozdział 109 - Knox
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#108 Rozdział 108 - Lilah
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025#107 Rozdział 107 - Knox
Ostatnia Aktualizacja: 7/9/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Kontraktowa Żona Prezesa
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.












