
Bliźnięta: Podwójna Przyjemność Prezesa
Olivia · W trakcie · 81.8k słów
Wstęp
Moja matka również zginęła w pożarze, który ktoś celowo wywołał!
Nienawidziłam świata i opuściłam to miasto w głębokim smutku.
Nieoczekiwanie zaszłam w ciążę. Urodziłam bliźniaki i wychowywałam je sama.
Trzy lata później wróciłam do tego miasta. Chciałam zemsty. Ludzie, którzy spiskowali przeciwko mnie i doprowadzili do śmierci mojej matki — zapłacą za to!
Jednak, gdy tylko zaczęłam realizować swój plan zemsty, ojciec moich dzieci mnie odnalazł…
Rozdział 1
3:30 nad ranem, Szmaragdowe Miasto, miasto mafii.
W oddali, rezydencja.
Płomienie szalały, jakby chciały spalić wszystkie grzechy świata.
Ledwo słyszalne były odgłosy strzałów, tłuczenia, płaczu i ryku silników.
Ojciec Roy Murphy patrzył z daleka, jego twarz była ciężka, milczał przez dłuższą chwilę.
Tym razem Mia Moore i jej rodzina naprawdę zniknęli.
Po chwili zrobił znak krzyża na piersi, zamknął oczy i odmówił cichą modlitwę.
Jego twarz była poważna, pokazując rodzaj współczującej litości dla świata.
Wiatr wiał, drzwi skrzypiały.
Roy odwrócił się gwałtownie, zimny pot oblał jego czoło.
Kobieta pojawiła się w drzwiach. Roy ją rozpoznał, jej olśniewającą twarz, jej czarno-czerwoną suknię. Była piękna.
Elsie Thomas – jedyna córka Kaia Thomasa i Mii.
W tym momencie jej czarno-czerwona sukienka była podarta na strzępy, jak zbutwiała róża.
Była mokra od potu, jej falujące włosy przylegały do twarzy, ciężko oddychała, jej pierś była odsłonięta, ukazując śmiertelny urok.
Krew splamiła jej sukienkę, ale zamiast być odpychająca, uczyniła ją jeszcze bardziej kuszącą, jak nieodpartą irys.
Każdy mógł zobaczyć, że właśnie przeszła przez seksualne spotkanie, najprawdopodobniej została zgwałcona.
Jej świadomość była nadal zamglona, oczy pełne łez, instynktownie opierała się o drzwi kościoła.
„Moje biedne dziecko, co się stało, że skończyłaś w takim stanie?”
Roy pospieszył do niej, jego oczy nieświadomie przyciągnięte do odsłoniętej piersi Elsie i zarysu jej sutków...
I ten oszałamiający zapach... to było jak głodny lew w martwej nocy, znajdujący pyszne łupy leżące posłusznie obok.
W przeszłości, z powodu władzy rodziny Thomas, musiał być pełen szacunku. Teraz, gdy ta linia rodziny Thomas zniknęła, ten strach zniknął.
Gorąco wzrosło w jego piersi, jego usta wyschły, wyciągnął rękę, delikatnie podtrzymując ramię Elsie, czując jej gładką skórę.
„Chcę porozmawiać z Bogiem.”
Elsie zignorowała Roya, poszła naprzód, patrząc na pusty kościół, na krzyż, jej oczy były puste, jej twarz pełna smutku.
Roy wpatrywał się w jej doskonałą sylwetkę, dużą powierzchnię nagiej skóry na jej plecach, przełknął ślinę, powiedział głębokim głosem: „Mów, dziecko, Bóg słucha twojej spowiedzi.”
Elsie powiedziała: „Wszechmogący Boże, kiedyś mi powiedziałeś, że świat powinien być czarno-biały, że dobro powinno być nagradzane, a zło karane.”
Roy zbliżył się, bezwstydnie wdychając jej zapach, westchnął: „Rzeczywiście.”
Elsie zatrzymała się, patrząc wstecz na płonące spojrzenie Roya: „Jest tak późno, Bóg powinien spać. Chcę najpierw powiedzieć tobie, abyś przekazał to Bogu, Roy, czy to zrobisz?”
Roy, całkowicie opanowany pożądaniem, jego umysł płonął, nie sądził, że Elsie powie coś tak dziwnego. Wpatrując się w jej pierś, skinął głową: „Dobrze, moje dziecko.”
„Jak widzisz, tej nocy moja rodzina została zniszczona, moja matka, niania i kamerdyner zginęli w pożarze, ale ja... nie byłam w domu.”
Elsie powiedziała ze smutkiem.
Roy skinął głową, jakby wiedział: „Rzeczywiście, dobrzy ludzie zawsze unikają katastrofy; to błogosławieństwo Boże.”
„Tej nocy byłam w domu innej żony mojego ojca Kaia, Yary, uczestnicząc w spotkaniu mojej siostry Umy Thomas i Daniela Wilsona. Kilka godzin temu uprawiałam seks z Danielem. Kai był wściekły i całkowicie wyrzucił mnie z rodziny Thomas.”
Elsie mówiła, jakby to była historia kogoś innego, z uśmiechem samokpiny na ustach.
Roy westchnął, "Panno Thomas, przychodziłaś tu codziennie, by wyznać swoje uczucia do pana Wilsona. Bóg musiał to usłyszeć."
Elsie nie odpowiedziała, a Roy poczuł chłód.
Jego spojrzenie przesunęło się z piersi Elsie na jej zimną twarz, która patrzyła na niego z kpiną.
"Czy Bóg usłyszał, nie wiem, ale ty na pewno, prawda?"
Roy nagle przypomniał sobie tło rodziny Thomasów i zadrżał.
"Lubiłam Daniela, tylko ty wiedziałeś. Za każdym razem, gdy się modliłam, stałeś obok mnie. Moja matka nawet nie wiedziała. Nie rozmawiałam z nią zbyt dużo; to głównie ty rozmawiałeś ze mną. Byłeś jak mój mentor, ucząc mnie wielu rzeczy."
"Może noszę nazwisko Thomas, ale mój ojciec rozwiódł się z moją matką dawno temu; wszyscy w miasteczku o tym wiedzą, ty też."
"Ojciec Roy, czy kiedykolwiek traktowałam cię źle?"
Elsie przechyliła głowę, patrząc na księdza.
Roy pokręcił głową, "Panno Thomas, jesteś wyjątkowo mądra. Nie czuję się godny być twoim mentorem. Przez te lata, pani Moore i ty daliście kościołowi dużo wsparcia; inaczej nie byłbym tu dzisiaj."
Mimo że to powiedział, zbliżył się do Elsie, jego ręka już przesuwała się do jej talii, powoli wsuwając się pod jej ubranie...
Elsie go nie powstrzymała.
"Tego wieczoru, kiedy byłeś z inną kobietą mojego ojca, Vedą Garcią, też zaczynałeś od talii?" zapytała nagle Elsie.
Ręka, która miała dotrzeć do jej piersi, cofnęła się jak porażona prądem. Roy patrzył na Elsie, jakby zobaczył ducha.
"Tamtej nocy, miałam cię znaleźć, gdy usłyszałam krzyki Vedy za drzwiami."
"Jej córka nie jest tak dobra jak ja, bała się, że przyćmię jej córkę, więc mnie wrobiła, zmuszając mnie do opuszczenia willi Thomasów, niszcząc moją rodzinę, sprawiając, że nie mogłam się podnieść..."
Elsie patrzyła na Roya z kpiącym uśmiechem, "Talia Vedy jest naprawdę dobra; jeździła swobodnie na górze. Dla dobra swojej córki, nawet się poświęciła... Nie, słyszałam, że Veda miała kogoś, kogo lubiła, gdy wychodziła za mojego ojca, to musiałeś być ty..."
"Ale nie spodziewała się, że Daniel też zostanie odurzony. Zgwałcił mnie, ale opisał to jako moje uwodzenie Daniela. Najzabawniejsze jest to, że Daniel też myślał, że go odurzyłam, by go uwieść..."
Roy patrzył teraz na Elsie, jakby widział ducha, kręcąc głową.
"Nie, nie... to nie ma nic wspólnego z Vedą..."
Dobrze wiedział, że jeśli Kai się dowie, on i Veda będą martwi, posiekani i rzuceni psom na pożarcie.
W Szmaragdowym Mieście, kto nie znał Kaia...
"Kiedy mnie dotykałeś przed chwilą, myślałeś o... Vedzie? Który dotyk jest lepszy, jej czy mój?"
Elsie zbliżyła się do Roya, obejmując go.
Delikatnie dmuchnęła mu w ucho, ale Roy był lodowaty, nie mając już żadnych pożądliwych myśli.
"Ojciec Roy, powiedz Bogu za mnie, od dziś dobrowolnie opuszczam rodzinę Thomasów. Już nie noszę nazwiska Thomas; przyjmuję nazwisko mojej matki, Moore."
"Powiedz Bogu za mnie, że pomścię swoją matkę. Rozprawię się z każdym, kto zniszczył moją rodzinę, jeden po drugim, nawet jeśli sam Bóg stanie przede mną, to nie będzie miało znaczenia!"
Oczy Roya rozszerzyły się ze zdumienia, gdy zrobił kilka kroków w tył, patrząc z niedowierzaniem na zazwyczaj łagodną i pobożną Elsie, która właśnie wypowiedziała takie bluźniercze słowa.
Ale z ich sekretem ujawnionym i rodziną Elsie kompletnie zrujnowaną, musiał zachować zimną krew i znaleźć okazję, by ją później uciszyć.
"Dobrze, Elsie, powiem Panu."
Elsie wyciągnęła pistolet z sukni i wymierzyła go w Roya.
"Więc idź i powiedz Panu, i przy okazji wyznaj swoje grzechy..."
Rozległ się strzał, a w czole Roya pojawiła się krwawa dziura. Jego oczy pozostały szeroko otwarte, nie mogąc uwierzyć, że zazwyczaj słaba i nieśmiała Elsie nagle stała się taka.
Jego źrenice straciły blask, odbijając postać Elsie.
Powoli się rozebrała, ukazując swoje oszałamiająco piękne ciało. Delikatnie powąchała skórę, jakby nadal wyczuwając zapach Daniela, i na moment pogrążyła się w myślach.
Wzięła czarny płaszcz Roya, owinęła się nim i cicho opuściła kościół.
Była czwarta nad ranem.
W pobliżu kościół stał w płomieniach, jakby sam Hefajstos zstąpił, aby spalić grzechy świata.
Otoczenie było ciche, a cienista postać stopniowo znikała w świetle księżyca.
Trzy lata później.
W domu w Szmaragdowym Mieście.
Kobieta w okularach przeciwsłonecznych opalała się na podwórku, leniwie leżąc na leżaku z kocem przerzuconym przez siebie, emanując bezwysiłkową kobiecością.
W ciągu tych trzech lat młodzieńcza niewinność zniknęła z Elsie. Dokładniej mówiąc, zniknęła w noc, kiedy rozstała się ze swoim dawnym "Panem".
Kto by pomyślał, że ta kobieta ma tylko dwadzieścia trzy lata?
"To nie plaża w Srebrnym Mieście, obudź się!"
Kenna Moore dotknęła jej czoła.
Kenna była jej ciotką, choć miała tylko dwa lata więcej od Elsie.
Podczas rozmowy dwoje małych dzieci, chłopiec i dziewczynka, chwiejnie podeszło do Elsie, uroczo wołając: "Mamusia, mleko..."
To były dzieci Elsie.
Po tamtej nocy z Danielem wkrótce odkryła, że jest w ciąży.
Bóg zabrał jej jedyną rodzinę, ale teraz pobłogosławił ją dwójką dzieci.
Opuściła Szmaragdowe Miasto, pojechała do Srebrnego Miasta, aby znaleźć Kennę, i wróciła do rodziny Moore'ów, gdzie została przyjęta i urodziła swoje dzieci.
Jeśli chodzi o parę bliźniaków, chłopiec nazywał się Jasper Moore, a dziewczynka Faye Moore.
"Jesteście już tacy duzi, a nadal chcecie mamusinego mleka, nie wstyd wam?"
Kenna żartobliwie zganiła, trzymając dwójkę dzieci.
"Nie, nie... chcemy mleka."
Dzieci zaczęły płakać i wyślizgnęły się z ramion Kenny, wspinając się po nogach Elsie i ciągnąc za jej ubrania.
"Po prostu im pozwól. Karmienie piersią do trzeciego roku życia jest najlepsze dla dzieci..."
Elsie wyciągnęła dwie butelki zza siebie. Oczy dzieci rozbłysły, chwyciły butelki i z zapałem piły słodkie mleko.
Elsie patrzyła na tę scenę z uśmiechem, zdjęła okulary przeciwsłoneczne i spojrzała na czyste, błękitne niebo, wzdychając głęboko.
"W końcu wróciliśmy..."
"Mówisz to już od miesiąca. Co jest takiego pamiętnego w tym zapomnianym przez Boga miejscu, Szmaragdowym Mieście?"
Kenna podniosła Jaspra i usiadła obok Elsie, kładąc Jaspra na kolanach.
"Przez ostatnie trzy lata codziennie myślałam o powrocie, aby zemścić się na Vedzie, aby pomścić moją matkę. Dzień i noc, nawet w snach..." powiedziała Elsie, podnosząc cienki koc, aby ukazać swoje niemal idealne ciało w obcisłym czarnym stroju.
Jej kuszące krągłości mogły doprowadzić każdego mężczyznę do szaleństwa, a jeszcze bardziej nieodparta była świadomość, że jej biust powiększył się po porodzie, bez żadnych oznak obwisłości.
Ponieważ karmiła piersią, zawsze miała delikatny zapach mleka, który maskowała perfumami. Ta mieszanka zapachów, w połączeniu z jej idealnymi krągłościami i oszałamiającą twarzą, czyniła ją jeszcze bardziej atrakcyjną niż nagą kobietę.
Kenna figlarnie obmacywała piersi Elsie, lekko wąchając, i śmiała się.
"Z takim biustem, ilu mężczyzn doprowadzisz do szaleństwa? Czy ciąża naprawdę je powiększa?"
Elsie odpowiedziała, ściskając pierś Kenna.
"To działa. Chcesz, żebym przedstawiła ci kilku silnych mężczyzn, kiedy zacznę pracować? Mafia w Silverlight City nie może obejść się bez odżywienia."
"O mój Boże, jaka mafia? Nie gadaj bzdur. Już dawno opuściłam mafię. Zdecydowałam się wynająć lokal obok podwórka i otworzyć kawiarnię, prowadząc uczciwy biznes."
Kenna wypięła dumnie pierś.
"Tak, jasne, Kenna, jesteś praworządną obywatelką, która nigdy nie łamie zasad. A kto zmienił nasz lot w zeszłym miesiącu, pół godziny przed wejściem na pokład, i zniknął z lotniska na kilka godzin? Czyżby po to, żeby odciąć ramię lub nogę?"
Elsie spojrzała na Kenna z pogardą.
Dla niej, dopóki nie było to morderstwo lub podpalenie, liczyło się jako opuszczenie mafii. Czy to naprawdę było już miesiąc odkąd odeszła z mafii?
Czy to długo?
"To byli moi nieudolni bracia. Nie mogli zdobyć żadnych informacji, więc zmusili mnie, kobietę, do odcięcia tych dwóch ramion. To było takie proste, a facet wyśpiewał wszystko."
Kenna klasnęła w dłonie, patrząc na Elsie z miną "co za problem". "Nie udawaj. Nawet nie mrugnęłaś, kiedy zabiłaś Roya tamtej nocy."
Wspominając tamtą noc sprzed trzech lat, wyraz twarzy Elsie stał się poważny, a ona zawahała się przed mówieniem.
"Wszystko na miejscu zostało spalone w popiół, nie zostawiając żadnych dowodów na twoją obecność. Broń jest w twoim posiadaniu, więc nie martw się."
Kenna ją uspokoiła.
"Dziadek coś odkrył? Czy pożar tamtej nocy miał związek z Vedą?" zapytała Elsie poważnie.
Nie mogła pomyśleć o nikim innym, kto chciałby ich uciszyć.
Kiedy Kai poślubił Vedę, Mia stanowczo się temu sprzeciwiła, i wtedy dwie rodziny stały się wrogami.
Później, córka Vedy, Jada Thomas, nie była ani tak piękna, ani tak utalentowana jak Elsie, co mogło doprowadzić Vedę i Jadę do szaleństwa z zazdrości.
Kenna pokręciła głową. "Nie wygląda na to. Veda i Kai mają dobre relacje, ale pochodzi z przeciętnej rodziny i nie ma takiej władzy."
"Poza tym, tamtej nocy, Kai podobno był wściekły i przesłuchiwał Vedę, ale nic nie uzyskał. Prawdopodobnie nie miało to związku."
Oczy Elsie stały się zimne, a ona szyderczo się uśmiechnęła. "Przesłuchiwał Vedę, bo bał się, że ludzie będą się z niego śmiać, że nie potrafi kontrolować własnej kobiety. To było też, żeby dać naszej upadłej rodzinie Moore jakieś wyjaśnienia."
Wstała, lekko unosząc głowę.
"Nieważne. Teraz, kiedy wróciłam, zemsta dopiero się zaczyna."
Kenna zmrużyła oczy i sucho się zaśmiała. "Chociaż rodzina Moore nie jest już tak potężna jak wcześniej, śmierć mojej siostry Mii w willi Thomasa nie jest czymś, co można załatwić kilkoma słowami."
Ostatnie Rozdziały
#85 Rozdział 85 Dokuczanie prostemu Rhettowi
Ostatnia Aktualizacja: 11/15/2025#84 Rozdział 84 Jak trafiłeś do mojego domu?
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#83 Rozdział 83 Zobacz, jak się boisz
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#82 Rozdział 82 Pozwól Elsie wrócić
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#81 Rozdział 81 Co dokładnie zrobiłem źle?
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#80 Rozdział 80 Pierwsze wyeliminowanie Daniela
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#79 Rozdział 79 Jesteś już wielkim strzałem
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#78 Rozdział 78 Niezależnie od tego, czy uwodzę mężczyzn, czy nie, Co to dla ciebie?
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#77 Rozdział 77 Łatwy do zaproszenia, trudny do odesłania
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025#76 Rozdział 76 Jeśli nie możesz tego zdobyć, zniszcz go wcześnie
Ostatnia Aktualizacja: 11/14/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Twardzielka w Przebraniu
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.
Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.
Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."
Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.
Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.
Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."












