
Odrzucona po zajściu w ciążę dla mojego Lykańskiego Partnera
Kellie Brown · Zakończone · 127.6k słów
Wstęp
Dzień przed trzecią rocznicą ślubu, Fiona widzi swojego męża idącego do oddziału położniczego z ramieniem wokół swojej byłej dziewczyny, Roweny. Rowena jest w ciąży.
Złamana sercem, Fiona odrzuca Micaha, swojego męża, swojego partnera, Księcia Lykanów z Królestwa Alastair, i opuszcza stado.
Jednak ku zaskoczeniu Fiony, po odrzuceniu, Micah szaleje, szukając jej na całym świecie.
Aż pewnego dnia, gdy widzi ją idącą ulicą z małą dziewczynką, przyciska ją do ściany.
"Czy to moja córka?" syczy Micah.
Rozdział 1
POV Fiony
Czasami cały twój świat wywraca się do góry nogami, kiedy najmniej się tego spodziewasz.
Kilka godzin temu myślałam, że moje życie w końcu zmierza ku lepszemu. Byłam szczęśliwie zamężna z potężnym Księciem Lykanów z jednego z najniebezpieczniejszych królestw wilkołaków. Czułam się kochana i szanowana, zaczynałam wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Aż przestało być.
Teraz siedzę nerwowo w sterylnym pokoju szpitalnym, czekając na powrót lekarza z wynikami badań, podczas gdy fale bólu atakują mój żołądek. Skaczę na równe nogi, gdy tylko wchodzi, sprawiając, że pokój wiruje wokół mnie.
"Czy było dziecko?" pytam natychmiast, dotykając brzucha, gdy łzy napływają mi do oczu.
Kręci głową.
"Nie, nie było dziecka, ale jest problem. Masz rzadką przypadłość, którą widzimy u wilczyc. Nazywa się Senese Uteri. Oznacza to, że możesz nigdy nie mieć dzieci."
"C-co? Jak?" wyciskam słowa, gdy moje gardło zaciska się wokół nich, próbując je powstrzymać.
Micah jest Księciem Królestwa Alastair i najpotężniejszym Lykanem w naszym królestwie. Musi mieć dziedzica, a najlepiej całą gromadkę. Lekarz może nie wiedzieć, że jestem żoną księcia, ponieważ nasze małżeństwo nie jest publiczne, ale ja wiem, że muszę począć dziedzica.
Jej usta zaciskają się, a ja czuję, jak moje serce pęka w piersi.
"Ta choroba powoduje, że twoja macica starzeje się szybko, znacznie szybciej niż reszta twojego ciała, co sprawia, że szanse na poczęcie są naprawdę niskie."
"Jakie są moje szanse?" pytam, łzy teraz swobodnie spływają po moich policzkach.
"Powiedziałabym mniej niż dziesięć procent. Nawet jeśli zajdziesz w ciążę, będzie cudem, jeśli uda ci się donosić dziecko do terminu. Dam ci leki na ból i spowolnienie postępu choroby, ale szanse na poczęcie są niewielkie. Przykro mi, pani Richards." Jej oczy są pełne smutku, gdy klepie mnie po nodze i wychodzi z pokoju.
Kolejna fala agonii przetacza się przeze mnie, a ja odczuwam brak mojej wilczycy bardziej niż kiedykolwiek. Trwa cicho we mnie, nie reagując nawet na ból, który odczuwamy.
Przez większość mojego życia była uśpiona, co powodowało, że byłam wyśmiewana i nękana przez innych w mojej watahy z powodu braku zapachu, braku wilka. Po moim małżeństwie z Micahą myślałam, że moje życie będzie trochę łatwiejsze, ale teraz czuję się zagubiona i beznadziejna.
Drżącymi palcami wyciągam telefon z torebki i wybieram numer Micahy, mając nadzieję, że odbierze. Jednak telefon dzwoni i dzwoni, ale nikt nie odpowiada.
Łzy zamazują mi wzrok, plamiąc ekran swoimi słonymi śladami. Ból wewnątrz mnie jest niekontrolowany, gdy patrzę na imię Micahy migające na ekranie, a on nadal nie odpowiada.
Zbieram siły, żeby zostawić wiadomość, modląc się, że odpowie i zaoferuje mi wsparcie, którego tak desperacko potrzebuję.
"Micah, to ja," szepczę, mój głos ledwo słyszalny przez łzy. "Właśnie dostałam wiadomość od lekarza i to... to nie jest dobre. Naprawdę cię teraz potrzebuję. Proszę, oddzwoń do mnie jak najszybciej możesz." Ledwo kończę zdanie, zanim linia milknie. A może już od jakiegoś czasu była martwa.
Frustracja kipiąca we mnie sprawia, że przez chwilę rozważam rzucenie telefonu o najbliższą ścianę. Moja wiadomość głosowa nigdy nie przeszła; telefon Micahy jest teraz wyłączony.
Niski dźwięk skargi wydobywa się z mojego gardła. Jeśli nie mogę począć... Odsuwam te myśli na bok. Lekarz powiedział, że szanse są nikłe, ale istnieje szansa. To jedyny sposób, w jaki mogę zatrzymać mojego męża.
Micah był szorstki, ale życzliwy przez całe nasze małżeństwo. Jednak, mimo że wydaje się, że mu na mnie zależy, musi mieć dziedzica; nie może pozostać żonaty z bezpłodną kobietą.
Pielęgniarka wchodzi i przerywa moje przygnębiające myśli. Próbuję otrząsnąć się z niepokoju i trzymać się nadziei, że mogę zajść w ciążę, wykonując czynności z pielęgniarką, która mówi o przyjmowaniu leków, wciskając mi do ręki papiery i receptę.
Gdy wychodzę na korytarz, skrzypienie buta sprawia, że podnoszę wzrok.
Widok zamraża mnie w miejscu. Mrugam dwa razy, aby upewnić się, że to, co widzę, jest prawdziwe.
Micah, mój mąż, i kobieta z długimi ciemnymi włosami i kołyszącymi się biodrami idą w stronę oddziału położniczego. Patrzę, jak obejmuje ją w pasie.
Ona kładzie głowę na jego ramieniu, gdy powoli idą w stronę podwójnych drzwi, znikając na oddziale szpitalnym.
Ból przeszywa moje serce, a całe moje ciało staje się zimne. Wiem, że to Rowena Archer, była dziewczyna Micaha.
Łzy zalewają mi twarz. To przez nią nie odbiera moich telefonów.
„Proszę pani, wszystko w porządku?” Życzliwa pielęgniarka podchodzi do mnie. Uśmiecham się słabo i staram się nie patrzeć w stronę drzwi, za którymi zniknęli.
„Tylko trochę kręci mi się w głowie.” Ona uśmiecha się współczująco, zanim zabiera moją receptę i eskortuje mnie do stanowiska pielęgniarek.
„Proszę tu zostać. Muszę tylko pójść na zaplecze i przynieść pani lekarstwo.”
Kiwnę głową i stoję, patrząc, jak inna pielęgniarka pojawia się zza rogu, kładąc kartę na ladzie.
Ktoś ją woła, a ona odwraca się, zostawiając kartę.
Nieświadomie mój wzrok pada na kartę przypiętą do dokumentów.
Jest tam napisane: Rowena Archer, test ciążowy pozytywny. Wyniki USG potwierdzone.
Patrzę na kartkę, aż zaczyna się rozmazywać. Słowa biją mi w głowie.
Ciąża, ciąża, ciąża.
Czy to dziecko Micaha? Czy spotykał się z nią za moimi plecami?
Czy była w Alastair od jakiegoś czasu, a ja byłam przed tym chroniona? A może raczej ukrywano to przede mną, żeby Micah mógł być ze swoją byłą dziewczyną, swoją prawdziwą miłością?
Raz już opuścił mnie na naszym ślubie, żeby do niej pójść.
Czekałam godzinami, aż się pojawi, dowiadując się, że spóźnił się na nasz ślub przez to, że Rowena miała kłopoty. Była stałą czarną chmurą nad naszym małżeństwem.
Pierwsze miesiące naszego małżeństwa spędziłam w nieustannym strachu, że wróci, by go odebrać. Dopiero gdy zniknęła z naszego życia, zaczęłam czuć się pewnie w naszym małżeństwie. Trzy lata - tyle czasu była nieobecna. Trzy lata miałam Micaha tylko dla siebie.
Teraz wróciła do Alastair - w ciąży, eskortowana do szpitala przez mojego męża. A ja stoję tu, złamana i samotna.
„Przepraszam, kochana; miałam straszne trudności ze znalezieniem jednego z leków,” mówi pielęgniarka, wracając, krzątając się za rogiem.
Gdy wręcza mi lekarstwo, nie mogę powstrzymać opadania mojego ducha.
Już nie ma znaczenia, czy mogę mieć dzieci; Micah podjął swoją decyzję. Po raz drugi tego dnia moje serce rozpada się na milion kawałków, których nie da się naprawić.
Odrzuci mnie i poślubi ją zamiast mnie. Moje dni jako jego żony wkrótce się skończą, a ja będę musiała zebrać roztrzaskane kawałki mojego serca i dumy, by zacząć nowe życie.
Daleko od Alastair.
Ale najpierw muszę rozwieść się z moim mężem, a to może być łatwiej powiedzieć niż zrobić.
Ostatnie Rozdziały
#101 Rozdział 101 Epilog
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#100 Rozdział 100 Ceremonia koronacji
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#99 Rozdział 99 Zakończenie Roweny
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#98 Rozdział 98 Obudź się
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#97 Rozdział 97 Śmierć Jasona
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#96 Rozdział 96 Ofiara
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#95 Rozdział 95 Wszyscy są równi
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#94 Rozdział 94 Drugie życie
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#93 Rozdział 93 Zwycięstwo
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#92 Rozdział 92 Wojna nadchodzi
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Kontraktowa Żona Prezesa
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.












