

Trójstronna Więź Towarzysza
Amarachi Gabriel · Zakończone · 212.5k słów
Wstęp
Nagle usłyszałam, jak drzwi się otwierają i Axel wszedł do pokoju, przez chwilę wściekły, zanim jego oczy całkowicie się zmieniły.
Chyba widok mojej przyjemności zawsze na niego działa. Podszedł do mojej głowy i zaczął mnie całować, jednocześnie pieszcząc moje sutki. "Zaraz dojdę" wyszeptałam, gdy ssał moje sutki mocno i powoli.
"Tak, moja Luno, uwielbiam, gdy wylewasz się na nas" odpowiedział, przenosząc mnie do zupełnie nowego wszechświata.
Królestwo wilkołaków jest rozdarte od kilku pokoleń z powodu złej krwi między stadem DarkMoon a stadem NightShade. Nikt nie wie, jak to się zaczęło, ale odkąd wszyscy pamiętają, zawsze toczyła się między nimi wojna.
W samym środku chaosu bogini daje towarzysza, błogosławieństwo każdego wilka.
Z wyjątkiem tego, że są przeklęci, by dzielić się z wrogiem. A może to nie jest przekleństwo?
Czy bliźniaczy Alfy i Alfa Kane odłożą na bok swoją wieloletnią nienawiść, aby zdobyć swoją towarzyszkę?
Czy porzucą ją na pastwę losu, czy Aurora w końcu zjednoczy dwa najpotężniejsze stada na czas, aby pokonać zło, które nadchodzi?
Rozdział 1
Panika ogarnęła mnie, gdy moi trzej partnerzy w końcu znaleźli się razem w jednym pokoju, nie chcąc rozerwać się na kawałki, lecz skupiając się intensywnie na mnie. Ares zazwyczaj był spokojny, ale spojrzenie w jego oczach mówiło, że chce mnie pożreć. Axel patrzył na mnie jak na zdobycz, a Kane uśmiechał się do mnie, choć widać było, że z trudem powstrzymuje swoje pragnienia.
Nagle zaczęli mnie dotykać, wszyscy naraz.
Ręka Aresa powędrowała prosto do moich włosów, masując skórę głowy, zanim przyciągnął moje usta do siebie na zachłanny pocałunek, pozostawiając Axelowi i Kane'owi zajęcie się moimi sutkami.
Moje jęki nasiliły się, sprawiając, że stawałam się coraz bardziej podniecona i mokra.
Mogli sprawić, że doszłabym już wtedy, ale wydawało się, że chcieli mnie drażnić.
„Myślę, że nie jest jeszcze gotowa na orgazm, co o tym sądzisz, hm?” Kane przerwał swoje pieszczoty.
Zaprotestowałam jękiem, potrzebując go tam, gdzie był.
„Była trochę zadziorna przez te ostatnie dni, sprawiając, że wszyscy cierpieliśmy przez ten jej słodki tyłeczek.” Axel dołączył do ich okrutnego planu.
„Ale, ale...”
„Ahhh, skarbie, my dajemy, ty bierzesz. A teraz nie pozwolimy ci dojść, dopóki na to nie zasłużysz. Więc idź do łóżka i zacznij zdejmować tę sukienkę. Jeśli zrobisz to właściwie, może zmienimy zdanie, hm?” powiedział Ares, jego oczy migotały obecnością wilka.
Byłam wściekła. Nie mieli prawa odmawiać mi przyjemności, którą ich ręce mi obiecały. Zamiast podążać za ich irytującymi żądaniami, postanowiłam zmienić tempo.
Poszłam do łóżka, ale nie zdjęłam sukienki. Odwróciłam się do nich plecami i powoli zdjęłam mokre majtki. Byłam zachwycona, gdy usłyszałam jęki, które wydobyły się z ich trzech gardeł.
Następnie odwróciłam się, podparłam poduszki, aby mnie wspierały, i położyłam się. Zaczęłam się dotykać.
"PERSPEKTYWA AURORY"
Pobiegłam szybko po schodach, ponieważ winda była pełna, a ja musiałam dostarczyć plik mojemu szefowi, zanim klient, który był w windzie, dotrze do jego biura.
Miał spotkanie z regionalnym menedżerem firmy, a plik, który miał przy sobie, zawierał bardzo nieaktualne informacje.
Moglibyśmy mieć kłopoty, jeśli przedstawi te dane, a ja poniosłabym największe konsekwencje, ponieważ zaczęłoby się od góry i spadłoby na moją głowę z poważnymi skutkami.
Byłam jego sekretarką, osobistą asystentką i wieloma innymi rzeczami, za które nie otrzymywałam wynagrodzenia, ale wciąż starałam się, aby nie miał na mnie skarg.
To był przywilej pracować w tak prestiżowej firmie nieruchomościowej, nawet jako sprzątaczka; ale czasami żałowałam, że przyjęłam tę pracę. Zabierała mi cały czas, a ja wkładałam w nią wszystko, aby nie zostać zwolnioną.
Dostałam tę pracę przez przypadek i każdego dnia mój szef nie omieszkał mi przypominać, jak bardzo miałam szczęście i jak szybko mógłby mnie wyrzucić z powrotem na ulice Manhattanu, jeśli nie zrobiłabym perfekcyjnej roboty. Dodaj do tego presję z domu i otrzymasz bardzo sfrustrowaną osobę, czyli mnie.
Złożyłam swoje CV do biura zaraz po uzyskaniu dyplomu z zarządzania i administracji biznesowej i marzyłam o rozpoczęciu kariery w takim prestiżowym miejscu jak Darlton Real Estate and Industries.
Poszłam złożyć je z czystej wiary, robiąc to samo w mniejszych biurach w dużym mieście i mogłabym przysiąc, że wyglądało na to, że zatrudniali ludzi tylko na podstawie wyglądu. Oczywiście nie pasowałam do tego schematu i miałam ochotę wyjść bez wysiłku, ale postanowiłam, że skoro już przeszłam całą drogę tutaj, mogę spróbować.
Z jakiegoś powodu zostałam wezwana na rozmowę kwalifikacyjną następnego dnia i tak po prostu zostałam sekretarką dyrektora zarządzającego oddziałem na Manhattanie.
Moje biuro było jedyną piękną częścią mojego życia i udekorowałam je drobiazgami, które znalazłam w drodze do domu.
To była firma zajmująca się nieruchomościami, ale czasami miałam wrażenie, że to przykrywka dla czegoś innego.
W trzecim tygodniu mojej pracy musiałam zostać po godzinach, żeby nadrobić błąd, kiedy ochroniarz wpadł do mojego biura jakby zaraz miało się coś strasznego wydarzyć.
„Co tu robisz, panienko? Czy nie powiedziano ci, że nie wolno ci tu być po godzinie 16:00?” Zapytał mnie z paniką w głosie.
„Um, tak, ale naprawdę muszę dokończyć ten plik i nie mogę tego zrobić w domu. Problemy osobiste. Skończę za jakieś dziesięć minut. Nie czekaj na mnie, okej?” Zapewniłam go, ale nie wyglądał na przekonanego.
„Panno Aurora, proszę spakować swoje rzeczy i natychmiast opuścić teren. W przeciwnym razie zostaniesz wyprowadzona siłą.” nakazał, z paniką w oczach.
„Boże! Co cię ugryzło? Powiedziałam, że muszę to szybko skończyć. Twoje piękne sny mogą poczekać kilka minut, okej?” Odpowiedziałam i kontynuowałam swoją pracę.
„To są rozkazy od samego właściciela firmy. Pozwól mi wykonać swoją pracę!” Krzyknął, a wtedy zauważyłam jego drżące ręce.
„Oh”
Zdając sobie sprawę, że mogę narazić go na poważne kłopoty, szybko spakowałam swoje rzeczy i wybiegłam z budynku z nim tuż za mną.
Kiedy następnego dnia zgłosiłam sprawę swojemu szefowi, surowo ostrzegł mnie, bym nigdy nie była w pobliżu biura po godzinach pracy.
Więc kiedy biegłam po wielu schodach, obawiając się o jedyną rozsądną parę szpilek, którą miałam, wiedziałam, że muszę dotrzeć do pana Jaydena przed windą. Co, teraz gdy o tym myślę, było niemożliwe.
Kiedy dotarłam do biura, gość właśnie wszedł, zamykając za sobą drzwi. Z sercem w gardle zaczęłam krążyć po holu, moje biuro kpiło ze mnie z prawej strony. Dotknęłam kieszeni, planując zadzwonić do niego, żeby był świadomy sytuacji, ale jak na złość, zapomniałam telefonu w dziale finansowym.
Biorąc głębokie, uspokajające oddechy, stanęłam na chwilę przed jego biurem, a potem znów zaczęłam chodzić wzdłuż i wszerz, sfrustrowana. 'Jak mam sobie z tym poradzić?' Zapytałam siebie, nie otrzymując żadnej cudownej odpowiedzi. Moje życie w domu było już ponure, więc nienawidziłam, gdy odbijało się to także w moim biurze.
To był straszny pomysł, żeby wpaść do tego biura bez zaproszenia czy oczekiwania. Dwa razy, kiedy to zrobiłam, skończyło się to dość dramatycznie.
Za pierwszym razem, cóż, otrzymywał oral od tej blondynki z księgowości, która zawsze miała swoje piersi na widoku. Wyglądało na to, że w końcu dorwała faceta.
A za drugim razem wyglądał bardzo niechlujnie i zdezorientowany. Kiedy zapytałam go o jego sytuację, natychmiast kazał mi wyjść.
Więc byłam w dość trudnej sytuacji. Musiałam natychmiast dostarczyć mu ten plik, inaczej będą konsekwencje, na które nie byłam przygotowana.
Ale jeśli teraz zdecyduję się grać bezpiecznie, na pewno będę tego żałować później. Był przerażający, kiedy był zły i zawsze starałam się tego unikać. Przerażał mnie bez słowa, a biorąc pod uwagę, jak poważna była ta sytuacja, wiedziałam, że zrobi znacznie więcej.
Więc, zdecydowana, wzięłam głębokie oddechy dla odwagi i otworzyłam drzwi.
Ostatnie Rozdziały
#202 EPILOG
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#201 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE JEDEN
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#200 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#199 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT DZIEWIĘĆ
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#198 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT OSIEM
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#197 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT SIÓDMY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#196 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT SZÓSTY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#195 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT PIĘĆ
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#194 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT CZTERY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#193 ROZDZIAŁ STO DZIEWIĘĆDZIESIĄT TRZY
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.
Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.
Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.
Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!
Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.
Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!
Uzdrawiając Jego Złamaną Lunę....
Uzdrawiając Bezwzględnego Alfę
Za odebranie życia swojej matce podczas porodu, Sihana jest skazana na nienawiść przez całe swoje życie. Zdesperowana, by być kochaną, ciężko pracuje, by zadowolić swoją watahę i udowodnić swoją wartość, ale kończy jako ich pseudo-niewolnica.
Gorzkie doświadczenie związania z jej prześladowcą, który natychmiast ją odrzuca, zniechęca ją do łączenia się w pary, ale bogini daje jej drugą szansę w osobie Alfy Cahira Armaniego.
Alfa najsilniejszej watahy na świecie, Cahir Armani, ma reputację krwiożerczego, zimnego i okrutnego. Cahir jest bezwzględny, człowiek, który zabija bez wyrzutów sumienia, śmieje się bez humoru i bierze bez pytania. Nikt nie wie, że pod jego krwawą zbroją kryje się człowiek z bliznami.
Cahir nie ma miejsca na partnerkę w swoim życiu, ale bogini rzuca mu Sihanę na drogę. Choć nie widzi sensu w posiadaniu partnerki, nie może oprzeć się więzi parowania ani uwodzicielskim kształtom Sii.
Pocałowana przez boginię i obdarzona zdolnościami uzdrawiania, staje się skarbem, którego jej były partner i jego wataha nie chcą puścić, ale kto może powstrzymać takiego człowieka jak Cahir przed roszczeniem sobie prawa do swojej partnerki? Czy Cahir nauczy się kochać, a Sia uleczy jego rany? Czy związek między dwiema złamanymi osobami zadziała, czy lepiej im będzie bez siebie?