Zły chłopak, nowa dziewczyna

Zły chłopak, nowa dziewczyna

Emma- Louise · Zakończone · 60.7k słów

643
Gorące
60k
Wyświetlenia
3k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Nowe miasto. Nowy start. Nowa szkoła. To za dużo nowości dla mnie. Nienawidziłam, że rodzice zabrali mnie z mojego domu, od przyjaciół i ze szkoły, ale czasem tak już jest w życiu. Wiedziałam, że ta szkoła nie będzie inna. Nadal będę niewidzialna. Nadal pewnie będą się ze mnie naśmiewać, a nikt nie będzie chciał się ze mną umówić, ale taka jest moja historia, bez względu na to, gdzie jestem.

Tak myślałam. Zostałam jednak wyprowadzona z błędu już pierwszego dnia, kiedy zwróciłam na siebie uwagę kogoś. Asher! Szkolny łobuz. Postanowiłam mu nie ufać, bo umówmy się, nie powinno się ufać łobuzom, bo mają złe intencje.

Ale szybko okazało się, że się myliłam, bo stał się kimś, kogo nigdy nie wiedziałam, że potrzebuję. Pokazał mi, jak żyć w sposób, którego nigdy sobie nie wyobrażałam. Stał się osobą, z którą przeżyłam wiele pierwszych razów.

Nawet gdy wydawało się, że cały świat próbuje mnie zdołować, Asher był tym, który podnosił mnie na duchu. Nikt nie mówił, że życie jest łatwe, i to prawda, zwłaszcza gdy ludzie wokół nas robią wszystko, by nas rozdzielić.

Nic, co jest tego warte, nie przychodzi łatwo.

Rozdział 1

Farrah

Siedziałam w samochodzie, przed nową szkołą. Wzięłam kilka głębokich oddechów, byłam strasznie zdenerwowana. To będzie mój ostatni rok w liceum. Nienawidziłam, że musieliśmy się przeprowadzić, ale mój tata dostał ofertę pracy, której nie mógł odrzucić. Wciąż byłam trochę zła na nich. Nienawidziłam, że musiałam zostawić moje dwie najlepsze przyjaciółki.

Z drugiej strony, cieszyłam się, że odchodzę od wszystkich dupków! W poprzedniej szkole byłam prześladowana, dlaczego, nie wiem, ale tak było. Mogę tylko mieć nadzieję, że tutaj będzie inaczej. Wczoraj już byłam na dniu wprowadzającym. Bałam się tego, ale nie miałam wyboru. Wzięłam ostatni głęboki oddech, chwyciłam torbę i wysiadłam z samochodu.

Westchnęłam, trzymając głowę nisko, gdy wchodziłam do środka. Poszłam znaleźć swoją szafkę. Wczoraj mi ją pokazano. Pierwsza lekcja to matematyka. Nienawidziłam matematyki. Nie dlatego, że nie umiałam jej, po prostu mnie nudziła. Dotarłam do szafki, wpisałam kod i odłożyłam rzeczy, których na razie nie potrzebowałam.

Ignorowałam spojrzenia, które czułam na sobie. Wszyscy zastanawiali się, kim jest nowa dziewczyna. Jestem pewna, że szybko im przejdzie. Trzymałam głowę w szafce dłużej, niż było to konieczne. Sprawdziłam czas, widząc, że dzwonek zadzwoni za chwilę. Odsunęłam się, zamykając szafkę. Odwróciłam się, by znaleźć swoją pierwszą klasę, ale jakiś chłopak zablokował mi drogę.

„Kim jesteś?” usłyszałam, jak pyta.

Spojrzałam w górę i na moment zapomniałam oddychać. Był niesamowicie przystojny; nigdy nie widziałam kogoś takiego. Jego ciemne włosy były nieco rozczochrane, ale mu to pasowało. Oczy miał ciemnobrązowe, z odcieniem zieleni. Miał kolczyk w wardze i tatuaż na szyi. Był ubrany na czarno, z białą koszulką pod skórzaną kurtką.

„Nikt ci nie powiedział, że niegrzecznie jest się gapić?” powiedział.

„Um, przepraszam,” powiedziałam, patrząc na ziemię.

Byłam tak zawstydzona, czułam jak moje policzki płoną.

„Więc, kim jesteś?” zapytał ponownie.

„Farrah,” powiedziałam ledwo słyszalnie.

„Powinnaś patrzeć na kogoś, kiedy z nim rozmawiasz,” zaśmiał się.

Powoli podniosłam głowę, by nawiązać z nim kontakt wzrokowy. Na jego ustach błąkał się uśmiech, gdy to zrobiłam. Nerwowo przygryzałam policzek, odgarniając włosy za uszy, dwa moje nawyki, gdy byłam zdenerwowana.

„Przepraszam,” wydukałam.

Nieznajomy zbliżył się do mnie, opierając rękę na szafkach za mną. Przełknęłam ślinę, czując zapach jego wody kolońskiej. Pachniał równie dobrze, jak wyglądał. To nie było w moim stylu. Nie jestem dziewczyną, która umawia się na randki. Byłam zbyt nieśmiała na to wszystko, a poza tym żaden chłopak w mojej poprzedniej szkole się mną nie interesował.

„Zawsze jesteś taka nieśmiała?” zaśmiał się.

Pokiwałam głową, odwracając od niego wzrok. Trudno mi było myśleć jasno, gdy był tak blisko mnie. Przesunął rękę, odsuwając kosmyk włosów z moich oczu, a ku mojemu zawstydzeniu z moich ust wyrwał się cichy jęk. Czy mogłam jeszcze bardziej się ośmieszyć?

„Do zobaczenia, nowa dziewczyno,” mrugnął, odchodząc.

Stałam tam, próbując zrozumieć, co się właśnie wydarzyło. Patrzyłam, jak podchodzi do kilku chłopaków, którzy, jak przypuszczam, są jego przyjaciółmi. Powiedziałam mu swoje imię, ale on nie powiedział mi swojego. Potrząsnęłam głową i ruszyłam, by znaleźć swoją klasę, na szczęście bez problemu ją znalazłam. W klasie było już kilka osób, wszystkie oczy skierowane na mnie, gdy weszłam. Rozejrzałam się, szukając miejsca. Znalazłam jedno, z przodu. Pośpiesznie usiadłam, ignorując spojrzenia teraz wbite w moje plecy.

Kręciłam kciukami, próbując czymś się zająć, dopóki nie przyjdzie nauczyciel i reszta uczniów. Upewniłam się, że dyrektor wie, że nie chcę być przedstawiana przed klasą, kiedy spotkałam się z nim wczoraj. Moja nieśmiałość nie mogłaby tego znieść. Na szczęście, zgodził się i zrozumiał.

„Dzień dobry, klaso,” powiedział kobiecy głos, wchodząc do sali.

Podniosłam wzrok. Domyślam się, że to była moja nauczycielka, pani Chambers. Inni uczniowie wymamrotali poranne powitania, a pani Chambers zaśmiała się. Podeszła do mnie.

„Musisz być Farrah,” uśmiechnęła się, „Jestem pani Chambers, będę twoją nauczycielką matematyki w tym roku,” dodała.

„Tak, to ja,” powiedziałam cicho, odwzajemniając uśmiech.

„Wiem, że to dużo, ale dasz sobie radę,” uśmiechnęła się.

„Mam nadzieję, dziękuję,” odpowiedziałam.

Zadzwonił dzwonek i reszta uczniów zaczęła wchodzić do klasy, zajmując swoje miejsca. Większość z nich przyszła z kimś jeszcze, ale wtedy weszła dziewczyna sama. Rozejrzała się i usiadła obok mnie.

„Czy mogę tu usiąść?” zapytała nieśmiało.

„Oczywiście,” uśmiechnęłam się.

Podziękowała mi, siadając obok. Miałam przeczucie, że jest podobna do mnie, jakby trochę na uboczu.

„Jestem Violet,” powiedziała cicho.

„Farrah,” uśmiechnęłam się, „Miło cię poznać,” dodałam.

„Ciebie też,” powiedziała z uroczym uśmiechem.

Przestałyśmy rozmawiać, bo pani Chambers zaczęła lekcję. Przeszła przez listę obecności, żeby upewnić się, że wszyscy są obecni.

„Asher Martin?” zawołała, rozglądając się, „Czy ktoś widział Ashera?” dodała z westchnieniem.

Nikt jej nie odpowiedział, więc tylko pokręciła głową i kontynuowała lekcję. Miałam przeczucie, że kimkolwiek był Asher, to było dla niego typowe, że nie przychodził na zajęcia.


Wszyscy pracowali, była już połowa lekcji. Nagle drzwi gwałtownie się otworzyły.

„Przepraszam za spóźnienie, proszę pani,” usłyszałam znajomy głos.

Podniosłam wzrok i zobaczyłam, że to ten chłopak z rana wszedł do klasy. Czy on jest w tej klasie? Starałam się skupić na pracy i nie patrzeć na niego.

„Spóźnienie? Lekcja jest już w połowie, Asher,” powiedziała pani Chambers.

„Straciłem poczucie czasu, przepraszam,” powiedział, przewracając oczami.

„Usiądź i nie przeszkadzaj reszcie klasy,” powiedziała pani Chambers.

Zabrałam się za swoją pracę, starając się nie patrzeć na Ashera. Przynajmniej teraz znałam jego imię. Miałam nadzieję, że mnie nie zauważy.

„Hej, nowa,” usłyszałam, gdy krzesło obok mnie zostało odsunięte.

Podniosłam głowę, patrząc w prawo, i tam był, siedział tuż obok mnie.

„Um, cześć, znowu,” powiedziałam cicho.

Uśmiechnęłam się do niego, a potem wróciłam do pracy. Nie potrzebuję, żeby mnie rozpraszał w pierwszy dzień.

„Nie mówisz za dużo, prawda?” odezwał się.

„Próbuję pracować,” wyszeptałam.

„Co w tym zabawnego?” powiedział.

„Asher, bądź cicho i pozwól Farrah pracować,” powiedziała pani Chambers.

Asher wymamrotał coś pod nosem. Oparł się na krześle, wyciągnął telefon i zaczął się nim bawić. Obserwowałam go kątem oka, nie chcąc być zbyt oczywista.

„Asher, schowaj to, albo będziesz miał karę po lekcjach,” powiedziała pani Chambers.

„To dla mnie normalny dzień,” wzruszył ramionami, nie odrywając wzroku od telefonu.

„Kara po lekcjach, Asher,” powiedziała stanowczo.

„Cokolwiek, już idę, nudzę się,” powiedział.

Pani Chambers nie zdążyła nic powiedzieć, zanim Asher wstał i ruszył prosto do drzwi. Zatrzymał się na moment, skupiając uwagę na mnie.

„Chcesz się przyłączyć, nowa?” uśmiechnął się zuchwale.

Zgarbiłam się na krześle, kręcąc głową. Roześmiał się głośno, wychodząc i zamykając za sobą drzwi. Czułam na sobie wzrok wszystkich. Postanowiłam ich zignorować.

Nie wiem, jaka jest jego gra, ale trzymam się od niego z daleka. Widać po nim, że to kłopoty.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.1m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość

Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość

489.8k Wyświetlenia · Zakończone · Emma Blackwood
Kiedy mój syn trafił do szpitala z wysoką gorączką, Henry Harding był ze swoją byłą kochanką - ostatnia zdrada, która zniszczyła resztki naszego małżeństwa.
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż

Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż

1.3m Wyświetlenia · Zakończone · Jane Above Story
Hazel była gotowa na oświadczyny w Las Vegas, ale przeżyła szok życia, gdy jej chłopak wyznał miłość jej siostrze.
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Nie odzyskasz mnie z powrotem

Nie odzyskasz mnie z powrotem

402k Wyświetlenia · W trakcie · Sarah
Aurelia Semona i Nathaniel Heilbronn byli potajemnie małżeństwem od trzech lat. Pewnego dnia rzucił przed nią dokumenty rozwodowe, mówiąc, że jego pierwsza miłość wróciła i chce się z nią ożenić. Aurelia podpisała je z ciężkim sercem.
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"

(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

469.8k Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Blizny

Blizny

594.6k Wyświetlenia · Zakończone · Jessica Bailey
"Ja, Amelie Ashwood, odrzucam cię, Tate Cozad, jako mojego partnera. ODRZUCAM CIĘ!" krzyknęłam. Wzięłam srebrne ostrze zanurzone w mojej krwi i przyłożyłam je do znaku mojego partnera.
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.

"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.

Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Król Podziemia

Król Podziemia

2.1m Wyświetlenia · Zakończone · RJ Kane
W moim życiu jako kelnerka, ja, Sephie - zwykła osoba - znosiłam lodowate spojrzenia i obelgi klientów, starając się zarobić na życie. Wierzyłam, że taki będzie mój los na zawsze.

Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"

Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."


Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.

Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

750.9k Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera

Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera

343.3k Wyświetlenia · Zakończone · Veejay
Sophia Drake przygotowała się na najgorsze, gdy była zmuszona przeprowadzić się na drugi koniec kraju w połowie trzeciej klasy liceum. Zdesperowana, by uciec z rozbitego domu, jak tylko skończy osiemnaście lat, jej plany zostają zakłócone przez enigmatycznych i urzekających bliźniaków Ashford. Sophia nie może pojąć intensywnego przyciągania, jakie czuje do bliźniaków, i stara się unikać ich na każdym kroku. W miarę jak zostaje wrzucona w nieznany świat, jej demony z przeszłości powracają, zmuszając ją do kwestionowania swojej prawdziwej tożsamości. Czy Sophia ucieknie przed sekretami swojej przeszłości, czy też przyjmie swoje przeznaczenie i przejmie kontrolę nad swoją przyszłością?
Tron Wilków

Tron Wilków

342.5k Wyświetlenia · W trakcie · BestofNollywood
"Ja, Torey Black, Alfa Czarnego Księżyca, odrzucam cię."
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.

Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.

Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.

Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.

Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.

Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.

Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.

Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze

Zakochaj się w Dominującym Miliarderze

800.6k Wyświetlenia · Zakończone · Nora Hoover
Krążą plotki, że prestiżowy potomek rodu Flynnów jest sparaliżowany i pilnie potrzebuje żony. Reese Brooks, adoptowana wychowanka wiejskiej rodziny Brooksów, niespodziewanie zostaje zaręczona z Malcolmem Flynnem jako zastępstwo za swoją siostrę. Początkowo pogardzana przez Flynnów jako niewykształcona prowincjuszka bez odrobiny ogłady, Reese staje się ofiarą złośliwych plotek, które przedstawiają ją jako niepiśmienną, nieelegancką morderczynię. Wbrew wszelkim przeciwnościom, wyłania się jako wzór doskonałości: crème de la crème projektantów mody, elitarna hakerka, gigant finansów i wirtuozka nauk medycznych. Jej wiedza staje się złotym standardem, pożądanym przez inwestycyjnych tytanów i medycznych półbogów, a jednocześnie przyciąga uwagę ekonomicznego lalkarza z Warszawy.
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Nici Przeznaczenia

Nici Przeznaczenia

646.1k Wyświetlenia · Zakończone · Kit Bryan
Jestem zwykłym kelnerem, ale potrafię widzieć ludzkie przeznaczenie, w tym także Przemienionych.
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.

Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.

Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.

Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.

„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.

„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.