

Czterech mafijnych mężczyzn i ich nagroda
M C · W trakcie · 212.7k słów
Wstęp
„Oddaj pocałunek” mamrocze, a ja czuję szorstkie ręce na całym ciele, które mocno mnie ściskają, ostrzegając, żebym ich nie wkurzała bardziej. Więc się poddaję. Zaczynam poruszać ustami i lekko otwieram wargi. Jason nie traci czasu, pochłaniając każdy centymetr moich ust swoim językiem. Nasze wargi tańczą tango, jego dominacja wygrywa wyścig.
Odsuwamy się od siebie, ciężko oddychając. Następnie Ben odwraca moją głowę w swoją stronę i robi to samo. Jego pocałunek jest zdecydowanie delikatniejszy, ale równie kontrolujący. Jęczę w jego usta, gdy nadal wymieniamy się śliną. Lekko przygryza moją dolną wargę, gdy się odsuwa. Kai ciągnie mnie za włosy, więc patrzę w górę, jego duża sylwetka góruje nade mną. Pochyla się i rości sobie prawo do moich ust. Był szorstki i brutalny. Charlie podąża za nim, będąc mieszanką obu. Moje usta są spuchnięte, twarz gorąca i zaczerwieniona, a nogi jak z gumy. Jak na morderczych psychopatów, cholera, potrafią całować.
Aurora zawsze ciężko pracowała. Chciała tylko żyć swoim życiem. Przypadkiem poznała czterech mafiosów: Jasona, Charliego, Bena i Kaia. Są absolutnymi dominatorami w biurze, na ulicach i zdecydowanie w sypialni. Zawsze dostają to, czego chcą i DZIELĄ SIĘ WSZYSTKIM.
Jak Aurora poradzi sobie z faktem, że nie jeden, ale czterech potężnych mężczyzn pokazuje jej przyjemność, o której tylko marzyła? Co się stanie, gdy tajemnicza osoba zainteresuje się Aurorą i namiesza w życiu notorycznych mafiosów? Czy Aurora w końcu się podda i uzna swoje najgłębsze pragnienia, czy jej niewinność zostanie na zawsze zniszczona?
Rozdział 1
Ta książka to Mroczny Romans Mafijny, historia reverse harem (oznacza to, że dziewczyna w tej książce będzie w związku z więcej niż jednym mężczyzną). Pojawią się powtarzające się dojrzałe tematy, w tym, ale nie tylko, eksplicytne treści seksualne, BDSM, ekstremalni męscy dominanci, zabawy z krwią i nożami, kink związany z rozmnażaniem i inne rodzaje kinków. Tortury, przemoc, napaść, nadużycia, porwania, wymuszone związki i inne akty przemocy będą miały miejsce w tej książce. Rozdziały 20-23 są szczególnie ekstremalne; proszę, nie zniechęcaj się tym. Jest ku temu powód i wiele zostanie wyjaśnione do rozdziału 70. Uznaj to za swoje ostrzeżenie. Książka zawiera wyzwalacze od początku do końca i nie będzie kolejnego ostrzeżenia. To jest fikcja. Proszę, zachowaj negatywne komentarze dla siebie. To jest bezpieczna przestrzeń dla wszystkich czytelników. Jeśli zdecydujesz się kontynuować, to jest twoje ostrzeżenie. Ciesz się historią.
Świeże powietrze. Zapach sosny, cytrusów i świeżych liści wypełnia każdą moją komórkę, zmuszając moje płuca do rozszerzenia się i wdychania tych wspaniałych aromatów. To odświeżające; szkoda, że nie mogę się tym cieszyć, gdy gorączkowo rozglądam się dookoła, przeszukując ogród wokół mnie. Szybko obracam głowę na boki, sprawdzając, czy ci wielcy, muskularni mężczyźni ubrani na czarno z bronią przypiętą do ramion widzieli, jak wymknęłam się z pergoli na balkonie, który łączył się z luksusowym pokojem, który nazywałam swoją celą więzienną.
Chłodne nocne powietrze nie pomaga moim nerwom, gdy moje serce bije coraz szybciej. Czekam cierpliwie, licząc w myślach, obserwując, jak ostatni członek zespołu ochrony znika z pola widzenia. To jest to. To moja szansa. Jeśli zawiodę, wątpię, że kiedykolwiek pozwolą mi zobaczyć słońce przez bardzo długi czas. Nie będę już dłużej przywiązana do tego łóżka. Nie mogę być ich królową. Pięć... cztery... trzy... dwa... jeden!
Szybko przemykam przez rozległe otwarte ogrody. Srebrny blask półksiężyca odbija się od świeżo przyciętej trawy i żywopłotów. Zapach świeżo skoszonej trawy z tego poranka wciąż unosi się w powietrzu, mieszając się z różanymi krzewami, które wyznaczają ścieżki spacerowe. Muszę dotrzeć do linii drzew. Las jest gęsty i mam nadzieję, że będzie moim zbawieniem. Dźwięk cykających świerszczy to jedyne, co słyszę, poza szybkim biciem mojego serca i miękkim stukotem moich stóp o ziemię.
Na najdalszym krańcu ogrodu znajduje się ławka pod wielkim drzewem magnolii, gdzie pozwalali mi siedzieć i czytać w dobre dni. To było jedyne miejsce, gdzie znajdowałam namiastkę spokoju. Ciche serenady natury pomagały przenieść mój umysł do wyimaginowanych miejsc z moich książek, pozwalały mi rozkoszować się pięknem literatury i zapomnieć, dlaczego tam jestem, w tym domu, z tymi mężczyznami.
Zatrzymałam się na chwilę przy mojej ławce, aby sprawdzić otoczenie. Popełniłam błąd, patrząc w stronę domu - wielki błąd. Na moim balkonie, oświetleni przez księżyc na niebie i ostre jasne światło z pokoju za nimi, stali mężczyźni, których bałam się najbardziej - moi porywacze.
Mieli skrzyżowane ramiona, obserwując mnie w milczeniu. Mimo że byłam po drugiej stronie ogrodu, a ciemność nocy zasłaniała ich surowe spojrzenia, wciąż mogłam dostrzec wyzwanie na ich twarzach. Rzucają mi wyzwanie, bym zrobiła kolejny krok. Biorę szybki oddech i opuszczam głowę, jak robiłam to wcześniej, dając im wrażenie, że znów się im poddaję. Ale tym razem, nie ma mowy! Podnoszę głowę i wystawiam język, unosząc obie posiniaczone ręce w powietrze, pokazując im środkowe palce na znak buntu, zanim odwracam się na pięcie i biegnę w stronę lasu za mną, kryjąc się w ciemności.
„AURORA!” ktoś woła. Słyszę swoje imię jeszcze kilka razy, powoli zanikające w oddali, gdy przyspieszam. Pod baldachimem tych drzew jest tak ciemno. Potykam się o powalone gałęzie i słyszę chrzęst gałązek i liści pod stopami — kilka zadrapań pokrywa moje nogi i ramiona. Moja klatka piersiowa staje się ciężka, gdy próbuję wtłoczyć tlen do krzyczących płuc. Każdy mięsień płonie, ale nie mogę się zatrzymać. Skręcam w lewo, potem w prawo, próbując znaleźć ścieżkę. Czuję, jakbym biegła godzinami, ale to pewnie tylko minuty.
„AURORA!” O nie. Są coraz bliżej. Potknęłam się i upadłam na złamaną gałąź drzewa. Moje dłonie i kolana przyjęły ciężar upadku, moje ciało mocno uderzyło o ziemię. Ała. Zatrzymałam się na chwilę, by spojrzeć za siebie. Zobaczyłam małe światełka tańczące przez linię drzew. Cztery... nie, sześć... nie... niech to! Widziałam co najmniej dziesięć światełek tańczących w moim kierunku. Mój oddech przyspieszył.
„Aurora! Wróć, kochanie! Poddaj się teraz, a dostaniesz tylko bat! Wiesz, że nie możesz przed nami uciec!”
Milczę. Zobaczyłam duże drzewo po mojej prawej stronie z małą dziurą u podstawy. Cicho podnoszę się i czołgam w stronę drzewa, starając się nie wydawać żadnych dźwięków. Gdy dotarłam do drzewa, przyciągam kolana do klatki piersiowej, zakrywam usta poranionymi dłońmi i staram się oddychać tak wolno, jak tylko mogę, by uspokoić bijące serce. Jeśli się ruszę, zobaczą mnie.
„AURORA! MAŁA, MASZ WIELKIE KŁOPOTY!!... WYJDŹ. TERAZ!” Ugh. To nie jest dobrze. Są bardzo wściekli.
A potem cisza. Nic. Nawet cykanie owadów nie jest słyszalne — żadnych świateł odbijających się od drzew w lesie. Wstrzymuję oddech. Liczę jeden tysiąc... dwa tysiące... trzy tysiące... cztery tysiące... pięć tysięcy... i dochodzę do sześćdziesięciu. Może w końcu się poddali? Zamykam na chwilę oczy, próbując skupić się na jakichkolwiek dźwiękach. Nie słyszę ich. Nie słyszę żadnych kroków miażdżących liście na leśnym podłożu, oddechów ani krzyków. W końcu pozwalam sobie wypuścić wstrzymywany oddech, a na moich policzkach pojawia się mały uśmiech. Udało się! Naprawdę się udało. Teraz muszę się stąd wydostać... Powoli wyczołguję się z kryjówki, tylko po to, by zobaczyć buty przed sobą.
„No, witaj, kochanie.”
Ostatnie Rozdziały
#158 Księga 2, Rozdział 38: Biegnij na wzgórza
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#157 Księga 2, Rozdział 37 - Beth, Meeting Madison
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#156 Księga 2, Rozdział 36: Fantazja Beth
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#155 Księga 2, Rozdział 35: Beth
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#154 Księga 2, Rozdział 34: Przeminęło
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#153 Książka 2, Rozdział 33: Handsy Pants
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#152 Księga 2, Rozdział 32: Załóż na nią pierścień...
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#151 Księga 2, Rozdział 31: Jeśli ci się podoba...
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#150 Księga 2, Rozdział 30: Wujek Drago
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#149 Książka 2, Rozdział 29: Minigolf z niespodzianką, część III
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Rozpieszczana przez miliarderów po zdradzie
Emily i jej miliarder mąż byli w małżeństwie kontraktowym; miała nadzieję, że zdobędzie jego miłość poprzez wysiłek. Jednak gdy jej mąż pojawił się z ciężarną kobietą, straciła nadzieję. Po wyrzuceniu z domu, bezdomną Emily przygarnął tajemniczy miliarder. Kim on był? Skąd znał Emily? Co ważniejsze, Emily była w ciąży.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Luna w ucieczce - Ukradłam synów Alfy
Następnego ranka, gdy wraca jasność umysłu, Elena odrzuca Alfę Axtona. Rozwścieczony jej odrzuceniem, ujawnia skandaliczne nagranie, aby ją zrujnować. Gdy nagranie trafia do sieci, jej ojciec wyrzuca ją z watahy. Alfa Axton wierzy, że to zmusi ją do powrotu, ponieważ nie ma dokąd pójść.
Nie wie jednak, że Elena jest uparta i nie zamierza ugiąć się przed żadnym Alfą, zwłaszcza nie przed tym, którego odrzuciła. On chce swojej Luny i nie cofnie się przed niczym, aby ją mieć. Zdegustowana, że jej własny partner mógł ją zdradzić, ucieka. Jest tylko jeden problem: Elena jest w ciąży i właśnie ukradła synów Alfy.
Motywy i wyzwalacze: Zemsta, ciąża, mroczny romans, dubcon, porwanie, stalker, Noncon (nie przez głównego bohatera), psycho Alfa, niewola, silna kobieca postać, zaborczy, okrutny, dominujący, Alfa-dupek, gorący. Od biedy do bogactwa, wrogowie do kochanków.
BXG, ciąża, uciekająca Luna, mroczny, zbuntowana Luna, obsesyjny, okrutny, pokręcony. Niezależna kobieta, Alfa kobieta.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!