Deszcz i Popioły

Deszcz i Popioły

Amy T · Zakończone · 164.1k słów

570
Gorące
102.9k
Wyświetlenia
10.2k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Rain jest sierotą Omega, która mieszka w stadzie Półksiężyca. Nie jest jak inne wilkołaki, ponieważ cierpi na prozopagnozję, a jej wilczyca, Safia, nie potrafi mówić. Jej stado uważa, że Rain jest przeklęta przez Boginię Księżyca, ponieważ jest jedyną ocalałą z pożaru, który spalił dom, w którym była, i zabił jej rodziców.

Kiedy Rain kończy osiemnaście lat i znajduje swoją bratnią duszę, myśli, że w końcu będzie kochana i zazna szczęśliwego zakończenia. Ale los ma dziwny sposób, by raz po raz uderzać Rain w twarz.

Rozdział 1

Ogniska płoną w ogrodzie przed domem stada Wilkołaków Księżycowego Półksiężyca. Wielu członków stada, zwłaszcza nastolatków lub niezamężnych dorosłych, zbiera się wokół, rozmawiając lub tańcząc. Zawsze jest alkohol i jedzenie, a także muzyka. Nie zapominajmy o tym, bo co to za impreza bez dobrej muzyki? Nie żebym kiedykolwiek była zapraszana na te imprezy, ale lubię słuchać głośnego rytmu dochodzącego z głośników. To prawdopodobnie dlatego zaczęłam ukrywać się na orzechu włoskim. Odkąd skończyłam osiem lat, nosiłam ze sobą kawałek papieru i ołówek, i rysowałam, słuchając tego, co działo się wokół ognisk.

Szkic, nad którym pracowałam przez ostatnie kilka dni, leży zapomniany na moich kolanach. Świetliki tańczące w powietrzu przykuły całą moją uwagę, gdy powoli wyciszałam muzykę i głosy wokół ogrodu. Cicho obserwuję je z gałęzi, na której się usadowiłam, opierając plecy o pień drzewa. To moje ulubione miejsce w stadzie. Nikt mi tu nie przeszkadza. Zwykle ukrywam się między liśćmi i oglądam zachód słońca, wyobrażając sobie, że jestem daleko stąd.

Kiedy rysuję, mój umysł ucieka do świata, gdzie kolory, linie i kształty łączą się, tworząc coś pięknego. Pomaga mi to zapomnieć, jak bardzo stado, w którym się urodziłam, mnie nienawidzi. Często zastanawiałam się, czy mój status Omegi ma z tym coś wspólnego; tradycyjnie Omegi powinny być chronione przez stada, zwłaszcza przez Alfy. Niestety, w moim stadzie – Stado Księżycowego Półksiężyca – rzeczywistość jest inna.

Wszyscy mnie źle traktują. Nie tylko dlatego, że jestem Omegą, ale także – według nich – zabiłam moich rodziców, gdy miałam trzy lata. Byłam wtedy tak mała, że nie pamiętam tamtej nocy ani moich rodziców, ale z tego, co słyszałam, dom, w którym mieszkaliśmy, spłonął doszczętnie. Gdy członkowie stada odkryli, co się stało, znaleźli mnie wśród popiołów i spalonego drewna, otoczoną ogniem. Według nich, moje oczy były jak rubiny, a moje włosy, które kiedyś były czarne, teraz stały się czerwone. Kilka godzin później naturalny kolor moich oczu – zielony – powrócił, ale moje włosy zachowały szkarłatny odcień. Mała korona płomieni pojawiła się na moim lewym ramieniu, co sprawiło, że uznali mnie za morderczynię. Ludzie wierzyli również, że zostałam przeklęta przez Boginię Księżyca, ponieważ czerwony kolor zwykle kojarzy się z wampirami. Jeśli jest coś, czego wilkołak nienawidzi najbardziej, to wampir.

Jako kara za to, co zrobiłam rodzicom i za to, że zostałam oznaczona przez Boginię Księżyca jako morderczyni, stałam się współczesną Kopciuszkiem. Każdego dnia, około 5:30 rano, zaczynam swój dzień. Oczekuje się ode mnie, że kuchnia będzie lśniąca, podobnie jak jadalnia. Pani Marian, główna kucharka stada, nie tylko krzyczy na mnie lub mnie bije, jeśli nie posprzątam wszystkiego tak, jak jej się podoba, ale także głodzi mnie przez kilka dni. Nikt się tym nie przejmuje. Kiedy kończę pracę o 21:00, jestem gotowa paść z głodu i zmęczenia.

Nawet teraz nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam porządny posiłek. Jeśli kiedykolwiek taki miałam. Wilkołaki są silniejsze od ludzi i mogą przeżyć bez jedzenia przez kilka dni, nadal funkcjonując. Jednak... kiedy przez lata nie jesz wystarczająco, aby przeżyć, każdy kęs jest na wagę złota. Zwłaszcza gdy oczekuje się ode mnie, że będę utrzymywać i sprzątać cały dom stada, prać, pakować śniadaniówki szczeniętom i robić wiele innych rzeczy.

Nie przeszkadza mi ciężka praca. Pomaga mi odciągnąć myśli od tego, jak stado mnie traktuje. Większość czasu trzyma mnie to z dala od kłopotów, ponieważ wielu lubi mnie dręczyć. Niedługo skończę dziewiętnaście lat. W momencie, gdy zegar wybije północ, odchodzę. Sayonara, kochani! Niech stado radzi sobie z własnym bałaganem. Chcę zobaczyć, jak poradzą sobie ze wszystkimi obowiązkami, gdy mnie już nie będzie, ponieważ jestem jedyną Omegą tutaj. Wydaje się, że uważają, że Omegi są tylko do sprzątania. Szczerze mówiąc, w ogóle mnie to nie ciekawi.

Mój nauczyciel sztuki, pan Smith, pomaga mi dostać się na Akademię Sztuk Pięknych w Bukareszcie lub na jakąkolwiek inną uczelnię. To dla mnie trochę trudne, ponieważ byłam uczona w domu, co nie jest uznawane w Rumunii. Jednak pan Smith ma przyjaciół pracujących na kilku uczelniach w całym kraju, którzy mogą mi pomóc. Gdyby nie pan Smith, byłabym zgubiona i w tarapatach. On jest jedynym, który okazuje mi jakiekolwiek uczucia, i bez jego pomocy prawdopodobnie zostałabym wyrzutkiem, czego nie pragnę, ponieważ Omegi wchodzą w 'cieczkę' i chcą być w pobliżu Alf.

Głośny śmiech przerywa muzykę, wyrywając mnie z myśli, i wciągam powietrze. Wilkołaki mają bardzo wyczulony węch, ale mówi się, że to Omegi mają najlepszy nos w stadzie. Z mojego miejsca mogę obserwować, nie będąc zauważonym.

Zanurzam się w myślach, gdy nagły wybuch śmiechu mnie przerywa. Instynktownie biorę głęboki oddech, używając mojego czułego nosa, aby zidentyfikować źródło zapachu. Będąc Omegą w stadzie, mam najostrzejszy węch. Pozostaję ukryty, obserwując wszystko, nie będąc zauważonym.

W powietrzu unoszą się różne zapachy, ale ten, który przyciąga moją uwagę, to lawenda. Należy do Ruth, mojej kuzynki. Inny to pomarańcze, co oznacza Jordana - przyszłego Alfę stada. Drżę na myśl o Jordanie jako moim Alfie. On i Ruth to utrapienie mojego życia. Jordan śmieje się z czegoś, co powiedziała Ruth. Jak mógłby nie? W końcu Ruth to wszystko, czym ja nigdy nie będę: wysoka, zdrowa, blondynka, niebieskie oczy, niesamowite piersi, świetny tyłek - marzenie każdego mężczyzny. Przynajmniej tak mówią większość mężczyzn w stadzie o Ruth - że jest piękna. Ja nie jestem. Jestem tak chuda, że mogłabym przypominać deskę.

Jeśli chodzi o Jordana... przypuszczam, że kobiety mogłyby za nim szaleć. W końcu, kto nie chciałby mieć za partnera silnego, wysokiego, blond mężczyzny? Szkoda, że jego mózg jest wielkości groszku.

Mogę być jedyną w stadzie, która z pasją nienawidzi Jordana. Odkąd pamiętam, Jordan mnie prześladował. To nie było nic poważnego, ale i tak sprawiło, że go nienawidzę. Staram się ukrywać moje uczucia przed nim. Nie jestem pewna, jak by zareagował, gdyby dowiedział się, ile nocy spędziłam, marząc, że poślizgnie się na lodzie i złamie kark. Niemożliwe, wiem, ponieważ wilkołaki mają dwie strony - ludzką i zwierzęcą. Dzięki temu stworzenia wilkołaków są trudniejsze do zabicia.

Jordan pochyla głowę i mówi coś do ucha Ruth. Ona odwraca głowę, prawie go całując, ale on odsuwa się od niej. Jestem pewna, że wszyscy w stadzie wiedzą, że Ruth jest beznadziejnie zakochana w Jordanie lub... w idei bycia przyszłą Luną stada. Skończyła dziewiętnaście lat cztery miesiące temu. Kiedy zdała sobie sprawę, że nie jest bratnią duszą Jordana, miała załamanie - ponieważ Jordan osiedli się tylko z tą, która jest mu przeznaczona, jego bratnią duszą. Jeszcze jej nie znalazł. W ciągu ostatniego roku stał się trochę niecierpliwy, ponieważ ma dwadzieścia dwa lata, a stado naciska na niego, by ją znalazł. Mogę go nienawidzić, ale nadal nie chciałabym być na jego miejscu. Ciągłe pytania "czy już ją znalazłeś?" doprowadziłyby mnie do szału.

Safia, mój wilk, przesyła mi obraz Jordana z rudowłosą dziewczyną obok niego - karmelizowane jabłka nad jej głową - i mentalnie unoszę brew na nią. Nie jestem jak większość ludzi, ponieważ cierpię na prozopagnozję, czyli ślepotę twarzy. Nie widzę twarzy. Są dla mnie rozmazane, więc bycie wilkołakiem to błogosławieństwo. Mogę rozpoznać po zapachu, kto jest kim i jak się czuje. Safia jest też... inna. Zwierzęca strona wilkołaka może rozmawiać z ludzką stroną, ale Safia nie ma głosu, więc przesyła mi obrazy, kiedy chce mi coś powiedzieć. Z czasem stworzyliśmy własny sposób komunikacji i teraz porozumiewamy się bez problemów. Pomarańcze oznaczają Jordana; lawenda Ruth; szare chmury, gdy ktoś jest zdenerwowany; pioruny, gdy chce mi dać znać, że ktoś jest wściekły; tęcze oznaczają szczęście.

Ruth próbuje ponownie zbliżyć się do Jordana, ale on ją odpycha. Safia daje mi znać, że Jordan jest zły. Przewracam oczami.

Do momentu, gdy Ruth skończyła dziewiętnaście lat - wieku, w którym wilkołaki są uważane za dorosłe i mogą poczuć swoje bratnie dusze - Jordan interesował się Ruth, a ja mogłam ich przyłapać na seksie raz czy dwa. Udawałam, że tego nie widzę i kontynuowałam to, co robiłam. Ruth była więcej niż szczęśliwa, mogąc wszystkim powiedzieć, że Jordan się nią interesuje. W dniu, w którym skończyła dziewiętnaście lat i Jordan wiedział, że nie są sobie przeznaczeni, zwrócił uwagę na inną dziewczynę. Jednakże, ponieważ była zakochana w innym członku stada, Jordan się wycofał. Od tamtej pory jest singlem. Nie że mnie to obchodzi.

Safia nalega na obraz Jordana i rudowłosej dziewczyny, którą zakładam, że jestem ja, ponieważ mój zapach to karmel i jabłka. Od kilku miesięcy jest obsesyjnie zainteresowana Titanem, wilkiem Jordana.

’Wiesz, jak bardzo nienawidzę Jordana, prawda? I wątpię, żeby on był zadowolony z mojego towarzystwa. Za każdym razem, gdy się spotykamy, kończy się to dla mnie większą ilością pracy,’ mówię do Safii.

Jeśli nie kopnie wiadra z wodą, której używam do mycia podłóg, znajdzie inne sposoby, żeby mnie dręczyć. Pewnie będzie mnie wyzywał, a jeśli będzie w naprawdę złym humorze, może nawet mnie popchnie albo sprawi, że się przewrócę.

Safia jęczy. Bycie samotnym wilkiem w stadzie jest trudne. Kiedy jest pełnia, zazwyczaj biegamy sami, podczas gdy reszta stada biega razem. W sumie to wolę, bo pewnie ciągle bym się oglądała za siebie, gdyby któryś z członków stada biegł obok mnie, zastanawiając się, czy mnie zaatakuje.

’Pewnego dnia znajdziemy tego, który jest nam przeznaczony. Naszą bratnią duszę. Nigdy już nie będziemy sami. Gdy pełnia księżyca wzejdzie nad lasem, będziemy biegać obok naszej bratniej duszy,’ mówię, próbując pocieszyć Safię. Z nas dwóch to ona najbardziej cierpi z powodu braku przyjaciół i towarzystwa. Ja jestem więcej niż szczęśliwa, nie rozmawiając z nikim ze stada przez kilka dni z rzędu.

Wilkołaki nie są stworzone do samotności. Dlatego wielu samotników po latach izolacji popada w szaleństwo. Niektórzy z nich łączą się w grupy i tworzą stada, które, choć nie są akceptowane przez Radę Starszych, utrzymują ich przy zdrowych zmysłach.

Safia próbuje mi wytłumaczyć, że Tytan nie tylko jest dobrym wilkiem, ale też chciałby biegać z nami. Niech mnie! Nie mam nic przeciwko Tytanowi. Ale Jordan pewnie zabiłby mnie, zanim pobiegłby ze mną.

Wkładam szkicownik do plecaka i schodzę na dół, chcąc pójść do swojego pokoju i się wyspać. Urodziny Jordana są za dwa dni, co oznacza więcej pracy dla mnie. Nieparzyste samice z innych stad mają przyjechać i paradować przed Jordanem, żeby sprawdzić, czy któraś z nich jest jego bratnią duszą. Chociaż mi żal Tytana, mam nadzieję, że Jordan nigdy nie znajdzie swojej bratniej duszy.

Aby dostać się do swojego pokoju w Domu Stada, muszę przejść obok ognisk. Mam nadzieję, że nikt nie zwróci na mnie uwagi. Proszę, proszę, proszę…

„Jeśli to nie kundel,” mówi ktoś.

Nie muszę nawet wąchać jej zapachu, żeby wiedzieć, że to Ruth, bo tylko ona nazywa mnie kundlem. Albo mieszańcem. Albo jakimkolwiek innym obraźliwym słowem, które jej przyjdzie do głowy.

Próbuję iść dalej, udając, że jej nie słyszałam, ale grupa jej przyjaciół blokuje mi drogę. Zazwyczaj mnie ignorują, tak jak ja ich. Jednak dzisiaj wieczorem jest jeden z tych wieczorów, kiedy chcą się zabawić kosztem Omegi. Przenośnie, nie dosłownie.

Zanim zdążę coś odpowiedzieć Ruth, dodaje: „Co tu robisz? Czy nie powinnaś upewnić się, że wszystko jest gotowe na specjalny dzień Jordy’ego? Prawda, Misiu-Pysiu?”

Próbuję nie przewracać oczami, ale pewnie by się zakręciły jak bębny w jednorękim bandycie. Kto tak mówi? Jordy… Misiu-Pysiu… która oczywiście jest Hannah, najlepszą przyjaciółką Ruth.

„Zawsze masz rację, Ruthy,” odpowiada Hannah.

Czy one mają sześć lat?

Co Jordan albo inni mężczyźni w stadzie widzą w Ruth? Jest wkurzająca jak cholera. Pewnie dlatego, że jest piękna, ale skoro nie widzę twarzy, znajduję inne rzeczy atrakcyjne.

„Idę do swojego pokoju, bo mam wolny czas,” odpowiadam. Nie że muszę tłumaczyć się Ruth, ale tak jest łatwiej.

„Gdybym miała zostać Luną, musiałabym dopilnować, żebyś nigdy nie miała wolnej chwili,” mówi Ruth, a jej przyjaciółki przytakują. Niespodzianka.

„Cóż, dobrze, że nie jesteś przyszłą Luną. A teraz, jeśli będziecie tak miłe i pozwolicie mi przejść…” mówię.

„Nawet nie wiem, dlaczego zawracamy sobie głowę rozmową z nią,” mówi Ariel. Nie jest zła, ale odkąd zaczęła spędzać więcej czasu z Ruth i jej sługusami, zaczęła mówić te same bzdury co Ruth. „Co jeśli Bogini Księżyca, nie wiem, ukarze nas za to, że jesteśmy blisko niej?”

Czy w stadzie panuje epidemia mózgów gadzich? Dlatego nienawidzę życia w tym stadzie, bo zawsze obwiniają mnie za wszystko, co im się nie uda.

Próbuję przepchnąć się przez krąg, który się wokół mnie tworzy, kiedy ktoś szarpie mój plecak. Obracam się, mając nadzieję wyczuć zapach tego, kto zabrał mi rzeczy, kiedy uderza mnie silny zapach pomarańczy.

Jordan.

To on zabrał mój plecak. Oczywiście, że to musiał być on.

„Czy mogę odzyskać mój plecak?” pytam, starając się, żeby nie brzmieć tak wściekle, jak się czuję.

Po całym dniu klęczenia i szorowania podłóg, chcę tylko udać się do swojego pokoju i zasnąć. Czy to za dużo, by prosić?

Jordan uśmiecha się złośliwie—przynajmniej według Safii. Papieros tkwi w lewym kąciku jego ust. „Tylko jeśli ładnie poprosisz.”

Co on ma do mnie? Czy nie wystarczająco mnie dręczył, teraz muszę jeszcze błagać o swoje rzeczy? „Proszę.”

Ruth parska śmiechem. „Jak na kogoś, kto żyje z łaski stada, powinieneś bardziej popracować nad swoim 'proszę'.”

Ponieważ nie mam rodziny, która by mnie utrzymywała, stado rzuca mi swoje resztki—od starych ubrań, które najczęściej są albo za małe, albo za duże, po resztki z ich posiłków. Ale jestem wdzięczny za wszystko, co dostaję. Koszula, którą noszę, należała do jednego z wojowników stada, a kiedy była już za bardzo znoszona i pełna dziur, podarował mi ją na ostatnie Boże Narodzenie. Mam podstawowy zestaw do szycia, więc naprawienie jej nie było problemem. A stare dżinsy, jestem pewien, należały kiedyś do Ruth.

Stado Księżycowego Półksiężyca nie jest zbyt duże—około stu członków—ani bogate, jak inne stada, więc przekazywanie ubrań jest dość powszechne. Ruth uwielbia ubrania, ale nigdy nie była zmuszona nosić rzeczy po innych. Kiedy się nimi znudzi, albo daje je innej samicy, albo mnie… jeśli jest wystarczająco hojna, a ubrania zawsze są zniszczone.

Jordan macha plecakiem przede mną, a ja próbuję go złapać. Może być stary jak Tutanchamon i brakować mu paska, ale to tam trzymam swoje szkice i ołówki. Nie mogę przestać rysować. To jedyna rzecz, która trzyma mnie przy zdrowych zmysłach, poza Safią. Jordan zaciąga się papierosem i wydmuchuje dym w moim kierunku. Jeśli nagle złapię papierosa i zgasiłbym go na jego języku, czy przynajmniej zapewni mi to szybką śmierć?

„Wiesz co,” mówi Jordan. „Po tym, jak zajrzę do plecaka, oddam ci go.”

Wolałbym, żebyś tego nie robił, dziękuję bardzo, ponieważ nigdy nikomu nie pokazuję swoich rysunków poza panem Smithem. Ale oczywiście, nie mówię tego na głos.

„Nie,” zaczynam mówić, ale Jordan mnie ignoruje i otwiera plecak.

Jego brwi unoszą się—dzięki Safii wiem, że to zaskoczenie—gdy wyciąga mój szkicownik. Jest otwarty na stronie, na której rysowałem—Safia i Tytan biegnący przez las w pełni księżyca. To mój prezent dla niej na dziewiętnaste urodziny.

„Co to jest?” pyta, jego głos brzmi zszokowany i zmieszany.

Czuję, jak inni na mnie patrzą, ale ich ignoruję. To nie tak, że mam tam narkotyki.

„Nic.” To nie jego sprawa. „Oddaj to!” żądam.

Jordan patrzy na mnie, a kiedy Safia daje mi znać, że jest zły, przełykam nerwowo. Jordan jest uciążliwy, ale zły Jordan to koszmar. Ostatnim razem, gdy go rozzłościłem, głodził mnie przez kilka dni. Lubię jedzenie.

„Czy właśnie wydałeś mi rozkaz?” warczy. Jego pomarańczowy zapach staje się pikantny, i nie potrzebuję Safii, żeby wiedzieć, jak bardzo jest zły.

„Nie,” mówię cicho.

Wpycha szkicownik do plecaka, po czym zarzuca go na lewe ramię. „Skoro miałeś czelność rysować Tytana, zatrzymuję to. Chcę zobaczyć, co jeszcze narysowałeś.”

Ruth śmieje się. „Ten kundel potrafi rysować?”

„Nie nazwałbym tego rysunkami. Bardziej przypominają bazgroły,” odpowiada sarkastycznie Jordan, zanim odchodzi—z moim plecakiem.

Jestem zdruzgotany. Bazgroły czy nie, są moje. Włożyłem w nie godziny pracy i chcę je z powrotem. Chociaż wiem, że Jordan nie odda mi moich rzeczy. Łzy napływają mi do oczu. Bez ołówków i papieru nie mogę rysować. Może pan Smith da mi więcej, ale czuję się źle, ciągle go o coś prosząc.

Ruth i reszta zaczynają się śmiać, a ja biegnę w stronę Domu Stada. Na szczęście nikt nie próbuje mnie zatrzymać.

Jeszcze tylko trzy tygodnie i będę wolny od tego stada, zwłaszcza od Jordana.

Kiedy docieram do swojego pokoju, trzaskam drzwiami, po czym opadam na materac i zakrywam się starym kocem.

W sekundzie, gdy stąd odejdę, zapomnę o wszystkim, co związane z tym stadem. Nie będę tęsknić za nikim ani za niczym. Ani za starymi deskami, które skrzypią pod moimi stopami, ani za moim pokojem—który kiedyś był pralnią—ani nawet za orzechem włoskim. Przesuwam się na materacu i przypadkowo uderzam nogą w stolik kawowy stojący u jego stóp. W wybuchu gniewu, Jordan lub jeden z jego przyjaciół kopnął go i złamał dwie nogi. Uratowałem go przed wyrzuceniem i naprawiłem.

Wzdycham, zdejmując trampki i wracając pod koc. Zasypiając, uświadamiam sobie, że będę tęsknić za orzechem włoskim. I za panem Smithem.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

1m Wyświetlenia · W trakcie · Harper Rivers
Zakochać się w bracie mojego chłopaka z Marynarki.

"Co jest ze mną nie tak?

Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?

To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.

To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.

Przyzwyczaję się.

Muszę.

To brat mojego chłopaka.

To rodzina Tylera.

Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.

**

Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.

Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.

Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.

Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.

**

Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.

Rozpieszczonych.

Delikatnych.

A jednak—

Jednak.

Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.

Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.

Nie powinno mnie to obchodzić.

Nie obchodzi mnie to.

To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.

To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.

Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.

Szczególnie nie jej.

Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.

Ona nie jest moim problemem.

I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.

Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

1.4m Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Od Zastępczyni do Królowej

Od Zastępczyni do Królowej

500.3k Wyświetlenia · Zakończone · Hannah Moore
Przez trzy lata Sable kochała Alpha Darrella z całego serca, wydając swoją pensję na utrzymanie ich gospodarstwa domowego, podczas gdy nazywano ją sierotą i złotą dziewczyną. Ale tuż przed tym, jak Darrell miał ją oznaczyć jako swoją Lunę, jego była dziewczyna wróciła, pisząc: "Nie mam na sobie bielizny. Moja samolot ląduje niedługo—odbierz mnie i natychmiast mnie przeleć."

Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.

Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.

W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?

Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Związana Kontraktem z Alfą

Związana Kontraktem z Alfą

465k Wyświetlenia · Zakończone · CalebWhite
Moje idealne życie rozpadło się w jednym uderzeniu serca.
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

1.9m Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem

Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem

381.7k Wyświetlenia · Zakończone · Marianna
Jego ręka wsunęła się pod moją sukienkę, palce krążyły po wewnętrznej stronie mojego uda. Moje biodra napierały na niego, pragnąc więcej. Obrysował krawędź moich majtek, drażniąc, a potem wsunął palce pod nie, jego chłodny dotyk sprawił, że zadrżałam.
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.


Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

374.3k Wyświetlenia · W trakcie · H.S.J
„Travis, chcę dojść na twoich palcach!” jęczę, gdy nasze ciała przyspieszają. Skąd wzięła się ta pewna siebie, seksowna kobieta, nie miałam pojęcia, ale ciało Travisa odpowiedziało na to. „Kurwa, tak, chcesz.” Travis jęczy mi do ucha, zwiększając nacisk na moją łechtaczkę kciukiem, dodając trzeci palec i wysyłając mnie na krawędź. Eksploduję na jego ręce, dysząc jego imię, gdy nadal mnie palcuje przez mój orgazm.


Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.

Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.

Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jego obietnica: Dzieci mafii

Jego obietnica: Dzieci mafii

1m Wyświetlenia · Zakończone · chavontheauthor
Zajście w ciążę z szefem po jednorazowej przygodzie i nagłe odejście z pracy jako striptizerka było ostatnią rzeczą, na jaką Serena liczyła, a na dodatek okazało się, że on jest dziedzicem mafii.

Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.

Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.

Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?

I czy w końcu poczują coś do siebie?
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

1.4m Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zakazane pragnienie króla Lykanów

Zakazane pragnienie króla Lykanów

333.7k Wyświetlenia · W trakcie · Esther Olabamidele
"Zabij ją i spal jej ciało."

Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.

Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...

Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.

Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...

Zimny.

Śmiertelny.

Bez litości.

Jego obecność była samym piekłem.

Jego imię szeptem terroru.

Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać

Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.

Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa

Kontraktowa Żona Prezesa

337.3k Wyświetlenia · W trakcie · Gregory Ellington
Świat Olivii Morgan wywraca się do góry nogami, gdy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej przyjaciółką. Zrozpaczona i tonąca w długach, zostaje wciągnięta w niecodzienne porozumienie z Alexandrem Carterem, zimnym i wyrachowanym prezesem Carter Enterprises. W zamian za roczne małżeństwo z rozsądku, Olivia otrzymuje pieniądze, których desperacko potrzebuje – oraz awans, którego się nie spodziewała. Jednak gdy ich fałszywy związek zaciera granice między biznesem a przyjemnością, Olivia zaczyna się wahać między mężczyzną, który oferuje jej wszystko, a biznesowym rywalem, który pragnie jej serca. W świecie, gdzie zdrada jest na wyciągnięcie ręki, a pożądanie płonie żarliwie, Olivia musi poruszać się wśród swoich emocji, kariery oraz niebezpiecznej gry władzy, namiętności i tajemnic. Czy uda jej się strzec swojego serca, jednocześnie coraz głębiej wplątując się w sieć pożądania i miłości miliardera? A może zimne serce Alexandra stopnieje pod wpływem ich niezaprzeczalnej chemii?
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.8m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.