

Jej Powracający Towarzysz (Seria Zbieranie Cieni, Księga I)
North Rose 🌹 · Zakończone · 187.0k słów
Wstęp
Ona nie była.
Nie chciała partnera. Nie potrzebowała partnera...
...ale nagle poczuła zapach jaśminu i wanilii, który uderzył ją w nos z bliska. To mogło oznaczać tylko jedno. Jej partner był blisko...
Rayne spotkała swojego partnera na Balu Księżycowym, gdy miała osiemnaście lat, partnera, którego nigdy nie chciała znaleźć, którego nigdy nie chciała w swoim życiu. Pojawił się znikąd. Jego działania tej nocy nieświadomie dały jej wolność. Wzięła wolność, którą jej dał, uciekła i nigdy nie obejrzała się za siebie.
Teraz, pięć lat później, pojawia się ponownie w jej życiu po tym, jak odrzucił ją pięć lat temu, żądając, aby zajęła swoje prawowite miejsce u jego boku. Odszedł od niej, nazywając ją słabą. Nie ma mowy, żeby po prostu pozwoliła mu wrócić do swojego życia, jakby do niego należał. Rayne nigdy nie chciała partnera, czy jego obecność teraz to zmieni? Jej ciało i dusza błagają, by ją zdobył, ale jej serce należy do kogoś innego.
Czy jej partner zdoła przekonać ją, by dała mu szansę? Czy jej kochanek przekona ją, by została z nim? Bogini Księżyca połączyła ją z kimś, kogo nie wybrała, a Rayne zawsze chciała mieć możliwość wyboru. Kto wygra? Rayne czy los, który wyznaczył jej księżyc?
Dla dojrzałych czytelników 18+
Ostrzeżenie o traumie z przeszłości
Jej Powracający Partner to Księga 1 z serii Zbierające się Cienie. Księga 2 Jego Odkupienie jest również dostępna do czytania teraz na Anystories.
Rozdział 1
Rayne stała, patrząc na swoje odbicie w lustrze. Jej jasnozielona suknia balowa przylegała do jej kształtów, pozostawiając niewiele dla wyobraźni. Jej kruczoczarne loki były upięte i przypięte do głowy, odsłaniając szyję. Dzisiejsza noc była tą, podczas której większość niezamężnych wilków ze wszystkich północnoamerykańskich stad miała nadzieję znaleźć swoich partnerów. Była pewna, że wszyscy byli pełni ekscytacji.
Ona nie była.
Nie chciała partnera. Nie potrzebowała partnera.
Planowała opuścić swoje stado. Zostać samotniczką. Nikt tutaj by za nią nie tęsknił. Nikt w stadzie Jadeitowego Księżyca nie dbał o małą osieroconą wilczycę. Alfa pozwolił jej zostać tylko dlatego, że była córką jego starego Beta. Jej rodzice zginęli w ostatniej wojnie stad dziesięć lat temu. Miała osiem lat, kiedy jej rodzice zginęli. Noc, która zmieniła jej życie i zabrała wszystkich, którzy ją kochali.
Znalezienie partnera miało wprowadzić drugą połowę jej duszy do jej życia. Poważnie wątpiła, że to będzie dobre. Bardzo niewiele w ostatnich dziesięciu latach było dobre. Była urodzona jako Beta, ale traktowana jak omega. Z wyjątkiem dzisiejszej nocy. Dziś przygotowali ją dla jej partnera, jeśli w ogóle gdzieś tam był, mając nadzieję, że zostanie zabrana z ich rąk.
„Halo, Rayne!” Głos krzyknął z drzwi do obskurnego małego pokoju, który nazywała swoją sypialnią.
Spojrzała i zobaczyła córkę Alfy, Bridgette, stojącą w drzwiach w swojej obcisłej, krwistoczerwonej sukni balowej. Jej twarz była pokryta makijażem, usta w głębokiej czerwieni, a oczy obrysowane czarną kredką, aby podkreślić jej niebieskie oczy. Wyglądała jak pomalowana dziwka. Pasowało to do jej zachowania. Rayne byłaby przeszczęśliwa, gdyby mogła być z dala od Bridgette.
„Czas iść, a wiesz, jak ojciec nienawidzi czekać, więc ruszajmy się.” Jej głos ociekał jadem.
„Chodźmy więc. Im szybciej tam dotrzemy, tym szybciej wrócę tutaj i zajmę się swoim życiem,” podniosła spódnicę swojej sukni i ruszyła w stronę drzwi.
„Masz na myśli, że im szybciej wrócisz tutaj i posprzątasz ten bałagan i ten w moim pokoju?” Uniosła jedną ze swoich starannie wymodelowanych brwi i uśmiechnęła się złośliwie do Rayne.
Ta suka była jednym z najgorszych wrogów Rayne od dzieciństwa. Jej brat był miły dla Rayne, a ona tego nienawidziła. Nienawidziła, że ktokolwiek okazywał Rayne jakąkolwiek czułość, którą uważała, że zawsze powinna być skierowana do niej. Drama queen to nie było dla niej odpowiednie określenie, była o wiele bardziej samolubna i narcystyczna niż ktokolwiek, kogo Rayne kiedykolwiek spotkała. Biorąc pod uwagę, że nigdy nie była poza terytorium Jadeitowego Księżyca, to niewiele mówiło.
Rayne spojrzała jej prosto w oczy i wzruszyła ramionami. Nie miała zamiaru wracać tutaj tej nocy. Schowała torbę pełną swoich rzeczy na drzewie poza granicami stada. Opuszczając przyjęcie po wymaganych dwóch godzinach, zabierze torbę i opuści to życie. Nikt nawet nie zauważy, że odeszła, aż późnym popołudniem następnego dnia. Do tego czasu będzie już daleko, jeśli wszystko pójdzie po jej myśli choć raz.
Otrząsnęła się z myśli i podążyła za Bridgette korytarzem prowadzącym do drzwi na strych. Zeszły po schodach na pierwsze piętro rezydencji Alfy, gdzie w holu wejściowym czekał na nie Alfa Wilson, patrząc na nie z gniewem, gdy schodziły po schodach. Emanował mocą i złością, że musiał czekać. Jego ciemne oczy błyszczały gniewem. Jego brudnoblond włosy były zaczesane do tyłu i wyglądały, jakby potrzebowały mycia. Miał na sobie głęboko grafitowy smoking, który wyglądał elegancko. Jego wysoka sylwetka była lekko pochylona z powodu niezaleczonej kontuzji z treningu. Odmówił pomocy lekarzy stada, twierdząc, że sam sobie poradzi. Minęły trzy tygodnie, a im więcej czasu mijało, tym bardziej złościł się, że nie goi się tak szybko, jak kiedyś.
„W końcu się pojawiłyście. Czekam już ponad dwadzieścia minut.”
Wiedziała, że jeśli się nie pospieszą, będzie nosić jeden z jego siniaków przez resztę nocy. Nie że nie była przyzwyczajona do bycia jego workiem treningowym, ale tej nocy nie zamierzała być jego ofiarą ponownie. Rayne miała dość bycia popychadłem tego stada. Bridgette chwyciła ją za ramię i pociągnęła po schodach w dół do Wilsona. Nawet ona bała się go, gdy był zły. A ostatnio był zły cały czas. Rayne wiedziała, że to stado będzie lepsze, gdy syn Wilsona, Alec, przejmie władzę, ale nie zamierzała czekać tutaj, by to zobaczyć.
Rayne wyprostowała ramiona i przygotowała się do wejścia do sali balowej, gdzie setki wilków z całej Ameryki Północnej kręciły się, piły, tańczyły i czekały, aż ich partnerzy ich odnajdą. Raz w roku ten bal odbywał się na terytorium innego stada. Każdego roku każdy niezamężny wilk dołączał do przyjęcia, mając nadzieję, że znajdzie drugą połowę swojej duszy w postaci partnera.
„Chodźmy, panie, do północy została godzina, a jestem pewien, że w tej sali jest szczęśliwy wilk dla każdej z was,” Wilson wszedł do sali balowej przed nimi, zatrzymał się na chwilę, by upewnić się, że idą za nim, a gdy zobaczył, że podążają, skierował się do baru.
Bridgette spojrzała na nią z tym swoim złośliwym uśmieszkiem, a potem ruszyła w stronę parkietu z jednoznacznym celem. Chciała stać się centrum uwagi, aby każdy mężczyzna w sali ją zauważył. To było idealne dla Rayne, ponieważ jej celem było ukrycie się w cieniu, aż będzie pewna, że Wilson jest pijany i będzie mogła wymknąć się z rezydencji i zrealizować swoje plany.
Witajcie, czytelnicy
Witamy w historii Rayne
To jest pierwsza książka z serii The Gathering Shadows
Mam nadzieję, że się wam spodoba
Miłej lektury i bądźcie bezpieczni
Śledźcie mnie na Instagramie @northrose28
Lub dołączcie do mojej grupy na Facebooku NorthRoseNovels
Ostatnie Rozdziały
#91 Epilog
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#90 Rozdział 88
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#89 Rozdział 87
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#88 Rozdział 86
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#87 Rozdział 85
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#86 Rozdział 84
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#85 Rozdział 83
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#84 Rozdział 82
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#83 Rozdział 81
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#82 Rozdział 80 (Koniec Crossover)
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Jednonocna przygoda z moim szefem
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Rozpieszczana przez miliarderów po zdradzie
Emily i jej miliarder mąż byli w małżeństwie kontraktowym; miała nadzieję, że zdobędzie jego miłość poprzez wysiłek. Jednak gdy jej mąż pojawił się z ciężarną kobietą, straciła nadzieję. Po wyrzuceniu z domu, bezdomną Emily przygarnął tajemniczy miliarder. Kim on był? Skąd znał Emily? Co ważniejsze, Emily była w ciąży.
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!