Jestem Jego Bezwilczą Luną

Jestem Jego Bezwilczą Luną

Heidi Judith · Zakończone · 203.2k słów

947
Gorące
84.9k
Wyświetlenia
3.5k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Palce Ethana bez przerwy pocierały mój łechtaczkę, a jego penis skakał wewnątrz mojego ciała. Każdy staw w moim ciele boli i krzyczy o kolejny orgazm. Zbyt szybko czuję, jak napięcie elektryczne się nasila, narastające ciśnienie grozi rozbiciem mnie. Moje biodra unoszą się mimowolnie, zachęcając go do dalszej eksploracji, cicho błagając o uwolnienie, które jestem tak blisko smakowania.

Ethan również wydawał głębokie ryki w moim uchu, 'Cholera... zaraz będę dochodził...!!!' Jego ruchy stały się bardziej intensywne, a nasze ciała wydawały odgłosy uderzania.

"Proszę!! Ethan!!"


Jako najsilniejsza wojowniczka w mojej watahy, zostałam zdradzona przez tych, którym najbardziej ufałam - moją siostrę i najlepszego przyjaciela. Zostałam odurzona, zgwałcona i wygnana z rodziny i watahy. Straciłam swojego wilka, swoją honor i stałam się wyrzutkiem - nosząc dziecko, którego nigdy nie chciałam.

Sześć lat trudnego przetrwania uczyniło ze mnie zawodową wojowniczkę, napędzaną gniewem i żalem. Otrzymuję wezwanie od potężnego dziedzica Alfy, Ethana, proszącego mnie o powrót jako instruktor walki bez wilka dla tej samej watahy, która mnie kiedyś wygnala.

Myślałam, że mogę ignorować ich szepty i spojrzenia, ale kiedy zobaczyłam szmaragdowe oczy Ethana - takie same jak mojego syna - mój świat się zachwiał.

Rozdział 1

Aria’s POV

Rytmiczne uderzenia moich kopnięć w manekin treningowy odbijały się echem po arenie treningowej Srebrnego Księżyca. Poranne promienie słońca wpadały przez wysokie okna, malując złote pasy na wypolerowanej drewnianej podłodze. Jako córka alfy stada, większość poranków spędzałam tutaj, popychając się do granic możliwości.

Moja matka, Olivia, była najsilniejszą wojowniczką w Srebrnym Księżycu. Sześć lat temu poświęciła się, aby uratować syna alfy Cienia Kła podczas polowania na dzikie wilki. Niektórzy nazywali to tragedią, ale ja wiedziałam lepiej. Moja matka zginęła, jak żyła – chroniąc innych.

Zatrzymałam się w pół kopnięcia, coś było nie tak. Moje ruchy były ospałe, brakowało im zwykłej precyzji. Pokój lekko się kołysał, musiałam złapać się manekina, aby utrzymać równowagę. To nie było normalne. Odziedziczyłam wojowniczą sylwetkę matki i siłę alfy ojca – taka słabość nie była dla mnie typowa.

"Skup się, Aria," mruknęłam, próbując pozbyć się narastającej mgły w głowie. Kolejne kopnięcie, ale moja noga zdradziecko zadrżała.

Moja butelka z wodą stała na pobliskiej ławce – tej, którą Bella podała mi na śniadanie z jej zwykłym fałszywym uśmiechem. Moja przyrodnia siostra, zawsze grająca idealną córkę przed naszym ojcem. "Tutaj, siostro," powiedziała, głos ociekający sztuczną słodyczą. "Nawodnienie jest tak ważne dla naszej mistrzyni wojowniczki." Wzięłam kolejny łyk, płyn chłodził moje gardło. Było coś... innego w smaku.

"Jesteś tylko paranoiczna," powiedziałam sobie, ale słowa wyszły lekko bełkotliwe. Mój wilk, zwykle ciepła obecność w mojej głowie, był wyjątkowo cichy.

Brzęk mojego telefonu zaskoczył mnie tak bardzo, że prawie go upuściłam. Wiadomość od Emmy, mojej najlepszej przyjaciółki z dzieciństwa.

Wiadomość rozświetliła ekran mojego telefonu, każde słowo sprawiało, że serce biło szybciej:

ARIA POMÓŻ!! @ Mountain View Resort pokój 302

Coś jest nie tak - boję się

SZYBKO!!

Moje palce zacisnęły się wokół telefonu. Wiadomości Emmy zwykle były pełne emotikonów i śmiechu, nie takiej surowej paniki. Wielu ludzi nie potrafiło być przyjaciółmi córki alfy. Ale Emma była inna. Była tam, kiedy moja matka umarła.

"Trzymaj się," mruknęłam do siebie, szarpiąc się z kluczami do samochodu. Wyjście z areny treningowej wydawało się być milami stąd, korytarz rozciągał się bez końca przede mną. Każdy krok czuł się jak brodzenie w ruchomych piaskach, ale zmuszałam się do przodu.

Cisza w mojej głowie stawała się coraz bardziej ogłuszająca z każdym krokiem. Tam, gdzie zawsze była Cassandra – mój wilk – była tylko pustka.

"Cassie?" Wyciągnęłam się przez naszą mentalną więź, jak robiłam to tysiące razy wcześniej. Nic. Nawet echo.

"Nie rób mi tego, Cassandra." Mój mentalny głos stawał się coraz bardziej rozpaczliwy. "Potrzebuję cię."

Ale była tylko cisza. Taka cisza, która uświadamia ci, jak bardzo przyzwyczaiłaś się do hałasu. Taka, która czuje się jak strata.

Droga do Mountain View Resort była zamazana. Moje ręce ciągle ślizgały się na kierownicy, a droga wyglądała jakby falowała jak miraż ciepła. Kiedy zaparkowałam, całe moje ciało czuło się jakby było obciążone ołowiem.

Drzwi pokoju 302 nie były tylko otwarte – były lekko uchylone.

"Em?" Mój głos wyszedł bełkotliwy. "Jesteś tu?"

Pokój wirował, gdy weszłam do środka. Mój wilk – mój stały towarzysz od dzieciństwa – był całkowicie cichy. Nie tylko cichy, ale zniknął, jakby ktoś wyrwał kawałek mojej duszy.

"Nie..." Złapałam się ściany, gdy moje kolana się ugięły. "Co...?"

Ciężkie kroki zbliżały się zza mnie. Próbowałam się odwrócić, walczyć, ale moje ciało nie reagowało. Ostatnią rzeczą, którą zobaczyłam, był dywan zbliżający się do mnie, gdy ciemność pochłaniała moje widzenie.

Moje ciało próbowało się opierać, kończyny poruszały się słabo przeciwko tkaninie, ale ciemność była zbyt silna, ciągnąc mnie pod jak fala. Nie mogłam powiedzieć, czy krzyczałam, czy to było tylko w mojej głowie. Wszystko zanurzyło się w czarnej pustce, zapadłam w śpiączkę.

Świadomość wróciła jak rozbite szkło, każdy odłamek przynosząc nowe fale bólu. Promienie słońca przebijające się przez tanie hotelowe zasłony były zbyt jasne, zbyt ostre dla mojego pulsującego bólu głowy. Całe moje ciało czuło się ciężkie, nieprawidłowe.

Każda próba ruchu powodowała, że ogień biegł przez moje mięśnie. Szorstka kołdra drapała moją skórę, gdy się przesuwałam, a świadomość uderzyła mnie jak lodowata woda - byłam całkowicie naga. Gdzie były moje ubrania? Dlaczego nie mogłam pamiętać?

Coś chłodnego dotknęło mojej dłoni - srebrny łańcuszek, drogi i misterny, ale nieznany. Pokój powoli wirował, gdy próbowałam się na nim skupić, wzór rozmywał się przed moimi oczami. Ostatnie, co pamiętałam, to jak weszłam do tego pokoju, a potem tylko ciemność.

Owijając koc wokół drżącego ciała, potknęłam się w stronę łazienki. Fluorescencyjne światło z trzaskiem zapaliło się, odsłaniając moje odbicie w lustrze. Zatrzymałam oddech.

Głębokie, fioletowe ślady zdobiły moją szyję, ostro kontrastując z bladą skórą. Mój wzrok powędrował niżej, do konstelacji śladów po ugryzieniach rozrzuconych po obojczykach, klatce piersiowej, a nawet talii. Widok sprawił, że żołądek mi się skręcił. To nie mogło być prawdziwe.

Zrobiłam jeszcze jeden chwiejny krok do przodu, koc przesuwał się wokół moich nóg. Ruch przyniósł nowe uczucie - śliskie wrażenie między udami, nieomylnie ciepłe coś, co spływało w dół. Kolana niemal się pode mną ugięły, gdy dotarły do mnie konsekwencje.

Pokój niebezpiecznie się przechylił, gdy chwyciłam się brzegu umywalki, wpatrując się w moje dzikie odbicie w lustrze. Co się wydarzyło zeszłej nocy? Dlaczego nie mogłam niczego sobie przypomnieć?

Mój mózg zaczął działać. Emma. SMS. Miała kłopoty.

"Emma!" Mój głos zabrzmiał jak chrapliwy szept. Boże, jeśli coś jej się stało, gdy ja... gdy ja...

Nie mogłam dokończyć myśli. Nie mogłam przetworzyć konsekwencji mojego obecnego stanu, bólu w moim ciele, rozrzuconych ubrań na podłodze. Emma mnie potrzebowała.

Hotelowy koc był szorstki na mojej wrażliwej skórze, gdy owijałam się nim szczelniej. Moje nogi ledwie mnie utrzymywały, gdy zataczałam się w stronę drzwi, wciąż trzymając w drżącej dłoni srebrny łańcuszek.

"No, popatrz tylko na to."

Głos zamroził mnie na miejscu. Bella stała w korytarzu, opierając się o ścianę z nonszalancką gracją. A obok niej, moja najlepsza przyjaciółka Emma wydała z siebie szyderczy śmiech.

Głos Belli ociekał kpiną, gdy ściskałam hotelowy koc mocniej wokół ciała. Trzymała telefon z kamerą skierowaną prosto na mnie. "Wielka wojownicza księżniczka Srebrnego Księżyca, złapana w tak... kompromitującej sytuacji."

Moje nogi drżały, gdy walczyłam, żeby utrzymać się na nogach. "Przyszłam po Emmę. Twój SMS—"

"SMS?" Śmiech Emmy był ostry i zimny, tak różny od ciepłej przyjaciółki, którą myślałam, że znam. "Nigdy nie wysłałam ci żadnego SMS-a, Aria."

Uśmiech Belli poszerzył się, gdy przewijała coś na swoim telefonie. "Och, te zdjęcia na pewno zainteresują ojca. Co myślisz, co powie wataha, gdy zobaczą swoją przyszłą alfę kobietę wychodzącą z pokoju hotelowego, wyraźnie spędzającą noc z... no, kto wie kim?"

Gdy wróciłam do domu watahy, trucizna zaczynała ustępować, ale szkody już zostały wyrządzone. Marmurowe podłogi wielkiej sali odbijały dźwięk moich chwiejnych kroków. Dziesiątki członków watahy ustawiło się wzdłuż ścian, ich twarze były rozmazane przez osądy i szepty. Na czele sali, mój ojciec Marcus siedział sztywno na swoim alfa krześle, jego zwykle ciepłe brązowe oczy teraz twarde jak kamień. Obok niego, Aurora – moja macocha – miała wyraz perfekcyjnie udawanego zatroskania, który nie sięgał jej zimnych oczu.

"Dowody są niepodważalne, Marcus." Głos Aurory ociekał fałszywą sympatią. "Ślady po ugryzieniach, jej... stan. Co pomyślą inne watahy?"

Chciałam krzyczeć, wyjaśnić, że zostałam odurzona, uwięziona, zgwałcona. Miejsce w mojej głowie, gdzie powinna być moja wilczyca, czuło się jak otwarta rana, pozostawiając mnie desperacko samotną, gdy najbardziej potrzebowałam jej siły.

"Ojcze, proszę." Mój głos był ledwie szeptem. "Wiesz, że nigdy bym nie—"

"Cisza." Komenda alfa w jego głosie sprawiła, że się skuliłam.

Bella wystąpiła do przodu, jej designerskie obcasy stuknęły o podłogę. "Naprawdę, siostro, nie ma potrzeby się tłumaczyć. Wszyscy wiemy, co robiłaś." Jej uśmiech był jak ostrze. "Wielka wojownicza księżniczka, rozkładająca nogi dla każdego, kto zechce."

"To nie—" Pokój wirował, gdy próbowałam zrobić krok do przodu. Bez mojej wilczycy, bez mojej siły, ledwie mogłam utrzymać się na nogach.

"Dość." Głos Marcusa zabrzmiał jak trzask bata. "Przyniosłaś wstyd tej watahy. Pamięci swojej matki." Wzmianka o mojej matce sprawiła, że serce mi się ścisnęło. "Nie jesteś już godna nosić nazwisko Srebrnego Księżyca."

Formalne słowa wygnania spadły jak kamienie: "Ja, Marcus Reynolds, Alfa Watahy Srebrnego Księżyca, niniejszym pozbawiam cię statusu członka watahy i wygnam cię z naszych terenów. Masz czas do zachodu słońca, aby opuścić nasze ziemie."

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.1m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość

Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość

493.9k Wyświetlenia · Zakończone · Emma Blackwood
Kiedy mój syn trafił do szpitala z wysoką gorączką, Henry Harding był ze swoją byłą kochanką - ostatnia zdrada, która zniszczyła resztki naszego małżeństwa.
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż

Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż

1.3m Wyświetlenia · Zakończone · Jane Above Story
Hazel była gotowa na oświadczyny w Las Vegas, ale przeżyła szok życia, gdy jej chłopak wyznał miłość jej siostrze.
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Nie odzyskasz mnie z powrotem

Nie odzyskasz mnie z powrotem

407.6k Wyświetlenia · W trakcie · Sarah
Aurelia Semona i Nathaniel Heilbronn byli potajemnie małżeństwem od trzech lat. Pewnego dnia rzucił przed nią dokumenty rozwodowe, mówiąc, że jego pierwsza miłość wróciła i chce się z nią ożenić. Aurelia podpisała je z ciężkim sercem.
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"

(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

521.6k Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Blizny

Blizny

596.5k Wyświetlenia · Zakończone · Jessica Bailey
"Ja, Amelie Ashwood, odrzucam cię, Tate Cozad, jako mojego partnera. ODRZUCAM CIĘ!" krzyknęłam. Wzięłam srebrne ostrze zanurzone w mojej krwi i przyłożyłam je do znaku mojego partnera.
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.

"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.

Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Król Podziemia

Król Podziemia

2.1m Wyświetlenia · Zakończone · RJ Kane
W moim życiu jako kelnerka, ja, Sephie - zwykła osoba - znosiłam lodowate spojrzenia i obelgi klientów, starając się zarobić na życie. Wierzyłam, że taki będzie mój los na zawsze.

Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"

Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."


Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.

Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

763.4k Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera

Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera

348.4k Wyświetlenia · Zakończone · Veejay
Sophia Drake przygotowała się na najgorsze, gdy była zmuszona przeprowadzić się na drugi koniec kraju w połowie trzeciej klasy liceum. Zdesperowana, by uciec z rozbitego domu, jak tylko skończy osiemnaście lat, jej plany zostają zakłócone przez enigmatycznych i urzekających bliźniaków Ashford. Sophia nie może pojąć intensywnego przyciągania, jakie czuje do bliźniaków, i stara się unikać ich na każdym kroku. W miarę jak zostaje wrzucona w nieznany świat, jej demony z przeszłości powracają, zmuszając ją do kwestionowania swojej prawdziwej tożsamości. Czy Sophia ucieknie przed sekretami swojej przeszłości, czy też przyjmie swoje przeznaczenie i przejmie kontrolę nad swoją przyszłością?
Tron Wilków

Tron Wilków

344.1k Wyświetlenia · W trakcie · BestofNollywood
"Ja, Torey Black, Alfa Czarnego Księżyca, odrzucam cię."
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.

Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.

Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.

Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.

Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.

Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.

Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.

Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze

Zakochaj się w Dominującym Miliarderze

803.8k Wyświetlenia · Zakończone · Nora Hoover
Krążą plotki, że prestiżowy potomek rodu Flynnów jest sparaliżowany i pilnie potrzebuje żony. Reese Brooks, adoptowana wychowanka wiejskiej rodziny Brooksów, niespodziewanie zostaje zaręczona z Malcolmem Flynnem jako zastępstwo za swoją siostrę. Początkowo pogardzana przez Flynnów jako niewykształcona prowincjuszka bez odrobiny ogłady, Reese staje się ofiarą złośliwych plotek, które przedstawiają ją jako niepiśmienną, nieelegancką morderczynię. Wbrew wszelkim przeciwnościom, wyłania się jako wzór doskonałości: crème de la crème projektantów mody, elitarna hakerka, gigant finansów i wirtuozka nauk medycznych. Jej wiedza staje się złotym standardem, pożądanym przez inwestycyjnych tytanów i medycznych półbogów, a jednocześnie przyciąga uwagę ekonomicznego lalkarza z Warszawy.
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Nici Przeznaczenia

Nici Przeznaczenia

648.5k Wyświetlenia · Zakończone · Kit Bryan
Jestem zwykłym kelnerem, ale potrafię widzieć ludzkie przeznaczenie, w tym także Przemienionych.
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.

Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.

Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.

Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.

„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.

„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.