Klątwa Alfy: Wróg Wewnątrz

Klątwa Alfy: Wróg Wewnątrz

Best Writes · Zakończone · 244.9k słów

1.1k
Gorące
27.5k
Wyświetlenia
300
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Uwaga! Treści dla dorosłych!

Fragment

"Należysz do mnie, Sheila. Tylko ja potrafię sprawić, że czujesz się w ten sposób. Twoje jęki i ciało należą do mnie. Twoja dusza i ciało są całkowicie moje!"


Alpha Killian Reid, najbardziej przerażający Alfa na całej Północy, bogaty, potężny i szeroko znany w świecie nadprzyrodzonym, był zazdrością wszystkich innych watah. Uważano, że ma wszystko... władzę, sławę, bogactwo i łaskę od bogini księżyca, mało kto wiedział, że jest pod klątwą, która była utrzymywana w tajemnicy przez wiele lat, a tylko osoba obdarzona darem bogini księżyca może ją zdjąć.

Sheila, córka Alfy Luciusa, który był arcywrogiem Killiana, dorastała w nienawiści, pogardzie i złym traktowaniu ze strony ojca. Była przeznaczoną partnerką Alfy Killiana.

On odmówił jej odrzucenia, ale jednocześnie jej nienawidził i traktował źle, ponieważ był zakochany w innej kobiecie, Thei. Jednak jedna z tych dwóch kobiet była lekarstwem na jego klątwę, podczas gdy druga była wrogiem wewnątrz. Jak miał to odkryć? Dowiedzmy się w tym pełnym napięcia, namiętności i zdrady opowiadaniu.

Rozdział 1

Punkt widzenia Sheili

Moje drżące nogi nie mogły już dłużej wytrzymać napięcia panującego w sali. Moje całe życie zmieniło się w chwili, gdy słowo "partner" opuściło moje usta.

Chwyciłam się białej kolumny w sądzie dla wsparcia, napięcie w sali rosło z każdą sekundą.

Nasi wojownicy stali za swoim Alfą, Luciusem Callaso, bez wątpienia gotowi do ataku, na wypadek gdyby doszło do walki z wojownikami z Północnego Księżyca.

Mój ojciec, Lucius, prowadził gorącą rozmowę z Alfą Killianem na mój temat. To było zabawne, jak konfrontacja sprzed chwili o wysyłanie przez mojego ojca łotrów do Północnego Księżyca szybko zmieniła się w intensywną rozmowę między moim ojcem, Alfą Srebrnej Mgły, a Alfą Killianem z Północnego Księżyca, moim partnerem.

Wciąż wydaje mi się to snem, jak moje całe życie zmieniło się na gorsze w ciągu minuty.

To było tak, jakby wszechświat mnie nienawidził, a bogini księżyca mną gardziła.

W tym momencie był tutaj, Alfa Killian Reid, wkraczając z oddziałem swoich wojowników do naszego stada, z furią w żyłach, a potem, ku mojemu całkowitemu niedowierzaniu, okazał się być moim przeznaczonym partnerem.

Słuchałam ich rozmowy; żaden z nich nie był gotów na odpoczynek. Mój ojciec nie mógł lepiej ukryć swojej satysfakcji z wysłania mnie do wroga.

Z jakiegoś powodu Killian ciągle mnie odrzucał, jakby mnie odrzucał. Chociaż jestem przyzwyczajona do odrzucenia przez ludzi, doświadczyłam tego na własnej skórze z moim ojcem, niesławnym Luciusem Callaso. Odrzucenie przez Killiana bolało mnie bardziej, niż chciałabym przyznać. W końcu, chociaż dopiero co dowiedziałam się, że jest moim partnerem, dzieliliśmy więź.

Ojciec i Killian patrzyli na siebie, jakby byli o krok od zamordowania się nawzajem, decydując o moim losie, jakby mnie nie było w pokoju. To dotyczyło mnie, a jednak Killian ani razu na mnie nie spojrzał. To przeszyło mnie bólem.

"Jak sobie życzysz, Alfo Luciusie, zabiorę ją," powiedział Killian z łatwością, ale coś w jego tonie sprawiło, że się wzdrygnęłam. Był zimny i groźny.

To prawie cud, że sala sądowa wciąż pozostawała spokojna. Każde stado w Północnym Centrum wiedziało o zakorzenionej nienawiści między naszymi stadami. Oba miały największe stada na Północy, a mój ojciec tego nie lubił. Był tyranem Alfą i bestią, która polowała na stada, niszcząc je i kradnąc ich ziemie. Taki był mój ojciec. A Killian podobno nie był inny.

Musiałam otrząsnąć się z myśli, gdy Alfa Lucius wstał. Uśmiechnął się mrocznie po ostatnim okrutnym spojrzeniu na mnie. Ten jego uśmiech prześladował mnie w każdej chwili.

"Jest twoja, w końcu. Możesz ją zabrać!" Spojrzał na mnie. Nigdy nie traktował mnie jak córki.

Moje lata dorastania w murach Domu Stada były dosłowną definicją "piekła". W tym piekielnym stanie, znalezienie mojego partnera było jedyną rzeczą, która mnie trzymała. Zawsze słyszałam opowieści od służby o więzi partnerów i jej nieśmiertelnej miłości. Zawsze modliłam się o partnera, chociaż głęboko w sercu wiedziałam, że moje szanse są znikome. W przeciwieństwie do większości wilków, które były błogosławione swoją wilczą połową w wieku szesnastu lat, moja nigdy nie przyszła. Więc było niewiarygodne, że miałabym dostać partnera. Moje nogi w końcu się poddały, osuwając się na kolumnę, która bez wątpienia czuła mój los.

Zachowanie Killiana było zimne, dominujące i nawet zastraszające. Jego oczy mierzyły mnie, oceniając mnie. Czułam się niekomfortowo pod jego zimnym spojrzeniem. Maska, którą nosił, nie pozwalała mi dostrzec jego prawdziwych myśli.

"Powiedz jej, żeby się przygotowała. Wyślę kogoś, żeby ją zabrał przed zmierzchem." Okrutne oczy Killiana spoczęły na mnie. Nawet patrząc na mnie, można było zobaczyć lodowaty chłód skierowany na moje gardło. Jak mogłam być jego partnerką?

Prawie westchnęłam. Byłam tuż obok, a on mnie ignorował.

"To nie będzie konieczne; może odejść z tobą." Mój ojciec był faktycznie podekscytowany, że może mnie z nim wysłać. Tak po prostu, jak w koszmarnym śnie, moje nieliczne rzeczy, które posiadałam w tym miejscu, które nigdy nie wydawało się domem, zostały spakowane przez służbę.

Mój koń został osiodłany, a moje nieliczne rzeczy zostały spakowane przez służbę, a mój ojciec dosłownie wypchnął mnie na zewnątrz.

Rozpoczęliśmy podróż do Północnego Księżyca, mojego nowego domu. Killian był obok mnie; po mojej lewej stronie był jego Delta, a za nami podążali inni wojownicy.

Jechaliśmy w absolutnej ciszy w drodze do Północnego Księżyca. Nawet gdy zmuszałam się do powiedzenia czegoś, witał mnie brutalną ciszą i morderczym spojrzeniem. Więc zdecydowałam, że lepiej będzie milczeć.

Niezręczna cisza trwała godzinami, gdy jechaliśmy przez góry, na drugą stronę Północy, do stolicy, która, jak słyszałam, była pod jego władzą. Po pewnym czasie dotarliśmy do niesławnego stada Północnego Księżyca, znanego ze wszystkiego, za czym stało. Jechaliśmy jeszcze trochę i dotarliśmy do zamku. Był piękny z zewnątrz. Jak nic, co kiedykolwiek widziałam, był naprawdę piękny.

Gdy zbliżyliśmy się do zamku, kilku wojowników podeszło do nas, kłaniając się z szacunkiem przed Killianem. Zabrali wodze koni, podczas gdy ktoś pomógł mi z moimi rzeczami.

Zeszłam z konia, czując na sobie ciekawskie spojrzenia wszystkich. Nikt nie mógł się spodziewać, że Killian przyjedzie ze swoją partnerką, która okazała się być córką jego wroga.

"Alfo?" Kobieta podeszła do nas z służbą, ale z jej sposobu mówienia mogłam wywnioskować, że była kimś o wysokiej randze. Skłoniła głowę z szacunkiem przed Killianem. Jej ciekawskie oczy spoczęły na mnie. Pytania były wyraźnie wypisane w jej oczach, ale z jakiegoś powodu nie odważyła się ich zadać.

"Brielle, proszę przygotuj dla niej prywatną komnatę. A ty," zwrócił się do mnie, jego oczy były tak zastraszające i dominujące, że musiałam odwrócić od niego wzrok. "Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię." Mimowolnie moje oczy spoczęły na nim. Z drugiej strony, jego ton stawał się coraz ostrzejszy i bardziej śmiercionośny z każdą sekundą. Patrzyłam nie mrugając w jego bursztynowe oczy.

"Zajmę się tobą później," powiedział Killian w zwykłym dominującym tonie, do którego zaczynałam się przyzwyczajać. Ledwo na mnie spojrzał i zaczął iść w stronę drzwi wejściowych, zostawiając mnie z Brielle. Byłam zdezorientowana. Prywatna komnata dla mnie? Dlaczego? Przecież byliśmy partnerami; czy nie powinniśmy dzielić tej samej komnaty?

Kobieta, Brielle, podeszła bliżej do mnie, jej usta miały przyklejony uśmiech.

"Killian." Jego imię opuściło moje usta po raz pierwszy. Wydawało się, że przyciągnęło jego uwagę. Zatrzymał się i odwrócił, by stanąć twarzą do mnie.

"Od dzisiaj będzie to Alfa dla ciebie." Mówił do mnie, jakby zwracał się do poddanego. Byłam jego partnerką, na litość boską. Byłam zdenerwowana, ale zachowałam spokój. W końcu był moim partnerem, a to był dopiero mój pierwszy dzień tutaj.

Zignorowałam jego słowa. "Dlaczego prywatna komnata? Jesteśmy partnerami; powinniśmy dzielić tę samą komnatę."

Jego bursztynowe oczy stały się kamienne, a jego miękkie usta, które miały kolor wiśni, wykrzywiły się z rozbawieniem. Killian podszedł bliżej do mnie, tak blisko, że nasze nosy mogły się prawie dotknąć. Czułam jego gorący oddech na swojej twarzy. Moje oddychanie stało się płytkie, a nogi zbyt słabe, by stać. Przyciąganie między nami było zbyt silne, by je ignorować. Czy on tego nie czuł?

Jego surowe słowa szybko odpowiedziały na moje pytanie. "Nie znaczysz dla mnie absolutnie nic, Sheila Callaso." Poczułam ostry ból w piersi. Moje oczy były szeroko otwarte, pełne pytań i bólu. Jeśli mnie nie chciał, dlaczego tu byłam?

Moje usta otworzyły się, by coś powiedzieć, gdy nagle przerwał nam głos. "Killian," powiedział głos, odwracając moją głowę w jego kierunku. Pochodził od kobiety w moim wieku. Była oszałamiająco piękna z kruczoczarnymi włosami. Poruszała się z elegancją, która do niej pasowała. Kim ona była?

Podeszła do nas, stając obok Killiana. Jej oczy spoczęły na mnie. Wyglądała spokojnie i delikatnie, ale w jej oczach błysnęła iskra gniewu, która szybko zniknęła. Jej bezwysiłkowy uśmiech powrócił, zwracając się do Killiana.

"Killian." Sposób, w jaki wypowiedziała jego imię, sprawił, że mój żołądek się skręcił.

"Kim ona jest?" zapytała go.

To sprawiło, że moje wnętrzności się skręciły. Oczy Killiana przesunęły się od kobiety, znajdując moje.

To dokładnie to, co powinnam była zapytać. Killian objął ją w talii.

"Mały problem, na który natknąłem się w stadzie Srebrnej Mgły."

Mały problem? Czy to właśnie o mnie myślał? Problem?

"Och, rozumiem," powiedziała tonem pełnym wyższości. Zbyt szybko ją oceniłam. Była wszystkim, tylko nie spokojna i delikatna. Było w niej coś zwodniczego.

"Jestem Sheila Callaso, jego partnerka. A kim ty jesteś?" zapytałam. Jej oczy się rozszerzyły.

"Uważaj na słowa w moim zamku. Thea jest twoją przełożoną i moją wybraną partnerką. Należy jej się szacunek."

Jego słowa mnie zraniły. Jeśli miał kogoś innego, dlaczego mnie zaakceptował? Jego słowa wydawały się cieszyć Theę. Przytuliła się do jego ramion, składając pocałunek na jego ustach, tuż przede mną, jego prawowitą partnerką.

Nie mogłam znieść tego upokorzenia. "Czyli mówisz, że ta 'osoba' to twoja dziwka...?" powiedziałam z obrzydzeniem. Moje słowa nie spodobały się Thei, która zaczęła płakać.

Widząc jej łzy, oczy Killiana spoczęły na mnie. Jego jasne bursztynowe oczy stały się ciemne od gniewu i nienawiści. Poczułam, jak moje serce przeszywa strach.

"Wyraźnie ostrzegałem cię, byś uważała na słowa w moim zamku! Thea jest twoją przełożoną; dlatego należy jej się szacunek w moim zamku. Skoro okazałaś się dość uparta, zostaniesz ukarana za swoje czyny!"

Byłam zdezorientowana. Nie miałam pojęcia, o co mu chodzi.

Zanim się zorientowałam, byłam otoczona przez wojowników stada. "Zabierzcie ją do lochu!"

Jego mordercze spojrzenie sprawiło, że moje serce przestało bić. Nie miałam pojęcia, co się dzieje.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Zakazane pragnienie króla Lykanów

Zakazane pragnienie króla Lykanów

472.9k Wyświetlenia · W trakcie · Esther Olabamidele
"Zabij ją i spal jej ciało."

Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.

Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...

Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.

Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...

Zimny.

Śmiertelny.

Bez litości.

Jego obecność była samym piekłem.

Jego imię szeptem terroru.

Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać

Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.

Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa

Kontraktowa Żona Prezesa

485k Wyświetlenia · W trakcie · Gregory Ellington
Świat Olivii Morgan wywraca się do góry nogami, gdy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej przyjaciółką. Zrozpaczona i tonąca w długach, zostaje wciągnięta w niecodzienne porozumienie z Alexandrem Carterem, zimnym i wyrachowanym prezesem Carter Enterprises. W zamian za roczne małżeństwo z rozsądku, Olivia otrzymuje pieniądze, których desperacko potrzebuje – oraz awans, którego się nie spodziewała. Jednak gdy ich fałszywy związek zaciera granice między biznesem a przyjemnością, Olivia zaczyna się wahać między mężczyzną, który oferuje jej wszystko, a biznesowym rywalem, który pragnie jej serca. W świecie, gdzie zdrada jest na wyciągnięcie ręki, a pożądanie płonie żarliwie, Olivia musi poruszać się wśród swoich emocji, kariery oraz niebezpiecznej gry władzy, namiętności i tajemnic. Czy uda jej się strzec swojego serca, jednocześnie coraz głębiej wplątując się w sieć pożądania i miłości miliardera? A może zimne serce Alexandra stopnieje pod wpływem ich niezaprzeczalnej chemii?
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

461k Wyświetlenia · Zakończone · Jessica C. Dolan
Bycie drugim najlepszym jest praktycznie w moim DNA. Moja siostra dostawała miłość, uwagę, blask reflektorów. A teraz nawet jej przeklętego narzeczonego.
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Twardzielka w Przebraniu

Twardzielka w Przebraniu

361.9k Wyświetlenia · Zakończone · Sherry
"Wszyscy won," rozkazałam przez zaciśnięte zęby. "Natychmiast."
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.

Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.

Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."

Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.

Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.

Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

422.5k Wyświetlenia · W trakcie · H.S.J
„Travis, chcę dojść na twoich palcach!” jęczę, gdy nasze ciała przyspieszają. Skąd wzięła się ta pewna siebie, seksowna kobieta, nie miałam pojęcia, ale ciało Travisa odpowiedziało na to. „Kurwa, tak, chcesz.” Travis jęczy mi do ucha, zwiększając nacisk na moją łechtaczkę kciukiem, dodając trzeci palec i wysyłając mnie na krawędź. Eksploduję na jego ręce, dysząc jego imię, gdy nadal mnie palcuje przez mój orgazm.


Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.

Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.

Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Przypadkowo Twoja

Przypadkowo Twoja

344.8k Wyświetlenia · W trakcie · Merffy Kizzmet
Chaotyczna, gorąca mafia rom-com o Loli Marlowe—pyskatej, wytatuowanej artystce tatuażu z Vegas, która przypadkowo porywa nieznajomego na Burning Man… tylko po to, by odkryć, że jest on najbardziej przerażającym donem mafii na Zachodnim Wybrzeżu.
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.

To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.

Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha

Narzeczona Wojennego Boga Alpha

318.9k Wyświetlenia · Zakończone · Riley Above Story
W dniu, w którym Evelyn myślała, że Liam jej się oświadczy, on zaskoczył ją, klękając na jedno kolano—przed jej przyrodnią siostrą, Samanthą. Jakby ta zdrada nie była wystarczająca, Evelyn dowiedziała się okrutnej prawdy: jej rodzice już zdecydowali sprzedać przyszłość jednej córki niebezpiecznemu mężczyźnie: słynnemu Bogu Wojny Alfie Aleksandrowi, o którym krążyły plotki, że jest okaleczony i kaleki po niedawnym wypadku. A panną młodą nie mogła być ich ukochana córka Samantha. Jednak kiedy "brzydki i kaleki" Alfa ujawnił swoje prawdziwe oblicze—niewiarygodnie przystojnego miliardera bez śladu urazu—Samantha zmieniła zdanie. Była gotowa porzucić Liama i zająć miejsce Evelyn jako córka, która powinna poślubić Aleksandra.
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem

Zabawa z Ogniem

452.4k Wyświetlenia · Zakończone · Mariam El-Hafi🔥
Pociągnął mnie przed siebie, a ja poczułam się, jakbym stała twarzą w twarz z samym diabłem. Pochylił się bliżej, jego twarz była tak blisko mojej, że gdybym się poruszyła, zderzylibyśmy się głowami. Przełknęłam ślinę, patrząc na niego szeroko otwartymi oczami, przerażona tym, co może zrobić.

„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.

Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera

Po Romansie: W Ramionach Miliardera

290.1k Wyświetlenia · W trakcie · Louisa
Od pierwszego zauroczenia do przysięgi małżeńskiej, George Capulet i ja byliśmy nierozłączni. Ale w naszym siódmym roku małżeństwa, on zaczął romansować ze swoją sekretarką.

W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...

Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.

George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.

Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"

Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.

Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.

"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"

George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"

"Obawiam się, że to niemożliwe."

Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Królowa Lodu na sprzedaż

Królowa Lodu na sprzedaż

2.2m Wyświetlenia · Zakończone · Maria MW
"Załóż je." Wzięłam sukienkę i bieliznę, a potem chciałam wrócić do łazienki, ale ona mnie zatrzymała. Miałam wrażenie, że moje serce na chwilę przestało bić, gdy usłyszałam jej polecenie. "Ubierz się tutaj. Chcę cię zobaczyć." Na początku nie zrozumiałam, co miała na myśli, ale kiedy spojrzała na mnie z niecierpliwością, wiedziałam, że muszę zrobić, co mówi. Otworzyłam szlafrok i położyłam go na białej sofie obok mnie. Trzymając sukienkę, chciałam ją założyć, gdy znowu ją usłyszałam. "Stop." Moje serce prawie wyskoczyło z piersi. "Połóż sukienkę na sofie na chwilę i stań prosto." Zrobiłam, co kazała. Stałam tam całkowicie naga. Oglądała mnie od stóp do głów swoimi oczami. Sposób, w jaki przyglądała się mojemu nagiemu ciału, sprawiał, że czułam się okropnie. Przesunęła moje włosy za ramiona, delikatnie przesuwając palcem wskazującym po mojej klatce piersiowej, a jej wzrok zatrzymał się na moich piersiach. Potem kontynuowała procedurę. Jej wzrok powoli przesuwał się w dół między moje nogi i patrzyła na to przez chwilę. "Rozstaw nogi, Alice." Kucnęła, a ja zamknęłam oczy, gdy przesunęła się, żeby zobaczyć mnie z bliższej odległości. Miałam tylko nadzieję, że nie jest lesbijką czy coś, ale w końcu wstała z zadowolonym uśmiechem. "Idealnie ogolona. Mężczyźni to lubią. Jestem pewna, że mój syn też to polubi. Twoja skóra jest ładna i miękka, a ty jesteś umięśniona, ale nie za bardzo. Jesteś idealna dla mojego Gideona. Najpierw załóż bieliznę, potem sukienkę, Alice." Miałam wiele do powiedzenia, ale przełknęłam to. Chciałam tylko uciec, i to był moment, kiedy przysięgłam sobie, że pewnego dnia mi się uda.

Alice ma osiemnaście lat, jest piękną łyżwiarką figurową. Jej kariera właśnie ma osiągnąć szczyt, gdy jej okrutny ojczym sprzedaje ją bogatej rodzinie Sullivanów, aby została żoną ich najmłodszego syna. Alice zakłada, że musi być jakiś powód, dla którego przystojny mężczyzna chce poślubić dziwną dziewczynę, zwłaszcza jeśli rodzina jest częścią znanej organizacji przestępczej. Czy znajdzie sposób, aby stopić lodowate serca i pozwolą jej odejść? A może uda jej się uciec, zanim będzie za późno?
Moja Oznaczona Luna

Moja Oznaczona Luna

268.9k Wyświetlenia · Zakończone · Sunshine Princess
„Czy nadal będziesz mi się sprzeciwiać?” pyta, jego spojrzenie jest chłodne i twarde.
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!


Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Zdobycie Dziedzica, Który Mnie Dręczył

Zdobycie Dziedzica, Który Mnie Dręczył

209.1k Wyświetlenia · Zakończone · Sophie_RS
„Czy ty, April Lilian Farrah, bierzesz Nathana Edwarda Ashforda za męża, na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, aż do śmierci?”
Patrzę w jego przepiękne zielone oczy i moja odpowiedź jest natychmiastowa: „Tak.”
„A czy ty, Nathan Edward Ashford, bierzesz April Lillian Farrah za żonę, na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, aż do śmierci?”
Nathan ściska moją dłoń i pochyla się do przodu. Jego usta muskają moje ucho, wywołując dreszcz na moich plecach.
„Naprawdę jesteś bezczelna, April,” szepcze. „Bezczelna i złudna.” Potem odsuwa się i obdarza mnie najszerszym, najbardziej złowieszczym uśmiechem, jaki kiedykolwiek widziałam, po czym ogłasza całemu kościołowi: „Wolałbym. Zjeść. Gówno.”


Życie April jest już wystarczająco skomplikowane – balansowanie między przytłaczającymi rachunkami medycznymi młodszej siostry a stresującymi studiami po stracie obojga rodziców. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje, jest Nathan Ashford: jej pierwsza miłość, która złamała jej serce i upokorzyła ją w liceum, wracając do jej życia.
Odkrywa, że Nathan jest jednym z trzech spadkobierców najpotężniejszej rodziny w mieście, która organizuje konkurs na znalezienie żony. April absolutnie nie chce mieć z tym nic wspólnego – dopóki jej wścibska współlokatorka nie zgłasza jej kandydatury.
Nagle wrzucona w luksusowy świat Nathana, musi poradzić sobie z towarzyskimi manierami, zaciętą rywalizacją i niepokojącymi sekretami. Ale najtrudniejsze wyzwanie? Ponowne spotkanie z Nathanem i uczucia, które w niej budzi.
Czy April wyjdzie z tego z nienaruszonym sercem – czy Nathan zniszczy ją po raz kolejny?